Dobrzy ludzie a mądrzy władcy

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Dobrzy ludzie a mądrzy władcy

Post by jan » Thu Aug 21, 2008 5:30 am

Pierwszy "dobry człowiek" to pan prezydent Lech Kaczyński,
który ofiary katastrofy autobusowej we Francji potraktował w sposób wyjątkowy,

kolejny "dobry człowiek"jest wielogłowy, to rząd platformersów,
który wszystkim ofiarom trąb powietrznych obiecuje stuprocentowe pokrycie strat.

Na ile kolejnych huraganów i trąb starczy środków państwowych?
A co z powodziami?

Wiem, kiedy patrzy się na ogrom nieszczęścia, chciałoby się nieba przychylić ofiarom kataklizmu, to bardzo LUDZKA reakcja.
Prezydent i i członkowie rządu wszystkie swoje osobiste zasoby mają prawo ofiarować
osobom pokrzywdzonym przez los,
zasobami państwowymi winni gospodarować zgodnie z prawem.



Czy państwo może zastępować instytucje ubezpieczeniowe?

Ile w tym SERCA, ile ROZUMU, a ile POPULIZMU.

jan urbanik

Ksenia
Forumowicz
Posts: 3
Joined: Fri May 02, 2008 10:44 pm

Post by Ksenia » Thu Aug 21, 2008 10:21 am

Pomoc dla ofiar katastrofy autobusowej we Francji wg mnie był przede wszystkim reklamą prezydenta i pokazanie się ze strony opiekuńczego i wrażliwego człowieka. Próba poprawienia wizerunku na arenie międzynarodowej kosztem tragedii ludzi.

Obecna sytuacja to także reklama i próba zdobycia poparcia. 100% pokrycie strat? To tylko ładnie brzmi, ale skąd niby mają wiedzieć ile dana osoba straciła majątku? Na jakiej zasadzie będą robić wyceny? Domy się odbuduje, tu mniej więcej można określić koszty. A co z ich wyposażeniem? Zresztą trzeba poczekać i zobaczyć ile naprawdę i komu tych odszkodowań udzielą. W Polsce często wiele rzeczy się obiecuje, ale z realizacją tych zobowiązań to jest już gorzej...

piker
Forumowicz
Posts: 68
Joined: Tue Jul 29, 2008 6:19 pm

Post by piker » Mon Aug 25, 2008 6:23 pm

Trudno dochować obietnicy zwłaszcza gdy się obiecuje "Cud gospodarczy" - autorem Tusk
Na pewno tych ludzi oszukają. To będzie tak jak z Cimoszewiczem. Za jego premierostwa było powódź powodzianie dostali kontenery w których po 3 miesiącach było tyle grzyba, że nie dało się mieszkać. On też obiecywał cuda niewidy. A Pan Janek widziałby go jako prezydenta Polski.
Wycenę zrobi jakaś firma która weźmie za to górę złota, ludzie się oburzą dlaczego tak nisko wyceniono ich domy. Firma się rozwiąże prezesi się rozjadą po świecie i będzie jak zawsze.
Czyli "my nie ruszamy waszych wy nie ruszacie naszych" a społeczeństwu będzie taka GW wmawiać że Polacy tacy się urodzili. Stąd młodzi będą mówić że "nienawidzę tego kraju" i będą wyjeżdżać. A bogaci będą się śmiać.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Mon Aug 25, 2008 10:08 pm

//Trudno dochować obietnicy zwłaszcza gdy się obiecuje "Cud gospodarczy" - autorem Tusk
Na pewno tych ludzi oszukają. To będzie tak jak z Cimoszewiczem. Za jego premierostwa
było powódź powodzianie dostali kontenery w których po 3 miesiącach było tyle grzyba,
że nie dało się mieszkać. On też obiecywał cuda niewidy. A Pan Janek widziałby go jako prezydenta Polski. //

Włodzimierz Cimoszewicz ma klasę. Jest wykształcony, kulturalny i przyzwoity.
Nie jest czarodziejem, cudotwórcą ani aniołem.
Jego reakcje podczas powodzi są zrozumiałe i wytłumaczalne.
Od ryzyka należy się ubezpieczać, to jest dla mnie oczywiste.

Kiedy zobaczył ogrom zniszczeń zrozumiał, że tych ludzi nie można zostawić bez pomocy.
Wtedy zmienił ton - i jestem przekonany - nie z pobudek populistycznych,
ale z wewnętrznego przekonania, jak na człowieka z klasą przystało.

Przyznam, że Cimoszka zniesmaczył mnie tylko raz, kiedy usiłował wdepnąć w błotko Leszka Millera.
Wtedy go nie rozumiałem i nadal go w tej kwestii nie rozumiem.

Wałęsa - to Wałęsa, przyjmuję go jakim jest i nie mam w poważaniu nikogo, kto chce go pozbawić autorytetu.
Kwaśniewski ma słabą głowę, kilka razy sie za niego wstydziłem, ale oceniam go znacznie lepiej niż Kaczyńskiego,
mimo "goleni", mimo kijowskiego "sawuarwiwru" i bąbelków wody sodowej, które kilka razy dały o sobie znać.
Kaczyński jest jakiś śmieszny, małowaty, zapyziały; ani mędrzec, ani panisko.

Nie mogę się zmusić ani do polubienia go, ani do szacunku.
Któryś z nas ma jakieś defekty, może obaj je mamy,
ale za mnie może się wstydzić jedynie moja rodzina, za niego wstydzi się przeszło pół Polski.

jan urbanik

piker
Forumowicz
Posts: 68
Joined: Tue Jul 29, 2008 6:19 pm

Post by piker » Tue Aug 26, 2008 7:37 pm

Mamy diametralnie różne zdania na temat Cimoszewicza. Moim zdaniem to jeden z lepszych chamów podobnych do Leszka Millera czy Jerzego Urbana.
Wobec powodzian w tak chamski sposób nie zachował się żaden ze znanych mi polityków zagranicznych. Nie wyobrażam sobie Busha który przyjeżdża do stanu w którym wylała Missisipi i mówi "Nic wam nie dam. Mogliście się ubezpieczyć". Coś takiego zrobił Cimoszewicz. Oczywiście te dwie tragedie są nieporównywalne, ale nawet jeśli ta tragedia byłaby mniejsza to i tak sobie tego nie wyobrażam.

Jesteśmy w takim punkcie, że ŻADEN polityk postkomunistyczny nie realizuje interesu Polski. Tak samo jest z liberałami. Każdy realizuje swoje interesy Żydzi swoje, Niemcy swoje, Amerykanie swoje tylko my nie realizujemy swoich interesów jedynie cudze.
Tylko Kaczyński, który nie jest moim ideałem, ale jako jedyny widzi "jakiś" interes Polski i stara się go realizować. Mógłby być bardziej medialny, to prawda. Ja jednak jako wyborca nie mam wyboru. Reszta polityków zdradza wyborców przy pierwszej nadarzającej się okazji. PiS mnie nie zawiódł.
Wielu doszukuje się jakiejś agentury w Polsce widząc taki stan rzeczy. Ja nie wiem czy ta agentura jest czy jej nie ma ? Czy ona ma, aż taki wpływ na Polskę? Może to tylko kasa.
A może jedno i drugie.
Jedno wiem rząd Tuska rozbijał Polonię w Południowej Ameryce i nie tylko.
Rządy lewicy odsądzały od czci i wiary Moskala. Między innymi Gazeta Wyborcza nazywała go antysemitą. Dzięki niemu i naciskom Polonii w Ameryce Północnej jesteśmy w NATO.
Polskie media mówią, że NATO załatwił "drogi Bronisław" co jest tylko częścią prawdy bo o Polonii się nie wspomina.
To Kwaśniewski ułaskawił już nie pamiętam jakiegoś mafioza "Baraninę" albo "Pershinga". Dawał medale UBekom (nazwiska poszukam jeśli Pan chce).
Fuj co za ludzie.
Liberałowie zainteresowani są obcym kapitałem a nie pomnażaniem naszego.
Lewicę interesuje walka z Kościołem katolickim oraz współpraca z lewicowymi partami w Europie zgodnie z komunistyczną zasadą "ploretariusze wszystkich krajów łączcie się".

A żołnierze 20 lecia międzywojennego, do dziś nie mają wojskowych emerytur. Nie mogli pracować po wojnie w wojsku. Wiadomo dlaczego.
Polakom wyrzuconym z Polski za działalność opozycyjną do dziś nie zwrócono polskich paszportów. To czym te rządy się zajmowały przez 15 lat? Ale ci ludzie są potencjalnie niebezpieczni dla lewicy i liberałów.

Jeśli Kuklińskiego uznaje się za zdrajcę to jaki jest stan naszych umysłów? Zdrajcę czego reżymu wojskowego?

Brak medialności Kaczyńskiego przy tym to pestka. Niech Pan sobie przypomni bo na pewno Pan czytał bajki Krasickiego. Szczególnie bajkę o tym jak rządził wół, potem lis, wilk, małpa nie pamiętam dokładnie, ale sens był taki że i tak z powrotem zaczął rządzić wół. Nieszczególnie piękny, ale do roboty jak najbardziej się nadawał.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 10 guests