Lekarze powinni zarabiać przyzwocie: jest to zawód wymagający
długotrwałego przygotowania, wielkiej odpowiedzialności i ogromnie stresujący.
Co do powyższego nie ma dwóch zdań.
Gdyby pierwszym celem ich strajku była racjonalizacja służby zdrowia byłbym solidarny z nimi.
Ze strajkiem o gwałtowne podwyżki nie solidaryzuję się.
Żałosne są relacje z rozmów z pacjentami, którzy popierają lekarzy.
Lekarze żerują na chorej służbie zdrowia i pacjentach.
Nie wszyscy. Jest wśród nich mnóstwo przyzwoitych, wyzyskiwanych ludzi.
Energia głupolityków tracona na lustrację, antyaborcję, walkę z pornografią
i homoseksualizmem finansowana jest przez podatników.
Czyżby nie było siły, która głupolityków zastąpiłaby politykami,
mającymi ludzką, a nie doktrynerską hierarchię priorytetów?
jan urbanik
Czy jest alternatywa dla głupolityków?
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Czy jest alternatywa dla głupolityków?
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Czy jest alternatywa dla głupolityków?
jan wrote:Gdyby pierwszym celem ich strajku była racjonalizacja służby zdrowia byłbym solidarny z nimi.
Ze strajkiem o gwałtowne podwyżki nie solidaryzuję się.
Żałosne są relacje z rozmów z pacjentami, którzy popierają lekarzy.
Relacji, o których wspominasz nie słyszałem.
I niestety nie podzielam Twojego zdania.
Co to znaczy "racjonalizacja służby zdrowia"? Co to za postulat strajkowy? Lekarze walczą o "konkrety" - o pieniądze. Ta tzw."racjonalizacja" może te pieniądze wygenerować. Ale nie do lekarzy należy "racjonalizacja", a już tym bardziej strajk w imię tej racjonalizacji.
Jakby "racjonalizacja" była postulatem to każdy mógłby powiedzieć: chcecie racjonalizacji to znaczy, że wiecie jak to zrobić, powiedzcie - zrobimy. Lekarze studiowali medycynę, nie ekonomię, politologię czy zarządzanie i chcą za swoją pracę godne wynagrodzenie. I o to walczą.
A racjonalizacją niech się zajmą fachowcy, żeby takie godne wynagrodzenie było możliwe.
Skoro nie potrafią tego zrobić to znaczy, że są niekompetentni i należy ekipę zmienić (a w zasadzie sami powinni ustąpić miejsca tym, którzy to potrafią).
jan wrote:Lekarze żerują na chorej służbie zdrowia i pacjentach.
Nie wszyscy. Jest wśród nich mnóstwo przyzwoitych, wyzyskiwanych ludzi.
Część żeruje, a część stara się przeżyć.
jan wrote:Energia głupolityków tracona na lustrację, antyaborcję, walkę z pornografią
i homoseksualizmem finansowana jest przez podatników.
I właśnie to należałoby "racjonalizować". I to jest idealny postulat strajkowy dla ogółu podatników
jan wrote:Czyżby nie było siły, która głupolityków zastąpiłaby politykami,
mającymi ludzką, a nie doktrynerską hierarchię priorytetów?
Są dwie siły:
1) głosowanie kartą wyborczą
2) głosowanie nogami - jak zabraknie podatników to nie wystarczy na ich wypłaty - wtedy sami odejdą. Kto by chciał za darmo pracować?
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests