Zagospodarowanie Wisły to nasz obowiązek
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Zagospodarowanie Wisły to nasz obowiązek
Rozmowa z dr Tomaszem Sowińskim - Prezesem Związku Miast Nadwiślańskich
1. Czy jest dobry klimat w kraju na realizację Programu Wisła 2020?
- Jest coraz lepszy klimat, wśród nielicznych, którzy się na tym znają, a coraz gorszy wśród pseudoekologów i malkontentów uważających, że nie ma on szans realizacji.
2. Czy stać Polskę na realizację Programu równolegle z uruchomianiem elektrowni atomowych? Z energetyki atomowej wycofują się Niemcy, czy mamy iść za ich przykładem?
- Nie ma najmniejszych problemów, także finansowych, w realizacji programu - to jest po prostu kwestia priorytetów. Energetyka atomowa jest ślepą uliczką bez wyjścia, a do tego z olbrzymim bagażem kosztów i niebezpieczeństwa. Nie ma w tej chwili żadnego usprawiedliwienia dla energetyki atomowej poza brakiem umiejętności, zdolności, wizji i wyobraźni osób, które o tym decydują.
3. Czy mamy fachowców, którzy umieją realizować obiekty hydrotechniczne? Czy jest dobry lobbing?
- Fachowców mamy najlepszych na świecie. Lobbing praktycznie nie istnieje.
4. Czy można zapobiegać zjawisku erozji wgłębnej? Czy to największe zagrożenie związane z zaporami?
- Można i to bez większych problemów, ale trzeba być konsekwentnym w realizacji zamierzeń i programów. Nie jest to jedyny problem, ale należy także dostrzegać wiele pozytywów, realizacja Programu Wisła 2020 to np. wysokowydajna energia najczystsza ekologicznie i praktycznie niewyczerpywalna, do tego tania, a przy okazji można dobrze zarobić, no i niezwykle ważna sprawa bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
5. Czy jest wystarczające nagłośnienie konieczności wdrażania Programu w mediach?
- Nie ma. Niestety brak fachowców w mediach, które najczęściej nie wiedzą, co i o czym mówią, a do tego ulegają presji środowisk pseudoekologicznych.
Dziękuję za rozmowę - Dorota Kaczmarek
1. Czy jest dobry klimat w kraju na realizację Programu Wisła 2020?
- Jest coraz lepszy klimat, wśród nielicznych, którzy się na tym znają, a coraz gorszy wśród pseudoekologów i malkontentów uważających, że nie ma on szans realizacji.
2. Czy stać Polskę na realizację Programu równolegle z uruchomianiem elektrowni atomowych? Z energetyki atomowej wycofują się Niemcy, czy mamy iść za ich przykładem?
- Nie ma najmniejszych problemów, także finansowych, w realizacji programu - to jest po prostu kwestia priorytetów. Energetyka atomowa jest ślepą uliczką bez wyjścia, a do tego z olbrzymim bagażem kosztów i niebezpieczeństwa. Nie ma w tej chwili żadnego usprawiedliwienia dla energetyki atomowej poza brakiem umiejętności, zdolności, wizji i wyobraźni osób, które o tym decydują.
3. Czy mamy fachowców, którzy umieją realizować obiekty hydrotechniczne? Czy jest dobry lobbing?
- Fachowców mamy najlepszych na świecie. Lobbing praktycznie nie istnieje.
4. Czy można zapobiegać zjawisku erozji wgłębnej? Czy to największe zagrożenie związane z zaporami?
- Można i to bez większych problemów, ale trzeba być konsekwentnym w realizacji zamierzeń i programów. Nie jest to jedyny problem, ale należy także dostrzegać wiele pozytywów, realizacja Programu Wisła 2020 to np. wysokowydajna energia najczystsza ekologicznie i praktycznie niewyczerpywalna, do tego tania, a przy okazji można dobrze zarobić, no i niezwykle ważna sprawa bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
5. Czy jest wystarczające nagłośnienie konieczności wdrażania Programu w mediach?
- Nie ma. Niestety brak fachowców w mediach, które najczęściej nie wiedzą, co i o czym mówią, a do tego ulegają presji środowisk pseudoekologicznych.
Dziękuję za rozmowę - Dorota Kaczmarek
Ile mega-gigawatów mogą dać wszystkie polskie rzeki?
Jakie koszty inwestycji, czas realizacji...
Swoją drogą, polskimi rzekami warto się zająć,
warto czerpać z pozytywnych i negatywnych doświadczeń Europy i Ameryki,
i uwzględnić Sandomierz, Wilków i Bogatynię...
Ale... co tam Polska?
Słupki, proszę państwa, słupki sondaży!
I wojna Kaczora z Donaldem...
Jakie koszty inwestycji, czas realizacji...
Swoją drogą, polskimi rzekami warto się zająć,
warto czerpać z pozytywnych i negatywnych doświadczeń Europy i Ameryki,
i uwzględnić Sandomierz, Wilków i Bogatynię...
Ale... co tam Polska?
Słupki, proszę państwa, słupki sondaży!
I wojna Kaczora z Donaldem...
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan wrote:Ile mega-gigawatów mogą dać wszystkie polskie rzeki?
Najlepiej przytoczę fragment publikacji pt. "Zagospodarowanie Dolnej Wisły szansą rozwoju społeczno-gospodarczego regionów", s. 27 (w zasobach Biblioteki Społecznej):
...Zasoby energetyczne dolnej Wisły na długości 400 km rzeki oceniane są na około 4000 GWh, co stanowi 33% zasobów energetycznych rzek polskich...
//...Zasoby energetyczne dolnej Wisły na długości 400 km rzeki oceniane są na około 4000 GWh, co stanowi 33% zasobów energetycznych rzek polskich...//
Czyli: 4000x3=12000 GWh
W całym 2009 roku wyprodukowano 150.913 GWh energii elektrycznej, tj. o 3,0 proc. mniej niż w roku 2008.
dane z http://energetyka.wnp.pl/zuzycie-energi ... 1_0_0.html
Nie jestem w kursie, nie znałem nawet rzędów wielkości.
Porównałem "Twoje" potencjalne moce elektrowni wodnych do zużycia w 2009 roku.
Bez komentarza.
Czyli: 4000x3=12000 GWh
W całym 2009 roku wyprodukowano 150.913 GWh energii elektrycznej, tj. o 3,0 proc. mniej niż w roku 2008.
dane z http://energetyka.wnp.pl/zuzycie-energi ... 1_0_0.html
Nie jestem w kursie, nie znałem nawet rzędów wielkości.
Porównałem "Twoje" potencjalne moce elektrowni wodnych do zużycia w 2009 roku.
Bez komentarza.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
//W całym 2009 roku wyprodukowano 150.913 GWh energii elektrycznej, tj. o 3,0 proc. mniej niż w roku 2008//
Czyżby spadało zapotrzebowanie na energię? I działania energooszczędne (np. specjalne żarówki) przynoszą efekty?
Ale do rzeczy. Nie wybudowano Żarnowca, jakie są skutki? Żadne - przez te 30 lat nie zabrakło prądu, choć nas tym bardzo straszono (pamiętam tę nagonkę), nie mamy problemu z setkami kontenerów odpadów, które zostałyby nam na pamiątkę, ani kłopotu z przestarzałą, nieczynną konstrukcją, której zabezpieczanie kosztowałoby też niezłą kasę. Nie jestem fachowcem, ale uważam, że tę kwestię należy również brać pod uwagę i wyjaśnić.
Jeśli zaś chodzi o Wisłę, bezczynność w tej sprawie powoduje określone skutki, a coroczne powodzie są dla setek osób dotkniętych tym kataklizmem wielką stratą.
Sprawa odpadów nie jest też czymś obojętnym również dla "uświadomionych" mieszkańców Europy zachodniej. Świadczą m.in. o tym protesty i zamieszki, które odbyły się 7 XI 2010 w niemieckiej miejscowości Hitzacker nad Łabą. Przeciwko wwiezieniu 120 t odpadów radioaktywnych z Francji do mogielnika w Gorleben protestowało ponad 3 tys. osób, zostali spacyfikowani przez policję.
Czyżby spadało zapotrzebowanie na energię? I działania energooszczędne (np. specjalne żarówki) przynoszą efekty?
Ale do rzeczy. Nie wybudowano Żarnowca, jakie są skutki? Żadne - przez te 30 lat nie zabrakło prądu, choć nas tym bardzo straszono (pamiętam tę nagonkę), nie mamy problemu z setkami kontenerów odpadów, które zostałyby nam na pamiątkę, ani kłopotu z przestarzałą, nieczynną konstrukcją, której zabezpieczanie kosztowałoby też niezłą kasę. Nie jestem fachowcem, ale uważam, że tę kwestię należy również brać pod uwagę i wyjaśnić.
Jeśli zaś chodzi o Wisłę, bezczynność w tej sprawie powoduje określone skutki, a coroczne powodzie są dla setek osób dotkniętych tym kataklizmem wielką stratą.
Sprawa odpadów nie jest też czymś obojętnym również dla "uświadomionych" mieszkańców Europy zachodniej. Świadczą m.in. o tym protesty i zamieszki, które odbyły się 7 XI 2010 w niemieckiej miejscowości Hitzacker nad Łabą. Przeciwko wwiezieniu 120 t odpadów radioaktywnych z Francji do mogielnika w Gorleben protestowało ponad 3 tys. osób, zostali spacyfikowani przez policję.
Last edited by Fordor on Tue Nov 09, 2010 8:10 am, edited 1 time in total.
O zużyciu prądu w dużej mierze decyduje przemysł
spadek zużycia energii to raczej wynik kryzysu - weź taką stocznie...
Nasza energetyka węglowa jest stara i mało wydajna, modernizacja też kosztowna.
Ja bym już tę sprawę zostawił fachowcom.
Elektrowni atomowych osobiście się nie boję.
Chciałbym obwałowanych rzek, sprawnej służby zdrowia,
szkoły, która rozwija, a nie hamuje naturalny rozwój - i co z tego.
Żarnowiec - to zmarnowany ogrom naszych pieniędzy.
O co się kłócą politycy? I jest jak jest.
spadek zużycia energii to raczej wynik kryzysu - weź taką stocznie...
Nasza energetyka węglowa jest stara i mało wydajna, modernizacja też kosztowna.
Ja bym już tę sprawę zostawił fachowcom.
Elektrowni atomowych osobiście się nie boję.
Chciałbym obwałowanych rzek, sprawnej służby zdrowia,
szkoły, która rozwija, a nie hamuje naturalny rozwój - i co z tego.
Żarnowiec - to zmarnowany ogrom naszych pieniędzy.
O co się kłócą politycy? I jest jak jest.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
//Chciałbym obwałowanych rzek//
czyli optujesz za zajęciem się tą sprawą? Chyba nie warto.
Referat "Wisła jako międzynarodowa droga wodna" prof. Marka A. Michalskiego pochodzący z książki "Zagospodarowanie Dolnej Wisły szansą rozwoju społeczno-gospodarczego regionów" wspomina o istnieniu krasnoludków (UE), które w czarodziejski sposób rozwiążą problem ku powszechnemu zadowoleniu:
"...Autor wyraża swoje zdumienie wobec szerzącego się poglądu, że z chwilą wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej, nasze społeczeństwo stanie się tak bogate, że nikt nie będzie myślał już o pracy, ale wszyscy najbardziej będą odczuwać braki rekreacyjne. I właśnie dlatego brzegi rzek i wszystkie porty należy przeznaczyć na cele rekreacyjne [czyli nic nie robić, m.d.]"
czyli optujesz za zajęciem się tą sprawą? Chyba nie warto.
Referat "Wisła jako międzynarodowa droga wodna" prof. Marka A. Michalskiego pochodzący z książki "Zagospodarowanie Dolnej Wisły szansą rozwoju społeczno-gospodarczego regionów" wspomina o istnieniu krasnoludków (UE), które w czarodziejski sposób rozwiążą problem ku powszechnemu zadowoleniu:
"...Autor wyraża swoje zdumienie wobec szerzącego się poglądu, że z chwilą wejścia Polski w struktury Unii Europejskiej, nasze społeczeństwo stanie się tak bogate, że nikt nie będzie myślał już o pracy, ale wszyscy najbardziej będą odczuwać braki rekreacyjne. I właśnie dlatego brzegi rzek i wszystkie porty należy przeznaczyć na cele rekreacyjne [czyli nic nie robić, m.d.]"
Re: Zagospodarowanie Wisły to nasz obowiązek
Fordor wrote:Dziękuję za rozmowę - Dorota Kaczmarek
Pani Dorota.
Czlowiek co wypowiada sie z taka pewnoscia... fachowcem nie jest. Stwierdzenie ze mamy najlepszych specialistow ... nawet nie chce mi sie komentowac. Jesli od tego ekstrapolowac: nie mozna slepo wiezyc w to co mowi bo mowi nie to na cym sie zna a to w co wierzy... To jest conajmniej. A ze jest Przezesem to jedynie podkresla ze z fachowacami mamy wielki problem...
nie ma podpisu :)
Ojczyzna - to wielki, zbiorowy - OBOWIĄZEK!
Ojczyzna - to wielki, zbiorowy - OBOWIĄZEK!
Rzeki są fragmentem naszych zasobów i warto je sensownie zagospodarować,
korzystając z pozytywnych i negatywnych doświadczeń naszych zachodnich sąsiadów.
Największym jednakoż naszym obowiązkiem,
by w Ojczyźnie godnie żyć się dało,
jest - MŁODZIEŻY CHOWANIE -
by miał kto
całym sercem czuć,
całą głową myśleć
i z radosnym zapałem pracować.
Dziś gnuśna Polska oczekuje,
że wszystko załatwią urzędnicy, a sfinansuje Europa.
I tak
Titanic płynie, orkiestra gra, wszystkie pary tańczą.
Rzeki są fragmentem naszych zasobów i warto je sensownie zagospodarować,
korzystając z pozytywnych i negatywnych doświadczeń naszych zachodnich sąsiadów.
Największym jednakoż naszym obowiązkiem,
by w Ojczyźnie godnie żyć się dało,
jest - MŁODZIEŻY CHOWANIE -
by miał kto
całym sercem czuć,
całą głową myśleć
i z radosnym zapałem pracować.
Dziś gnuśna Polska oczekuje,
że wszystko załatwią urzędnicy, a sfinansuje Europa.
I tak
Titanic płynie, orkiestra gra, wszystkie pary tańczą.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 56 guests