Duch czasu w dorzeczu Wisły i Odry na początku III tysiąclecia - to zły duch.
To duch parobczański i pasożytniczy, duch sprzedajny;
duch sprzeniewierzającym się wielkim przodkom naszym, którzy Polskę budowali, którzy Polski bronili.
Wyzwoliciele spod "sowieckiego jarzma" wyzwolili nas z banków, floty, stoczni, hut, cementowni...
Wyzwolą nas od Poczty Polskiej, Polskich Kolei Państwowych, Polskich Rafinerii,...
Sprzedajemy i przejadamy Polskę,
hodujemy młode pokolenie ludzi nie przystosowanych do życia,
kształcimy miliony nie przygotowanych do myślenia i pracy frustratów...
"Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki..." daj nam jeszcze odrobinę rozumu i instynktu samozachowawczego! -
bo rozglądam się wokół -
i ciemność widzę, bezrozumną pychę, bezrozumną zachłanność, bezrozumną zawiść...
Przyzwoitości, rozumu, patriotyzmu pracy - mało, rzadko, cienko -
tak malutko, rzadziutko i cieniutko, że nie daje nadziei.
Coraz to mniej Polski w Polsce
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Coraz to mniej Polski w Polsce
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
z fejsbuka
Anna Tallent
Janku, mysle, ze uogolniasz i moze troche idealizujesz czasy, w ktorych Cie nie bylo. Ile razy musze powtarzac mojemu kochanemu starszemu bratu, ze swiat nie jest idealny, i ze nigdzie nie jest i ze wszedzie jest duzo piekna i duzo brzydoty...
Jan Urbanik
Kurduple na tym świecie dominują od zawsze i na wieki wieków...
Dwudziestolecie międzywojenne jednakoż było dwudziestoleciem budowania i scalania, to dwudziestolecie jest dwudziestoleciem przejadania i rozdrapywania.
Sprzeniewierzenie się... dotyczy tego, co przeszłości było większe.
Anna Tallent
Zeby zbudowac cos dobrego potrzeba wiecej niz jednego pokolenia...
Jan Urbanik
Zgoda, ale przeputać, rozwalić można w pół pokolenia. Właśnie to robi
duch naszego czasu. Opanował nas moralny i intelektualny trąd - konsumpcjonizmu, egoizmu, roszczeniowości...
Ignorowany rozum popiskuje sobie bezradnie gdzieś po kątkach.
Janku, mysle, ze uogolniasz i moze troche idealizujesz czasy, w ktorych Cie nie bylo. Ile razy musze powtarzac mojemu kochanemu starszemu bratu, ze swiat nie jest idealny, i ze nigdzie nie jest i ze wszedzie jest duzo piekna i duzo brzydoty...
Jan Urbanik
Kurduple na tym świecie dominują od zawsze i na wieki wieków...
Dwudziestolecie międzywojenne jednakoż było dwudziestoleciem budowania i scalania, to dwudziestolecie jest dwudziestoleciem przejadania i rozdrapywania.
Sprzeniewierzenie się... dotyczy tego, co przeszłości było większe.
Anna Tallent
Zeby zbudowac cos dobrego potrzeba wiecej niz jednego pokolenia...
Jan Urbanik
Zgoda, ale przeputać, rozwalić można w pół pokolenia. Właśnie to robi
duch naszego czasu. Opanował nas moralny i intelektualny trąd - konsumpcjonizmu, egoizmu, roszczeniowości...
Ignorowany rozum popiskuje sobie bezradnie gdzieś po kątkach.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Nie zarażono, Dorotko,
nie ma demona zła, który by istniał poza nami:
żywiołowo kształtujące się społeczne procesy
pobudzają lub osłabiają to, co tkwi w nas.
Jedne epoki powołują do życia Napoleonów,
inne Hitlerów i Stalinów, którzy równie dobrze mogli mieć nazwisko pochodne od kowala.
Antypeerelizm, antynapoleonizm, antykomunizm - walka ze z przeszłymi demonami lub "demonami"
jest - najdelikatniej mówiąc - infantylizmem, znaczy dziecinadą.
Nasza epoka i przyszłe epoki zrodzą swoje demony,
niektóre mogą być potworne potwornością nijakości, rozlazłości, lenistwa mózgowego i mięśniowego.
nie ma demona zła, który by istniał poza nami:
żywiołowo kształtujące się społeczne procesy
pobudzają lub osłabiają to, co tkwi w nas.
Jedne epoki powołują do życia Napoleonów,
inne Hitlerów i Stalinów, którzy równie dobrze mogli mieć nazwisko pochodne od kowala.
Antypeerelizm, antynapoleonizm, antykomunizm - walka ze z przeszłymi demonami lub "demonami"
jest - najdelikatniej mówiąc - infantylizmem, znaczy dziecinadą.
Nasza epoka i przyszłe epoki zrodzą swoje demony,
niektóre mogą być potworne potwornością nijakości, rozlazłości, lenistwa mózgowego i mięśniowego.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Coraz to mniej Polski w Polsce
Ale co raz wiecej w Wielkiej Brytanii :). Dziwna sprawa: nawet zapowiedziana drastyczna podwyzka czesnego (od nastepnego roku) nie przestrasza nasza mlodziez...
A nauka generalnie jest marniesza niz na porzadnym Polskim Uniwerku... Ale Dyplom to juz odwrotnie o wiele lepiej jest rozpoznawalny (i to o dziwo!) w samej Polsce! Ciekawostka: w tym roku mamy miedzy innymi nowa studentke z Krakowa co mama jest Nauczycielem Akademickim na Jagielonskim. Jabym nigdy swoje dziecko nie wyslal w takim rozkladzie za granice... Chyba ze na doktorat... Jeszcze w roku poprzednim przyjechala tu na szkole letnia jezyka angielskiego. Ja jej (bo jestem Polakiem :) i opiekuje sie polskimi studentami) wszystko jak moglem wyjasnilem. Nie pomoglo :) mamy ja tutaj ... Ja oczywiscie sie ciesze, bo wszyscy studenci z Polski sa wsrod najlepszych (nie swiadczy to jednak o wyjatkowosci edukacji w Polsce [co za ostatnie 15 lat co ja mialem mozliwosc obserwac obnizyla sie drastycznie (przynajmniej w naukach co mozna uznac za nauki...)], a jedynie o poziomie edukacji wzorca co kopujemy...
A nauka generalnie jest marniesza niz na porzadnym Polskim Uniwerku... Ale Dyplom to juz odwrotnie o wiele lepiej jest rozpoznawalny (i to o dziwo!) w samej Polsce! Ciekawostka: w tym roku mamy miedzy innymi nowa studentke z Krakowa co mama jest Nauczycielem Akademickim na Jagielonskim. Jabym nigdy swoje dziecko nie wyslal w takim rozkladzie za granice... Chyba ze na doktorat... Jeszcze w roku poprzednim przyjechala tu na szkole letnia jezyka angielskiego. Ja jej (bo jestem Polakiem :) i opiekuje sie polskimi studentami) wszystko jak moglem wyjasnilem. Nie pomoglo :) mamy ja tutaj ... Ja oczywiscie sie ciesze, bo wszyscy studenci z Polski sa wsrod najlepszych (nie swiadczy to jednak o wyjatkowosci edukacji w Polsce [co za ostatnie 15 lat co ja mialem mozliwosc obserwac obnizyla sie drastycznie (przynajmniej w naukach co mozna uznac za nauki...)], a jedynie o poziomie edukacji wzorca co kopujemy...
nie ma podpisu :)
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 75 guests