Page 1 of 1

Przez kilka dni posłuchałem Radia Maryja

Posted: Mon Sep 19, 2011 7:00 pm
by jan
Przez kilka dni posłuchałem Radia Maryja.

Jest to najpoważniejszy, najskuteczniejszy ogłupiacz narodu.

Duża część narodu w okolicy mego wieku, powiedzmy, pomiędzy 60 a 80 rokiem życia
demonizuje Tuska i Platformę i zbawienie Polski widzi Kaczorze i Rydzyku.

Najmłodzi mogą nie pamiętać afery pisiackiej z Begerową, afery z Sawicką, z Lepperem,
z rzekomą willą Kwaśniewskich, strajku pielęgniarek za kaczych rządów, 3 milionów mieszkań...
ale nie spodziewałem się, że takie spustoszenie robi Alzheimer i starcza demencja wśród ludzi dojrzalszych.

Tusk i Platforma nie jest demonem, groźny jest Kaczyński i jego przydupasy.

Posted: Wed Sep 21, 2011 7:03 am
by wiktors
Jako lewicowiec, socjalista i marksista będę bronił Radia Maryja. Jedynego narzędzia artykulacji i zbiorowej transmisji potrzeb i interesów ludzi z wykluczonych warstw społecznych: emerytów, rencistów, części bezrobotnych lub najbardziej zagrożonych bezrobociem.

Radio Maryja, TV Trwam i Nasz Dziennik mają wady. Nie utożsamiam się z nimi. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że media tego koncernu sprzeciwiały się zawsze wyprzedaży majątku wspólnego, broniły pracowników najemnych, wskazywały też często na zagrożenia ekologiczne. To ważny element równoważący inne tendencje na polskim rynku medialnym.

Posted: Wed Sep 21, 2011 5:23 pm
by jan
//Jako lewicowiec, socjalista i marksista będę bronił Radia Maryja. Jedynego narzędzia artykulacji i zbiorowej transmisji potrzeb i interesów ludzi z wykluczonych warstw społecznych: emerytów, rencistów, części bezrobotnych lub najbardziej zagrożonych bezrobociem.
Radio Maryja, TV Trwam i Nasz Dziennik mają wady. Nie utożsamiam się z nimi. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że media tego koncernu sprzeciwiały się zawsze wyprzedaży majątku wspólnego, broniły pracowników najemnych, wskazywały też często na zagrożenia ekologiczne. To ważny element równoważący inne tendencje na polskim rynku medialnym.//



Wiktorze,
a może zdefiniujesz się szerzej, szerszym określeniem LEWICY, SOCJALIZMU i MARKSIZMU DZIŚ.

Wszystkie -izmy, dopóki mieszczą się w głowach różnej maści dogmatyków i zaczadzonych -
niech se są.
Kiedy opanują masy - strach patrzeć, strach słuchać, strach doczekać.

Rządzić musi zdrowy pragmatyzm, który nie da się ująć w żaden system sztywny gorset.
Tuskoidów oceniam źle, ale boję się ich mniej niż kaczyńskiego, ziobrzego i kępiego PiSu
z rydzycznym zapleczem moralno-intelektualnym.

Te grupy zagrożone też widzę nico inaczej niż Ty: rodziny wielodzietne, ludność obszarów dotkniętych bezrobociem...