Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU, wybór bardzo trudny,
bo musimy swą GŁOWĘ wyłonić z siebie, z masy,
która rzadko potrafi myśleć kategoriami
PAŃSTWA - DOMU DLA NARODU, DOMU DLA OBYWATELI.
W dniu 9 października pójdę głosować, znowu będę wybierał MNIEJSZE ZŁO.
Moje poglądy polityczne - PRAGMATYZM,
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń.
Miarą naszej wartości jest nasza zdolność do wspólnego wysiłku,
do zbudowania
PAŃSTWA - DOMU DLA NARODU, DOMU DLA OBYWATELI.
Takiego, by chciało się w nim żyć i nie umierać.
bo musimy swą GŁOWĘ wyłonić z siebie, z masy,
która rzadko potrafi myśleć kategoriami
PAŃSTWA - DOMU DLA NARODU, DOMU DLA OBYWATELI.
W dniu 9 października pójdę głosować, znowu będę wybierał MNIEJSZE ZŁO.
Moje poglądy polityczne - PRAGMATYZM,
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń.
Miarą naszej wartości jest nasza zdolność do wspólnego wysiłku,
do zbudowania
PAŃSTWA - DOMU DLA NARODU, DOMU DLA OBYWATELI.
Takiego, by chciało się w nim żyć i nie umierać.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
Dotychczasowe doświadczenia pokazały, że mniej więcej połowa uprawnionych obywateli nie korzysta ze swojego prawa do uczestnictwa w wyborach. Jest im to tak obojętne, czy może nie czują się obywatelami?
W sumie - wszystko jedno. Skoro jednak nie odczuwają żadnej więzi ze swym krajem, to właściwie lepiej, że nie głosują.
Ci zaś, którzy głosują wcale nie zdają się tego robić ze szlachetnych, propaństwowych pobudek. Odnoszę wrażenie, że motywacją jest myśl: "kto da mi więcej za darmo i bez żadnego mego własnego wysiłku?", a jeśli już nie ma mowy o rozdawnictwie, wówczas pojawia się druga myśl: "kto zapewni, że TAMTYM odbiorą?"
Według mnie jesteśmy społeczeństwem zdegenerowanym, a odgórnej chęci naprawy / uzdrowienia nie ma, bo po co? Głupkami łatwiej rządzić. Zaś oddolne inicjatywy, choć szlachetne, są odosobnione i nie mają żadnych szans.
Pozdrawiam
W sumie - wszystko jedno. Skoro jednak nie odczuwają żadnej więzi ze swym krajem, to właściwie lepiej, że nie głosują.
Ci zaś, którzy głosują wcale nie zdają się tego robić ze szlachetnych, propaństwowych pobudek. Odnoszę wrażenie, że motywacją jest myśl: "kto da mi więcej za darmo i bez żadnego mego własnego wysiłku?", a jeśli już nie ma mowy o rozdawnictwie, wówczas pojawia się druga myśl: "kto zapewni, że TAMTYM odbiorą?"
Według mnie jesteśmy społeczeństwem zdegenerowanym, a odgórnej chęci naprawy / uzdrowienia nie ma, bo po co? Głupkami łatwiej rządzić. Zaś oddolne inicjatywy, choć szlachetne, są odosobnione i nie mają żadnych szans.
Pozdrawiam
Ykpon
Re: Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
A my juz spelnilismy swoj obowiazek :). Na szczescie teraz jest latwo zaglosowac korespondecyjnie za granicami Kraju.
Dzieki za te zmiane. Mam nadzieje ze sporo tych co wyjechalo skorzysta. Mysle jednak ze mlodziez nie bedzie sie fatygowac
(choc czasowo zajelo mi to kilkanascie minut w internecie).
Szkoda ze glos bedzie liczony w Warszawie. Ale... kiedy to moglem decydowac :) w glownym okregu wyborczym ;).
Dzieki za te zmiane. Mam nadzieje ze sporo tych co wyjechalo skorzysta. Mysle jednak ze mlodziez nie bedzie sie fatygowac
(choc czasowo zajelo mi to kilkanascie minut w internecie).
Szkoda ze glos bedzie liczony w Warszawie. Ale... kiedy to moglem decydowac :) w glownym okregu wyborczym ;).
nie ma podpisu :)
Janku nie staraj się pisać tak dużo jak J. Samp
" PRAGMATYZM,
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
A nim coś takiego napiszesz, to sprawdź to w słowniku wyrazów obcych.
Franciszek
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
A nim coś takiego napiszesz, to sprawdź to w słowniku wyrazów obcych.
Franciszek
Re: Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
Pochwalam Pański tekst.
E. Krzysiak
E. Krzysiak
Re: Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
napisałem:
:"uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
To "bez wartościowania" nie trzyma się kupy. Szło mi o to,
że budując nowe stosunki w Polsce, trzeba brać pod uwagę, że rośliśmy w różnych tradycjach,
że to trzeba przyjąć do wiadomości.
W budowaniu nowych winni uczestniczyć wszyscy sprawni, zdolni do pracy,
żadnego berufsverbot np. dla byłych obszarników, byłych aparatczyków czy byłych księży.
Do słowników często zaglądam, tym razem nie widziałem potrzeby. I niech tak zostanie.
:"uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
To "bez wartościowania" nie trzyma się kupy. Szło mi o to,
że budując nowe stosunki w Polsce, trzeba brać pod uwagę, że rośliśmy w różnych tradycjach,
że to trzeba przyjąć do wiadomości.
W budowaniu nowych winni uczestniczyć wszyscy sprawni, zdolni do pracy,
żadnego berufsverbot np. dla byłych obszarników, byłych aparatczyków czy byłych księży.
Do słowników często zaglądam, tym razem nie widziałem potrzeby. I niech tak zostanie.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
In der Kürze liegt die Würze!
jan napisałem:
"PRAGMATYZM,
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
i
"Do słowników często zaglądam, tym razem nie widziałem potrzeby. I niech tak zostanie".
W Twoje zaglądanie do słowników nie wierzę! Bo jak mówią: co ma piernik do wiatraka, a tu u Ciebie, co ma pragmatyzm do: swobody jednostki, swobody bliźniego i tradycji !!!
Wieki tradycjnie mówiono, że Słońce krąży wokół Ziemi!
Przecież nawet słownikowo: pragmatyzm to sposób postępowania mający na celu praktyczną użyteczność działań i oparty na kierowaniu się zdrowym rozsądkiem.
Ja Ci życzliwie radzę pisz mniej, a rzeczowo i zrezygnuj z tego pustosłowia po Twoim podpisie! Sapere aude!
F.K.
"PRAGMATYZM,
czyli maksymalna swoboda jednostki, której granicą jest swoboda bliźniego
i uznanie roli tradycji która nas ukształtowała, bez jej wartościowania,
jako płaszczyzny wyjściowej do budowy Polski naszych marzeń, świata naszych marzeń".
i
"Do słowników często zaglądam, tym razem nie widziałem potrzeby. I niech tak zostanie".
W Twoje zaglądanie do słowników nie wierzę! Bo jak mówią: co ma piernik do wiatraka, a tu u Ciebie, co ma pragmatyzm do: swobody jednostki, swobody bliźniego i tradycji !!!
Wieki tradycjnie mówiono, że Słońce krąży wokół Ziemi!
Przecież nawet słownikowo: pragmatyzm to sposób postępowania mający na celu praktyczną użyteczność działań i oparty na kierowaniu się zdrowym rozsądkiem.
Ja Ci życzliwie radzę pisz mniej, a rzeczowo i zrezygnuj z tego pustosłowia po Twoim podpisie! Sapere aude!
F.K.
Re: Wybory - to wybór GOSPODARZA KRAJU
Franciszku, zdaję sobie sprawę z mojej marności i mierności
i piszę tak, jak mnie stać. Powyżej siebie nie podskoczę.
i nie bardzo widzę sens Twoich wysiłków.
Moja żona wychowuje mnie ponad 40 lat, skutki tego bardzo mizerne.
Na Twoim miejscu miałbym dylemat:
a. nie zawracać sobie głowy byle kim
lub
b. przyjąć i zakceptować prostaka i wieśniaka,
skoro los nas zetknął i jakieś marginesy nas łączą.
Z należnymi wyrazami szacunku -
jan urbanik
i piszę tak, jak mnie stać. Powyżej siebie nie podskoczę.
i nie bardzo widzę sens Twoich wysiłków.
Moja żona wychowuje mnie ponad 40 lat, skutki tego bardzo mizerne.
Na Twoim miejscu miałbym dylemat:
a. nie zawracać sobie głowy byle kim
lub
b. przyjąć i zakceptować prostaka i wieśniaka,
skoro los nas zetknął i jakieś marginesy nas łączą.
Z należnymi wyrazami szacunku -
jan urbanik
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 7 guests