Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
"Wszyscy obywatele wszystkich państw świata wysilają się na to, aby przekroczyć ustawę [prawo] w ten czy inny sposób.
Dla nich państwo, to zwężenie zakresu indywidualnej swobody. Obywatel pragnie wzbogacenia się i poprawy bytu -
państwo ściąga z niego podatki. Obywatel pragnie zrywać kwiatki i wędrować przez las - państwo mu zabrania. (...)
Dziesiątki tysięcy przepisów kodeksu i przepisów administracyjnych... to olbrzymi protokół ograniczeń. (...)
Powstanie państwa, to osiągnięcie umowy pomiędzy obywatelami. W umowie tej ograniczają oni osobistą swobodę.
Na to, aby państwo było trwałe musi istnieć wzajemne przekonanie obywateli, że ofiara poświęcenia indywidualnej wolności
została dostatecznie wynagrodzona w korzyściach ogólnych."
Brak szacunku dla UMOWY, której zapisem jest KONSTYTUCJA i PRAWO z nią zgodne,
brak SIŁY, KTÓRA WYMUSI RESPEKTOWANIE PRAWA PRZEZ WSZYSTKICH świadczy o bylejakości państwa,
Polska jest typowym przykładem nędznego państwa, z którego się ucieka - bo nie da się w nim NORMALNIE żyć.
Dzisiejsi bohaterowie tłumu:
ksiądz-biznesmen pozbawiony zabawki, zbankrutowany polityk, niezdolny pogodzić się z bankructwem i ich bliskie towarzystwo,
grający na najniższych instynktach (zawiść) i wysokich uczuciach (patriotyzm, religijność) destabilizują i osłabiają państwo.
Prowadzą na drogę, która doprowadziła do unicestwienia POLSKI w wieku XVIII.-
Fragment tekstu z "Państwa na przełomie" Tadeusza Garczyńskiego (Rój, 1937).
W nawiasach kwadratowych dopowiedzenia moje - j.urb.
Dla nich państwo, to zwężenie zakresu indywidualnej swobody. Obywatel pragnie wzbogacenia się i poprawy bytu -
państwo ściąga z niego podatki. Obywatel pragnie zrywać kwiatki i wędrować przez las - państwo mu zabrania. (...)
Dziesiątki tysięcy przepisów kodeksu i przepisów administracyjnych... to olbrzymi protokół ograniczeń. (...)
Powstanie państwa, to osiągnięcie umowy pomiędzy obywatelami. W umowie tej ograniczają oni osobistą swobodę.
Na to, aby państwo było trwałe musi istnieć wzajemne przekonanie obywateli, że ofiara poświęcenia indywidualnej wolności
została dostatecznie wynagrodzona w korzyściach ogólnych."
Brak szacunku dla UMOWY, której zapisem jest KONSTYTUCJA i PRAWO z nią zgodne,
brak SIŁY, KTÓRA WYMUSI RESPEKTOWANIE PRAWA PRZEZ WSZYSTKICH świadczy o bylejakości państwa,
Polska jest typowym przykładem nędznego państwa, z którego się ucieka - bo nie da się w nim NORMALNIE żyć.
Dzisiejsi bohaterowie tłumu:
ksiądz-biznesmen pozbawiony zabawki, zbankrutowany polityk, niezdolny pogodzić się z bankructwem i ich bliskie towarzystwo,
grający na najniższych instynktach (zawiść) i wysokich uczuciach (patriotyzm, religijność) destabilizują i osłabiają państwo.
Prowadzą na drogę, która doprowadziła do unicestwienia POLSKI w wieku XVIII.-
Fragment tekstu z "Państwa na przełomie" Tadeusza Garczyńskiego (Rój, 1937).
W nawiasach kwadratowych dopowiedzenia moje - j.urb.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
- Adam Zwoiński
- Członek Stowrzyszenia
- Posts: 205
- Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Jak łatwo pochopnie oceniać ludzi, których bieda, brak nadzei wygoniły na ulicę. Ja jako członek wspólnoty, która nazywa się Polska jestem własnie po stronie tych ludzi, a nie tych z drugiej strony. Ludzie, chcą godnie żyć, pisanie o zawiści jest nie na miejcu
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Ty widzisz księdza, Jalusia itp. Otwórz oczy Janie. Tam byli też ludzie niezadowoleni, ich ilość rośnie. Na ulicę nie wyszli dla Jarka. Wyszli przeciw Donaldowi, bo Jego obwiniają za sytuację w kraju. Może dlatego, że sprawuje OBOWIĄZKI premiera? Takiego braku porozumiewania się ze społeczeństwem, jak za Jego rządów, nie spotkałem się od czasu upadku komuny. Kontakt przez konferencje prasowe na temat twego co rząd robi, jest żaden. Rzecznik prasowy ma tyle zajęć przy pilnowaniu domu Niemca, że nie ma czasu? Jasne, jestem zawistnikiem, chciałbym taką fuchę:)
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
"Prowadzą na drogę, która doprowadziła do unicestwienia POLSKI w wieku XVIII"..........................Kto, jeśli nie rządzący mogą zmienić stan rzeczy? (pospolitej). Artykuły Henrykowskie to też wina Jalusia:)))) Artykuły wszak to początek wolnej elekcji, szlachta tego chciała, nie Jaluś. Drogę unicestwienia Polski porównujesz do działań Jalusia. Ja twierdzę, że dzisiejsi rządzący idą tą drogą, nie realizując choćby reformy emerytalnej czy utrzymując przywileje, zatrudniając w administracji ponad potrzebę czy utrzymują dla PSL KRUS. To się nazywa rozpasanie szlacheckie. Jak czytam bzdury na temat Jalusia, zaczynam Go lubić. Boję się, że polubię Ojca Rydzyka. Nie znam tego pana. Tyle złego słyszę na Jego temat od ludzi, którzy nie słuchają Jego radia i nie oglądają Jego telewizji, że muszę kupić sobie dekoder i posłuchać trochę o co kaman. Nie mam zwyczaju osądzać czegoś, o czym pojęcia nie mam. Bajanie mojej mamy, to było coś, ale byłem dzieckiem i wierzyłem Jej na słowo.
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
//Jak łatwo pochopnie oceniać ludzi, których bieda, brak nadzei wygoniły na ulicę. Ja jako członek wspólnoty, która nazywa się Polska jestem własnie po stronie tych ludzi, a nie tych z drugiej strony. Ludzie, chcą godnie żyć, pisanie o zawiści jest nie na miejcu //
Stan naszego państwa oceniam źle, bezpowrotna emigracja świadczy, że tak naszą sytuację oceniają miliony ludzi.
Politykę neoliberalną i szoki bez terapii Balcerowicza oceniam źle,
ale
wyprowadzanie sfrustrowanego tłumu na ulicę w interesie księdza-biznesmena,
któremu odmówiono zabawki
i polityka-bankruta, który się z bankructwem pogodzić nie chce,
i którzy,
prąc, jeden do władzy, drugi do pieniędzy narażają na szwank autorytet i interes państwa,
łudząc tłum, że to jego interes – oceniam jeszcze gorzej.
Bardzo mi przykro, ale od chcenia na ulicy, od modłów, recytacji, wrzasków, od palenia opon i blokowania sejmitów, od zrywania leninów z bram –
nie przybędzie ani jedna kromeczka chleba, nie spadnie z nieba manna.
Drogą do naprawy państwa jest długi proces wychowania – samowychowania się nowego człowieka-obywatela,
by dzieci nasze były lepsze i mądrzejsze od nas. I przez to szczęśliwsze.
Drogą do naprawy państwa i godnego bytu narodu jest BUDOWANIE SZACUNKU DLA INSTYTUCJI PAŃSTWA,
BUDOWANIE SYSTEMU PRAWA-DLA-OBYWATELI, i szacunku do tego prawa.
Drogą naprawy państwa jest
samoorganizowanie się obywateli w stowarzyszenia,
które mogą zaspokajać wiele społecznych potrzeb -
i uczyć pracy zbiorowej.
W Polsce niewiele jest społecznych, są głównie ich atrapy (zwane organizacjami pozarządowymi) - które są szkołą kombinacji, ustawiania się.
Najwięcej autentyzmu mają organizacje samopomocowe, do których gna jednostkowa bezradność wobec nieszczęścia
spadającego na rodzinę lub jednostkę.
Na pracę społeczną, która jest przyjętym na siebie obowiązkiem w imię dobra wspólnoty
(bez bezpośredniego interesu własnego) - stać bardzo niewielu Polaków.
To jest przyczyną nędznoty naszego państwa i nędzy wielu obywateli.
Na przykładzie naszej organizacji, Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze", widać to jak na dłoni.
Stan naszego państwa oceniam źle, bezpowrotna emigracja świadczy, że tak naszą sytuację oceniają miliony ludzi.
Politykę neoliberalną i szoki bez terapii Balcerowicza oceniam źle,
ale
wyprowadzanie sfrustrowanego tłumu na ulicę w interesie księdza-biznesmena,
któremu odmówiono zabawki
i polityka-bankruta, który się z bankructwem pogodzić nie chce,
i którzy,
prąc, jeden do władzy, drugi do pieniędzy narażają na szwank autorytet i interes państwa,
łudząc tłum, że to jego interes – oceniam jeszcze gorzej.
Bardzo mi przykro, ale od chcenia na ulicy, od modłów, recytacji, wrzasków, od palenia opon i blokowania sejmitów, od zrywania leninów z bram –
nie przybędzie ani jedna kromeczka chleba, nie spadnie z nieba manna.
Drogą do naprawy państwa jest długi proces wychowania – samowychowania się nowego człowieka-obywatela,
by dzieci nasze były lepsze i mądrzejsze od nas. I przez to szczęśliwsze.
Drogą do naprawy państwa i godnego bytu narodu jest BUDOWANIE SZACUNKU DLA INSTYTUCJI PAŃSTWA,
BUDOWANIE SYSTEMU PRAWA-DLA-OBYWATELI, i szacunku do tego prawa.
Drogą naprawy państwa jest
samoorganizowanie się obywateli w stowarzyszenia,
które mogą zaspokajać wiele społecznych potrzeb -
i uczyć pracy zbiorowej.
W Polsce niewiele jest społecznych, są głównie ich atrapy (zwane organizacjami pozarządowymi) - które są szkołą kombinacji, ustawiania się.
Najwięcej autentyzmu mają organizacje samopomocowe, do których gna jednostkowa bezradność wobec nieszczęścia
spadającego na rodzinę lub jednostkę.
Na pracę społeczną, która jest przyjętym na siebie obowiązkiem w imię dobra wspólnoty
(bez bezpośredniego interesu własnego) - stać bardzo niewielu Polaków.
To jest przyczyną nędznoty naszego państwa i nędzy wielu obywateli.
Na przykładzie naszej organizacji, Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze", widać to jak na dłoni.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
"Na pracę społeczną, która jest przyjętym na siebie obowiązkiem w imię dobra wspólnoty
(bez bezpośredniego interesu własnego) - stać bardzo niewielu Polaków.
To jest przyczyną nędznoty naszego państwa i nędzy wielu obywateli.
Na przykładzie naszej organizacji, Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze", widać to jak na dłoni."..........................Mam wrażenie, że jesteś na emeryturze i nie masz na utrzymaniu rodziny, albo żyjemy w różnych rzeczywistościach. Czas, który ludzie poświęcają na wychowywanie dzieci i pracę, jeśli ją mają, zabiera cały dzień. Zajęcia pozalekcyjne są koniecznością, która dopełnia dzieła. Nędza narodu ma swoje korzenie w PRL. Praca za 2000 czy stoisz czy leżysz też zrobiła swoje. Uczmy się na błędach, nie powielajmy ich. Zamki na piasku lepiej czytać niż budować.
(bez bezpośredniego interesu własnego) - stać bardzo niewielu Polaków.
To jest przyczyną nędznoty naszego państwa i nędzy wielu obywateli.
Na przykładzie naszej organizacji, Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze", widać to jak na dłoni."..........................Mam wrażenie, że jesteś na emeryturze i nie masz na utrzymaniu rodziny, albo żyjemy w różnych rzeczywistościach. Czas, który ludzie poświęcają na wychowywanie dzieci i pracę, jeśli ją mają, zabiera cały dzień. Zajęcia pozalekcyjne są koniecznością, która dopełnia dzieła. Nędza narodu ma swoje korzenie w PRL. Praca za 2000 czy stoisz czy leżysz też zrobiła swoje. Uczmy się na błędach, nie powielajmy ich. Zamki na piasku lepiej czytać niż budować.
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Przykro, ale się z tą opinią nie zgadzam.
Jest to filozofia i postawa samobójcza - nie mogę sobie wyobrazić
w państwie-piekle raju dla rodziny.
Poza tym praca społeczna jest doskonałą szkołą życia,
jest wspaniałym korepetytorem, korygującym wiele szkolarskich idiotyzmów.
Polska szkoła jest obok życia, daje dyplomy, nie daje mądrości życiowej,
a tą uważam za wiele ważniejszą od dyplomów.
Zwalanie wszystkich trapiących Polskę nieszczęść na komunę
to usprawiedliwienia kiepskiej tanecznicy.
Jest to filozofia i postawa samobójcza - nie mogę sobie wyobrazić
w państwie-piekle raju dla rodziny.
Poza tym praca społeczna jest doskonałą szkołą życia,
jest wspaniałym korepetytorem, korygującym wiele szkolarskich idiotyzmów.
Polska szkoła jest obok życia, daje dyplomy, nie daje mądrości życiowej,
a tą uważam za wiele ważniejszą od dyplomów.
Zwalanie wszystkich trapiących Polskę nieszczęść na komunę
to usprawiedliwienia kiepskiej tanecznicy.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Przykro, ale się z tą opinią nie zgadzam.
Jest to filozofia i postawa samobójcza - nie mogę sobie wyobrazić
w państwie-piekle raju dla rodziny.
Poza tym praca społeczna jest doskonałą szkołą życia,
jest wspaniałym korepetytorem, korygującym wiele szkolarskich idiotyzmów.
Polska szkoła jest obok życia, daje dyplomy, nie daje mądrości życiowej,
a tą uważam za wiele ważniejszą od dyplomów.
Zwalanie wszystkich trapiących Polskę nieszczęść na komunę
to usprawiedliwienia kiepskiej tanecznicy...................................................................... ...........Żeby nie być kiepską tanecznicą, sam biorę sprawy w swoje ręce. To ja wychowuję dzieci. To ja je znam najlepiej i najlepiej rozumiem. Dzieci trzeba umieć słuchać i tak mówić, żeby Cię słuchały:) Zajęcia np. w formie harcerstwa przecież są też działaniem pozytywnym, które to sprawia, że dzieci się nawzajem poznają i wspólnie wykonują masę ciekawych rzeczy, często w plenerze. Ja tego nie nazywam pracą społeczną. Może różni nas kwestia nazewnictwa? Polska szkoła jest dziś jaka jest, wyłącznie od nas zależy co z niej wyniesiemy. Żaden system nie jest w stanie wychować dzieci, jeśli w domu tego nie zrobimy. Szkołą życia jest np. uprawianie żeglarstwa czy innej dyscypliny sportu. Szkołą życia może być wychowywanie dzieci. Czy się stoi czy się leży 2000 się należy, czy to wpłynęło pozytywnie na społeczeństwo ? Moim zdaniem nie. Państwo, to zbiór rodzin. Jakie piekło widzisz w zbiorze normalnych rodzin? Rodzina jest podstawową komórką społeczną, jeśli będzie zdrowa, organizm będzie zdrów jak ryba!
Jest to filozofia i postawa samobójcza - nie mogę sobie wyobrazić
w państwie-piekle raju dla rodziny.
Poza tym praca społeczna jest doskonałą szkołą życia,
jest wspaniałym korepetytorem, korygującym wiele szkolarskich idiotyzmów.
Polska szkoła jest obok życia, daje dyplomy, nie daje mądrości życiowej,
a tą uważam za wiele ważniejszą od dyplomów.
Zwalanie wszystkich trapiących Polskę nieszczęść na komunę
to usprawiedliwienia kiepskiej tanecznicy...................................................................... ...........Żeby nie być kiepską tanecznicą, sam biorę sprawy w swoje ręce. To ja wychowuję dzieci. To ja je znam najlepiej i najlepiej rozumiem. Dzieci trzeba umieć słuchać i tak mówić, żeby Cię słuchały:) Zajęcia np. w formie harcerstwa przecież są też działaniem pozytywnym, które to sprawia, że dzieci się nawzajem poznają i wspólnie wykonują masę ciekawych rzeczy, często w plenerze. Ja tego nie nazywam pracą społeczną. Może różni nas kwestia nazewnictwa? Polska szkoła jest dziś jaka jest, wyłącznie od nas zależy co z niej wyniesiemy. Żaden system nie jest w stanie wychować dzieci, jeśli w domu tego nie zrobimy. Szkołą życia jest np. uprawianie żeglarstwa czy innej dyscypliny sportu. Szkołą życia może być wychowywanie dzieci. Czy się stoi czy się leży 2000 się należy, czy to wpłynęło pozytywnie na społeczeństwo ? Moim zdaniem nie. Państwo, to zbiór rodzin. Jakie piekło widzisz w zbiorze normalnych rodzin? Rodzina jest podstawową komórką społeczną, jeśli będzie zdrowa, organizm będzie zdrów jak ryba!
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Organizacje społeczne to: harcerstwo, koło hodowców kanarków, chórek parafialny, biblioteka społeczna...
to są miejsca, gdzie ludzie się pozazawodowo spełniają, przy tym samorządzą się, samosądzą w sprawach organizacyjnych,
ustanawiają statuty i regulaminy współdziałania... i wspólnie pełnią jakąś misję.
Nasze szkolnictwo i nauka (szkolnictwo wyższe) jest OBOK ŻYCIA na wszystkich poziomach.
Rola rodziny... bywają różne rodziny, niezależnie od tego jak POWINNO BYĆ.
Państwo demokratyczne po to również jest, by kształtować MODEL OBYWATELA,
świadomego UWARUNKOWAŃ w jakich żyje,
bo nie ma modelu uniwersalnego dla Pigmeja, Eskimosa i nowojorczyka.
to są miejsca, gdzie ludzie się pozazawodowo spełniają, przy tym samorządzą się, samosądzą w sprawach organizacyjnych,
ustanawiają statuty i regulaminy współdziałania... i wspólnie pełnią jakąś misję.
Nasze szkolnictwo i nauka (szkolnictwo wyższe) jest OBOK ŻYCIA na wszystkich poziomach.
Rola rodziny... bywają różne rodziny, niezależnie od tego jak POWINNO BYĆ.
Państwo demokratyczne po to również jest, by kształtować MODEL OBYWATELA,
świadomego UWARUNKOWAŃ w jakich żyje,
bo nie ma modelu uniwersalnego dla Pigmeja, Eskimosa i nowojorczyka.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Dzisiejsi bohaterowie tłumu - i PAŃSTWO
Organizacje społeczne to: harcerstwo, koło hodowców kanarków, chórek parafialny, biblioteka społeczna...
to są miejsca, gdzie ludzie się poza zawodowo spełniają, przy tym samo rządzą się, samo sądzą w sprawach organizacyjnych,
ustanawiają statuty i regulaminy współdziałania... i wspólnie pełnią jakąś misję.
Nasze szkolnictwo i nauka (szkolnictwo wyższe) jest OBOK ŻYCIA na wszystkich poziomach.
Rola rodziny... bywają różne rodziny, niezależnie od tego jak POWINNO BYĆ.
Państwo demokratyczne po to również jest, by kształtować MODEL OBYWATELA,
świadomego UWARUNKOWAŃ w jakich żyje,
bo nie ma modelu uniwersalnego dla Pigmeja, Eskimosa i nowojorczyka.........................................Hodowcy kanarków i harcerstwo mają różne idee, nie stawiałbym ich w jednym szeregu. Polacy starzy, młodzi mają różne możliwości spędzania czasu-ich wybór. Jest demokracja w końcu. Państwo demokratyczne nie jest od kształtowania modelu obywatela. Od tego jest rodzina, by kształtować człowieka. Państwo demokratyczne gwarantuje równość obywateli, totalitaryzm pcha się w ich kształtowanie, a tego byśmy nie chcieli chyba? Już to przerabialiśmy. Są różne rodziny, to prawda, uważam, że większość jest jak najbardziej normalna. Pozdrawiam.
to są miejsca, gdzie ludzie się poza zawodowo spełniają, przy tym samo rządzą się, samo sądzą w sprawach organizacyjnych,
ustanawiają statuty i regulaminy współdziałania... i wspólnie pełnią jakąś misję.
Nasze szkolnictwo i nauka (szkolnictwo wyższe) jest OBOK ŻYCIA na wszystkich poziomach.
Rola rodziny... bywają różne rodziny, niezależnie od tego jak POWINNO BYĆ.
Państwo demokratyczne po to również jest, by kształtować MODEL OBYWATELA,
świadomego UWARUNKOWAŃ w jakich żyje,
bo nie ma modelu uniwersalnego dla Pigmeja, Eskimosa i nowojorczyka.........................................Hodowcy kanarków i harcerstwo mają różne idee, nie stawiałbym ich w jednym szeregu. Polacy starzy, młodzi mają różne możliwości spędzania czasu-ich wybór. Jest demokracja w końcu. Państwo demokratyczne nie jest od kształtowania modelu obywatela. Od tego jest rodzina, by kształtować człowieka. Państwo demokratyczne gwarantuje równość obywateli, totalitaryzm pcha się w ich kształtowanie, a tego byśmy nie chcieli chyba? Już to przerabialiśmy. Są różne rodziny, to prawda, uważam, że większość jest jak najbardziej normalna. Pozdrawiam.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 8 guests