Wizerunki ludzi myślących cz.1
Posted: Thu Nov 08, 2012 11:24 am
Polecam serdecznie z półki Pana Jana: Wizerunki ludzi myślących, Jerzy Mikke, Warszawa 1982.
Sam autor znany mi jest przede wszystkim jako radiowiec (http://www.polskieradio.pl/8/196/Artyku ... -myslacych) - i rzeczywiście książka ta stanowi zapis jego rozmów z ludźmi szeroko pojętej nauki z lat 70tych i 80tych.
Istotna bardzo jest ta perspektywa czasowa w kontekście tego o czym i w jak przenikliwy sposób mówią jego rozmówcy.
Często proroczy, odkrywczy a przecież czas temu nie sprzyjał.
Na początek Julian Aleksandrowicz http://pl.wikipedia.org/wiki/Julian_Aleksandrowicz, lekarz Armii Krajowej ps 'Twardy", rocznik 1908.
-------------
"Moim zdaniem, główną przyczyną dramatu naszych czasów jest relatywizm w pojęciach etycznych.
Oznacza on brak powszechnej zgody na to, co należy uznać za dobre, a co za złe. I to w skali świata. Trzeba uzgodnić, podobnie jak uzgodniono system miar i wag, znaków drogowych. Jeśli sprawdzianem zła stanie się wszystko to, co przyśpiesza cierpienia człowieka, co powoduje choroby i przedwczesną śmierć, wówczas cała oświecona ludzkość będzie umiała się zdobyć na akty świadomego przeciwdziałania im"
i dalej.....
"Rozumiem, że takie stwierdzenie wywołać może sceptyczny uśmiech. Proszę mi jednak wierzyć, że gdyby politycy potrafili w skali masowej wykorzystać w swej działalności zapis elektrokardiograficzny - rejestrujący emocjonalne przyczyny zawałów - podobnie, jak korzystają ze statystyk produkcyjnych, przekonaliby się, jak ogromną sojuszniczą siła jest choćby prosta życzliwość międzyludzka, a jak potężna siłą niszczącą wrogość, zawiść, nienawiść"
----------------------
Mamy tu i obecny kryzys finansowy i całe nasze podwórko obecne ze Smoleńskiem i PISem i walki aborcyjno-eutanazyjne, wsadzanie do więzienia za marihuanę czy jazdę po piwie na rowerze. I to wszytko zdiagnozowane 40 lat temu.
pozdrawiam, MN.
Sam autor znany mi jest przede wszystkim jako radiowiec (http://www.polskieradio.pl/8/196/Artyku ... -myslacych) - i rzeczywiście książka ta stanowi zapis jego rozmów z ludźmi szeroko pojętej nauki z lat 70tych i 80tych.
Istotna bardzo jest ta perspektywa czasowa w kontekście tego o czym i w jak przenikliwy sposób mówią jego rozmówcy.
Często proroczy, odkrywczy a przecież czas temu nie sprzyjał.
Na początek Julian Aleksandrowicz http://pl.wikipedia.org/wiki/Julian_Aleksandrowicz, lekarz Armii Krajowej ps 'Twardy", rocznik 1908.
-------------
"Moim zdaniem, główną przyczyną dramatu naszych czasów jest relatywizm w pojęciach etycznych.
Oznacza on brak powszechnej zgody na to, co należy uznać za dobre, a co za złe. I to w skali świata. Trzeba uzgodnić, podobnie jak uzgodniono system miar i wag, znaków drogowych. Jeśli sprawdzianem zła stanie się wszystko to, co przyśpiesza cierpienia człowieka, co powoduje choroby i przedwczesną śmierć, wówczas cała oświecona ludzkość będzie umiała się zdobyć na akty świadomego przeciwdziałania im"
i dalej.....
"Rozumiem, że takie stwierdzenie wywołać może sceptyczny uśmiech. Proszę mi jednak wierzyć, że gdyby politycy potrafili w skali masowej wykorzystać w swej działalności zapis elektrokardiograficzny - rejestrujący emocjonalne przyczyny zawałów - podobnie, jak korzystają ze statystyk produkcyjnych, przekonaliby się, jak ogromną sojuszniczą siła jest choćby prosta życzliwość międzyludzka, a jak potężna siłą niszczącą wrogość, zawiść, nienawiść"
----------------------
Mamy tu i obecny kryzys finansowy i całe nasze podwórko obecne ze Smoleńskiem i PISem i walki aborcyjno-eutanazyjne, wsadzanie do więzienia za marihuanę czy jazdę po piwie na rowerze. I to wszytko zdiagnozowane 40 lat temu.
pozdrawiam, MN.