Jak Michał Anioł z bezkształtnej, zdefektowanej bryły marmuru...
posting.php?mode=edit&f=1&p=11383
Lubię ludzi. Chętnie nawiązuję kontakty i uczę się ludzi, UCZĘ SIĘ OD NICH.
Zazdroszczę im talentów, wdzięków, erudycji - i podziwiam ich.
Nie ma we mnie zawiści. Idiota, jeśli mi się kontakt z takim trafia - sprawia mi ból.
Nie wierzę, że są ludzie źli - wierzę, że obok pięknych i przyzwoitych są tylko ludzie nieszczęśliwi lub chorzy.
Być może, może nawet "zapewne", mamy jakieś skłonności/predyspozycje dane genetycznie,
ale DECYDUJĄCY O NASZEJ JAKOŚCI CZYNNIK STANOWI WYCHOWANIE, ŚRODOWISKO SPOŁECZNE.
Jak Michał Anioł z bezkształtnej, zdefektowanej bryły marmuru potrafił dłutem wyczarować swego Dawida,
tak bliskie otoczenie noworodka, z biologicznego substratu, potrafi miłością, cierpliwością i rozumem
wyczarować pięknego, przyzwoitego Człowieka. CZŁOWIEKA.
Mistrze wyczarowują Dawidów, my pospolitsi - na miarę naszych możliwości.
Rzecz w tym, by naszych młodych nie tłamsić, nie wyrywać im lotek,
a przydawać skrzydeł, by byli zdolni do lotów ponad nasze poziomy.
Z tego sposobu myślenia wyrosło wiele moich przedsięwzięć,
a dziełem życia pozostanie chyba Biblioteka Społeczna Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze".
Tego, co z mymi współpracownikami zrobiliśmy w ciągu 10 lat w Bibliotece Społecznej,
już ani woda nie zabierze, ani ogień nie spali - ale to stanowi szczyt naszych możliwości
w obecnej sytuacji kadrowej i finansowej i klimacie społecznym.
Szansę na dalszy rozwój upatruję w pozyskaniu dla idei kilku osób potrafiących czytać książki
KTÓRE ZAJMĄ SIĘ MOIM KSIĘGOZBIOREM, z zupełnie przyzwoitymi kolekcjami
pamiętników-dzienników-listów-biografii, kilku dziedzin humanistycznych, sztuki.
Kolekcję uzupełniam na bieżąco, ale nie ma w tej chwili człowieka,
który miałby CZAS i PREDYSPOZYCJE, by ze mną WSPÓŁPANOWAĆ nad PROFILEM KSIĘGOZBIORU.
Nie widzę też instytucji ani środowiska, które by się losem ksiegozbioru po moim odejściu zajęło.
A może TY?
Jak Michał Anioł z bezkształtnej, zdefektowanej bryły marmuru...
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Jak Michał Anioł z bezkształtnej, zdefektowanej bryły marmuru...
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 3 guests