Wiara i wiedza
Tam gdzie WIEDZA, tam sprawa MNIEJ WIĘCEJ jasna. Wmawiali mi istnienie Nowego Jorku, przekonali mnie, że istnieje.
Pojechałem, zobaczyłem:
Statua Wolności, dziura po WTC, Park Centralny - widać, dają się sfotografować.
O istnieniu Nowego Jorku WIEM. Wiem, że jest księżyc, Tasmania, wiem że 2+2=4.
Nic prócz pism proroków i kapłanów
nie mówi mi o niebie, piekle, o świecie diabłów i aniołów, Trójcy Świętej, niepokalanym poczęciu i zmartwychwstaniu.
NIKT TAM, w zaświatach, NIE BYŁ, nie przyniósł próbki smoły piekielnej, nie sfotografował św. Piotra.
W te rzeczy, tak jak w św. Mikołaja, można wierzyć lub nie.
Ja NIE WIERZĘ w świat pozaziemski, metafizyczny,
nie wierzę też, że religie czynią świat lepszym,
ale WIDZĘ,
że wiara religijna - obietnica życia wiecznego, obietnica szczęścia, którego wielu nie zaznało na ziemi, jest dla wielu ludzi krzepiąca,
dlatego uznaję ich wiarę ZA RÓWNORZĘDNĄ mojej niewierze
i wstrzymuję się od debat, które niczego rozstrzygnąć nie mogą
Jan Urbanik
5 kwietnia 2012 o 10:07 · Gdańsk ·
Wiara i wiedza
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Wiara i wiedza
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests