o tych, co wiedzą lub wierzą lub szukają

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

o tych, co wiedzą lub wierzą lub szukają

Post by jan » Tue Apr 17, 2018 6:13 pm

Bo to jest tak:
17 kwietnia 2016 o 11:15 · Gdańsk
Ci, co WIEDZĄ i są "za", są przeważnie szczęśliwi i często zarozumiali
- oni znają PRAWDĘ, a tylu głupków prawdy nie zna albo przyjąć nie chce,
choć przecież ojciec Rydzyk mówił, prezes Kaczor mówił...

Ta kategoria ludzi, nie szuka już prawdy, a jedynie odpowiednią lekturą
i słuchając jedynie słusznych masowych źródeł ich prawdy,
utwierdza się w wierze.

Moim nieskromnym zdaniem WSZYSCY POSIADACZE PRAWDY
SĄ GŁUPCAMI, ale oni i tylko oni mają poważną szansę umierać w szczęściu,
z przekonaniem, że byli posiadaczami prawdy jedynej,
a niebo pełne jest oczekujących na nich ognistych hurys
i odpowiednio ogoniastych i jurnych hurysów
(ad hoc wymyślonych przeze mnie dla potrzeb sfeminizowanego świata).

Ci, co NIE WIEDZĄ, nie znają prawdy, często cierpią siedząc okrakiem na barykadzie lub będąc narażonym na zarzuty zdrady lub niepełnowartościowości ze strony „posiadaczy prawdy”
ale
ŚWIAT NIE JEST BIAŁO-CZARANY, kaczy i zomiasty,
jest w nim pełna skala szarości i WSZYSTKIE BARWY TĘCZY!

Przed NIE-WIERZĄCYMI i NIE-WIEDZĄCYMI,
którzy mają odwagę SZUKAĆ,
OTWIERA SIĘ OGROMNE POLE DOZNAŃ I ODKRYĆ,
które pozwalają im zanurzyć się w oceanie prawdy, i pojąć,
że wobec jej ogromu, jak głupi się urodzili, tak głupi umrą.

Pomiędzy POSIADAJĄCYMI PRAWDĘ,
a SZUKAJĄCYMI jest miejsce dla WIERZĄCYCH.
Wiara od wiedzy różni się tym, że jest w niej ELEMENT WĄTPIENIA,
co może chronić wierzącego przed pychą posiadacza prawdy jedynej
i uszanowania bliźniego, sądzącego inaczej.

Można wątpić w hurysy lub ciała zmartwychwstanie, ale trudno byłoby mi wątpić w istnienie Australii, choć do tej pory nie rozumiem, jak oni widzą świat, zmuszeni chodzić do góry nogami, co unaocznia nam każdy globus.
jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 9 guests