Page 1 of 1

JAK? (człowiek z człowiekiem)

Posted: Tue Mar 13, 2007 10:17 pm
by jan
Uśmiech promienny należy się każdemu: staruchowi, i dziecku, i psu (nawet).

I nie przyklejony sztuczny, udany – ale życzliwy uśmiech, pogodny - zwiastujący pogodę i rodzący pogodę.

Nie lllubie naburmuszonych, nadętych sztywniaków (–czek),
nie lubię mazgajów obnoszących się publicznie ze swoimi nieszczęściami.

Zarażajmy świat radością, pogodą, życzliwością –
to do nas wróci odbite wielokrotnie w twarzach przechodniów, petentów, pacjentów, przełożonych, podwładnych, nauczycieli, biskupów, policjantów...

A psów? - Nie wiem. Podobno dobry pies to zły pies.

jan urbanik

Posted: Mon Mar 19, 2007 6:47 pm
by korniszon
Ludzie zbyt często uznają otaczających ich ludzi za potencjalnych wrogów. Szkoda, ja staram się nie wyglądać na podłego, wiecznie zirytowanego uczniaka idącego do szkoły-więzienia. Mam nadzieję, że mi wychodzi. Ale spotykam ludzi wrogo nastawionych do wszystkiego co się rusza. Niestety, bardzo często. :( Ostatnio nawet jakaś staruszka przez cały czas jak siedziałem na przystanku mierzyła mnie nienawistnym spojrzeniem, jakby miała chęć dać mi w łeb torebką za siedzenie obok niej... Nie rozumiem takich ludzi, ale trudno. Co mogę zrobić - podejść i ułożyć usta w uśmiech? Nie, choć chciałbym.

nie wzmagać impulsów negatywnych, a gasić je...

Posted: Mon Mar 19, 2007 7:51 pm
by jan
Zajrzyj do domowej biblioteczki,
może tam być

"Cybernetyka i charakter" Mariana Mazura,

zaraz na początku książeczki jest obrazek
przedstawiający sprzężenie zwrotne
między nadawcą i odbiorcą sygnału.


Powinieneś uśmiechnąć się, mimo wszystko, do tej babci.
Uwierz mi, nie ma ludzi złych - sa tylko nieszczęśliwi.

A może ja się mylę?
Zna ktoś złego człowieka?

jan urbanik