yourdomain.com

Proponuję,
zróbmy składkę dla PiSiego Prezydenta,
dajmy mu wysoką i jak najwcześniejszą emeryturę, niech wreszcie wypocznie.


Nawiedzony bufon na czele nawiedzonych bufonów
(mam na myśli prezydenckich pałacowników i pałacownice).

Hańba i wstyd.


Polska powinna działać w ramach Europy,
a nie robić za szczekliwego jankeskiego pinczerka
albo Chrystusa narodów.

Jedynym efektem jaki może osiągnąć polityka PiSia lub podobna
jest śmieszność w oczach świata, prztyczek w polski nos lub (i) kopniak w tyłek.


Wielki świat (Europka, USA) mami Ukraińców i Gruzinów
jałowymi obietnicami, nie widzę tam rzetelnych intencji, wątpię też w potencję.

Rosja ma sprawnych polityków mających w ręku ogromną władzę i pieniądze.
Rosja staje się zagrożeniem dla świata, a Europa jest zbyt wygodnicka, miękka i nijaka.

Rosja mocarstwowa jest również zagrożeniem dla Rosjan, ale w mocarstwowym amoku
wiele rosyjskich rozumów jest w hipnozie.

jan urbanik

Pan nie ma pojęcia co znaczy interes polityczny. Unia czyli defacto Niemcy i Francja mają zdecydowaną przewagę w Unii. Polska powinna dbać o swoje interesy a nie o interesy Unii.
Ten eksperyment budowany tylko na pieniądzu i tak się rozleci. Byleby gruzy nas nie przygniotły. Powinniśmy budować swoje bez względu na to co robi Unia.
Niespodziewałem się że jest Pan aż tak naiwny panie Janie.

Naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami są Litwa Łotwa Estonia, Białoruś, Ukraina, Słowacja i kilka innych krajów. Łączy nas strach przed Rosją. USA jest daleko ale ma interes by osłabiać Rosję.

Kto następny po Gruzji - Polska? Jeszcze nie, ale może Ukraina ? Wojna będzie już przy naszej granicy.

Tak Pan źle mówi o Kaczyńskim a kto inny potrafi mówić co jest interesem Polski ? Tusk? Przypomnę chciał pomóc Rosji budować rurę na dnie Bałtyku. Ta rura jest w interesie Rosji i Niemiec, ale nie naszym. A może pani Hubner, która stwierdziła kiedyś "że nie wie co to jest interes Polski". Ta pani rzekomo reprezentuje Polskę jako komisarz Unii.

//Pan nie ma pojęcia co znaczy interes polityczny. //

Mam własne pojęcie o tym, co znaczy polski interes polityczny
i wcale nie musi ono być zbieżne z Rydzykowym czy PiSiackim.

Liga państewek nadbałtyckich i Gruzji, których łączy strach przed Rosją
ma mizerne znaczenie w Europie.
Jeśli zaczną szkodzić interesom Niemiec, Francji, Anglii, Rosji - zmarginalizują się zupełnie.

Zamiast być głupawymi jankeskim yorkiem,
winniśmy zadbać o wzrost gospodarczy i rozwój kultury.

Militarne prężenie muskułów Ligi Drobiazgów i Niezbornych
może budzić tylko chichot Europy.

Zamiast karmić się romantycznymi mrzonkami
i świętować narodowe klęski (i przemilczać rzezie),
lepiej zająć się pracą od podstaw: wychować zdrowe i wykształcone młode pokolenie,
które potrafi żyć i pracować dla Polski.

Jest to znacznie trudniejsze ni z umierać za Polskę.

jan urbanik

Ja tylko dodam że w razie wojny to znowu My naród Polski ucierpimy najbardziej ze względu naszego położenia. Mam nadzieję że nie dożyję 3 wojny światowej. Dość się oczytałem i naoglądałem o poprzedniej