parę luźnych zdań o demokracji, na początku moje,

[jan]

Czytać powoli, z namysłem i rozmysłem - lub nie czytać wcale.


49. Demokracja dla człowieka
- to zadanie do spełnienia dla społeczeństwa. Trudne zadanie.

50. Demokracja przeważnie kojarzy się pozytywnie.
Błąd! To może być bezrozumna dyktatura motłochu.

714. Poświęciłem wczoraj pół dnia i pół nocy, i jeden dzień urlopu na celebrowanie
demokratycznego obrządku. Nie był to czas stracony:
polskie zoo –
„bo teraz, proszę pana, przyszły takie czasy”.

Takie czasy: czas Jugosławii, Czeczenii, czas bezwzględności, czas drapieżności;
i zbrodni dla zbrodni - na zwierzętach, na słabszych, na „kotach”, ...

pisałem już kiedyś:
kultura - puszka pandory - PUSZKA, OPAKOWANIE, WIĘZIENIE
- kryjąca zwierza. Bardzo wrażliwe, subtelne opakowanie.
demokracja:
demoracja silniejszych - to dyktatura motłochu. demokracja
dla wszystkich - trudne zadanie dla ludzkości, zadanie do końca świata.

”Takie czasy!” - dla stada wron lub wróbli;

CZŁOWIEK kreuje swoje czasy.


731. Partia polityczna: ”zjednoczenie ludzi, którzy wspólnym wysiłkiem
wspierają interes narodowy dzięki pewnym szczególnym,
wyznawanym przez nich zasadom” (E. Burke)

”Interesy nie łączą ludzi, mogą ich tylko podzielić” (Wilson).

”Jednoczyć mogą tylko cele wykraczające poza partykularne interesy. Tylko wtedy,
gdy chcemy i gotowi jesteśmy zmodyfikować lub poświęcić partykularne interesy
na rzecz szerszych celów, stajemy się zdolni do zjednoczenia we wspólnym
przedsięwzięciu. Do poświęcenia zaś interesów skłonić nas może wyłącznie jakaś
koncepcja „godziwego życia” i tylko zgoda co do zasad, na których
godziwe życie winno się opierać, pozwala ludziom zjednoczyć się. (Hallowell)

Zadaniem zgromadzenia ustawodawczego jest nie tylko reprezentowanie wyborców,
lecz debatowanie nad polityką publiczną i podejmowanie podyktowanych
przez publiczną roztropność decyzji,
które najlepiej będą sprzyjać wspólnemu dobru.(Hallowell)

Parlament to nie k o n g r e s różnych i wrogich sobie interesów; parlament jest
zgromadzeniem r o z w a ż a j ą c y m sprawy j e d n e g o narodu, o j e d n y m
interesie, wspólnym dla całości; kierować nim winny nie cele lokalne, nie miejscowe
przesądy, ale dobro ogólne, wynikające z rozsądku wszystkich. (E. Burke)

Męza stanu interesuje słuszne działanie, a sprawdzianem jego pozycji
jest umiejętność kształtowania opinii publicznej, a nie uleganie jej. (Hallowell)

Nie ulega wątpliwości, że wśród republikanów można znależć reakcjonistów,
a radykałów - wśród liberałów. Jedni i drudzy, gdyby doszli do władzy, narazili by nas
na poważne niebezpieczeństwo. Jednakże w naszym zapale wynajdywania
reakcjonistów i radykałów nie powinniśmy wskutek własnej stronniczości tracić z oczu
tego, iż prawowita konserwatywna i liberalna opozycja wobec rządu
jest nie tylko konieczna, ale pożądana.
IM BARDZIE POLEGAMY NA OSZCZERSTWACH, A NIE ARGUMENTACH,
TYM SŁABSZA JEST NASZA DEMOKRACJA, A PRZYSZŁOŚĆ MNIEJ PEWNA. (Hallowell)


I to byłoby na tyle.

jan