Podziel i porządź

[jan]

Podziel i porządź

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Chełm” posiada około siedmiu tysięcy mieszkań,
które zamieszkuje około 18 tysięcy mieszkańców.
Spółdzielnia jest podzielona na 5 jednostek o niezwykle wdzięcznych nazwach: A1, A2, B, F, G.
Największa jest jednostka F, na terenie której mieści się czerwony kościół,
zamieszkuje ją 5,5 tysiąca mieszkańców w dwu tysiącach mieszkań.

W tej jednostce zawiązał się aktywny komitet separatystów, którzy postanowili
”dla dobra mieszkańców jednostki F” wydzielić się i rządzić samodzielnie.
Podobno „małe” zarządza się lepiej, mieszkaniec ma bliżej do zarządzających.

Rzecz w tym, że to „małe” wcale nie jest małe,
a podział wcale nie jest w interesie mieszkańców, a raczej rozłamowców,
którzy zapewne nie mają nic przeciwko temu, by w pocie czół „służyć mieszkańcom” jako zarząd.
Jest to dość tani sposób dorwanie się do kasy – wmówić biernym mieszkańcom,
że szczęście mają w zasięgu ręki i ZA ICH PIENIĄDZE dzielić i rządzić.
To znacznie łatwiejsze niż założyć własny interes i ryzykować własnym kapitałem.

Rozłamowcy, którzy nie potrafili zgodnie współpracować w Radzie Nadzorczej SM „Chełm”
wcale nie gwarantują zgodnej współpracy w wydzielonej jednostce,
zapewne równie dobrze potrafią się gryźć między sobą.

Ambitni rozłamowcy, ci z eF i innych jednostek, swoje interesy i ambicje stawiają ponad interesy całości Spółdzielni i spółdzielców.
Jest to na tyle wyraźne, że większość mieszkańców nie dała się wziąć na lep obietnic i zagłosowała przeciw podziałom.

Zebranie Przedstawicieli Członków SM „Chełm”
które odbyło się w świętojański wieczór skreśliło podziałowe debaty ze swego programu.

Sytuacja w Spółdzielni jest odbiciem sytuacji w kraju. Przyznam, że jestem zdziwiony,
że to wszystko jakoś trzyma się w kupie.

jan urbanik