Studenci, uczniowie szkół muzycznych
Biblioteczne środy z muzyką o 17 kub 18:00 stały się tradycją.
Do tej pory kontentowaliśmy się muzyką z płyt.
W tym roku otwarliśmy się na żywą muzykę:
Mieliśmy przyjemność słuchania Wandy, Pauliny, Ostapa, Zuzanny...
nie jako ilustracji i przerywników poezji, lecz MUZYKA DLA NAS, czyli MUZYKA DLA MAS.
Nie mamy (jeszcze) fortepianu, ale niektóre utwory nie wymagają akompaniamentu...
Zuzana - gitara (i jeszcze parę gitar), Iza, Paula...
Można brać pod uwagę również sobotnie i niedzielne wieczory... I poranki.
Wasza muzyka dla nas, znaczy dla mas i dla was:
na nas, swoich sąsiadach, możecie się rozegrać, dać się poznać swojej okolicy.
Dziś miała być środa poetycka, poświęcona Szopenowi, siła wyższa zrządziła inaczej, ale...
co się odwlecze to nie uciecze.
Jeśli ktoś z ogłoszenia pojawi się o 18,
będzie musiał zadowolić się szopenowskim tłem z czerwonej płyty.
Marzy mi się jeszcze chórek... Jest taka jedna Asia, dyrygentka.
Błąka się gdzieś po świecie, zamiast podyrygować u nas.
Jeśli poskutkuje nasza akcja ulotkowa, jeśli obrodzi nam 1%, to damy czadu.
Dziś "kolędowałem" z ulotkami, gdzieniegdzie miałem sympatyczne przyjęcie,
gdzieniegdzie takie, że z przyjemnością zrezygnujemy z usług instytucji.
...
O 17:00 szachiści i konkursowicze (IV edycja konkursu pisania na komputerze)
poszli do domu. Czerwona płyta już się kręci.
Stowarzyszeni biorą się do roboty, bo jutro będzie nowy dzień, nowy młyn.
Sufit jest nadal wolny od dzieci.
Środy melomańskie - i nie tylko
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Środy melomańskie - i nie tylko
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest