A ukraińską pieśń stepową wy słyszeli, a?
Nie wykluczone, że będziecie mieli szansę usłyszeć jeszcze we wrześniu.
Śpiewających było siedem, da się zaśpiewać z sensem, jeśli się zbierze się co najmniej czwórka.
Czy się zbierze, jak i kiedy - dowiemy się wkrótce.
Gdy się dowiemy to ogłosimy wszem i wobec TU, a "swoim",
czyli tym, którzy sobie zażyczą i podadzą swe mejle - wyślemy zaproszenie mejlowe.
................................
Jesteśmy otwarci na artystów, którzy by chcieli przed koncertami dla szerszej publiczności
zrobić sobie u nas coś w rodzaju próby generalnej.
Na Pawiej jest dobra gitara...
Dysponujemy świetnym klawiszowcem YAMAHY udającym fortepian.
A idzie nam o to, by nasze dzieci i dorośli, nim oswoją sie z muzyką, poznali i polubili muzyków;
żeby najpierw przychodzili na Tamarę, na Martę...
a potem na Mozarta, Czajkowskiego, jubilata Szopena i innych wspaniałych
w wykonaniu, między innymi bliskich i znajomych, wielkich i wspaniałych.
Artyści, lubcie się wzajemnie, lubcie nas - BUDUJCIE SWOJĄ PUBLIKĘ - w obopólnym interesie.
Tak jak muzyka, tak łagodzi obyczaje sztuka, w tym malarstwo, poezja.
Nasza kolekcja książek o sztuce, tak jak kolekcja pamiętników, jest zupełnie przyzwoita.
Sądzę, że przyzwoita w skali kraju.
To da sie sprawdzić, katalog sprzed roku dostępny z sieci z nasze strony startowej,
starczy klik na http://bibliotekapp.pl/index.php?option ... &Itemid=70
..................................
Biblioteka nasza i przytulisko dla dzieci zarazem ma za co przetrwać do końca października,
gdyby ktoś miał wielkie serce i nieco kasy, gdyby ktoś miał wujka lub ciocię o wielkim sercu i przy kasie...
to nasza skarbonka (słoik po kawie) jest w czytelni, a nasze konto, tu, na witrynie.
A Wanda nie chce zaśpiewać "tam na hori' (to nie jest pieśń stepowa), woli przynieść płytę.
Nagana!
A ukraińską pieśn stepową wy słyszeli, a?
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
A ukraińską pieśn stepową wy słyszeli, a?
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest