Dwie nadzwyczajne sesje czytelnicze (zwyczajne są we wtorki o 16:45),
wszystko III D.
Wcześniej była Ida, Ala...
(Kliknij fotki, będą większe i ładniejsze!)
III D jest warta bezpłatnego dostępu do książek i czytelni.
Drobny szkopuł - musimy zapłacić za dach nad głową.
Ta dziatwa jest warta sponsora.
KTO POMOŻE DZIECIOM - tym i innym?
jan urbanik
Świetna jest klasa III D!
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Wczoraj znowu nadzwyczajna sesja czytelnicza III-D-ówek
Samodzielna sesja głośnego czytania powtórzyła się wczoraj.
Konkurował o zainteresowanie Makuszyński - "O dwu takich co ukradli księżyc"
i Lindgren - "Emil ze Smalandii. Lotta z ulicy Awanturników".
Wygrała Szwedka.
.............................................................
Proszę sobie wyobrazić, że na Stogach nie ma ani jednej osoby dorosłej,
która miałaby czas z głową (dobór lektury, dobór lektorów) poczytać dzieciom.
Jeździmy na wycieczki, pielgrzymki, oglądamy seriale, modlimy się....
A dzieci?
A dzieci! - przepraszam za wrzask.
"Polityka" wydała świetny pakiet książek dla dzieci.
Nie stać nas na jego zakup, nie stać nas na dach nad głową dla Biblioteki Społecznej.
Biedni i zapracowani mieszkańcy naszej dzielnicy
wydają na gry losowe, alkohol, papierosy miliony złotych miesięcznie.
Ich kasa, ich prawo,
ale
"Rzeczypospolite takie będą, jakie ich młodzieży chowanie".
Narzekając na "dzisiejszą młodzież" narzekamy na siebie, na nasze zaniedbania, nasze wygodnictwo.
Nasza "dzisiejsza młodzież" jest taka, jakiej jesteśmy warci,
na jaką sobie zasłużyliśmy. Albo nawet trochę lepsza.
jan urbanik
Konkurował o zainteresowanie Makuszyński - "O dwu takich co ukradli księżyc"
i Lindgren - "Emil ze Smalandii. Lotta z ulicy Awanturników".
Wygrała Szwedka.
.............................................................
Proszę sobie wyobrazić, że na Stogach nie ma ani jednej osoby dorosłej,
która miałaby czas z głową (dobór lektury, dobór lektorów) poczytać dzieciom.
Jeździmy na wycieczki, pielgrzymki, oglądamy seriale, modlimy się....
A dzieci?
A dzieci! - przepraszam za wrzask.
"Polityka" wydała świetny pakiet książek dla dzieci.
Nie stać nas na jego zakup, nie stać nas na dach nad głową dla Biblioteki Społecznej.
Biedni i zapracowani mieszkańcy naszej dzielnicy
wydają na gry losowe, alkohol, papierosy miliony złotych miesięcznie.
Ich kasa, ich prawo,
ale
"Rzeczypospolite takie będą, jakie ich młodzieży chowanie".
Narzekając na "dzisiejszą młodzież" narzekamy na siebie, na nasze zaniedbania, nasze wygodnictwo.
Nasza "dzisiejsza młodzież" jest taka, jakiej jesteśmy warci,
na jaką sobie zasłużyliśmy. Albo nawet trochę lepsza.
jan urbanik
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests