2010 dzieci w 2010 roku - i książki na opał
Posted: Sun Jun 13, 2010 12:49 pm
2010 dzieci w 2010 roku - i książki na opał
Dzieci w przytulisku - Bibliotece Społecznej
Zeszyt 3 - data: 13.04.2010
0999. Sandra Fede
1000. Kasia Skwarska
1001. Mwana Mizray
Zeszyt 5, data: 11.06.2010
1999. Mateusz Czerkawski
2000. Oskar Kęszka
2001. Paw4eł Ziarno
2010. Wiktoria Mróz
W Bibliotece Społecznej ponad 20.000 skatalogowanych książek (katalog dostępny z sieci),
głównie popularnonaukowych i naukowych, potężna kolekcja pamiętników...
W Bibliotece Społecznej cztery szachownice (pierwsza pojawiła się w dniu 18 marca 2010),
klocki lego i duplo, gry, książeczki dla dzieci...
W Bibliotece Społecznej dla publiczności 5 komputerów z szybkim internetem.
Pianino elektryczne z ważonymi klawiszami - Yamaha, kino...
Wystawiane na podwórko 2 lub 3 stoły z książkami za "co łaska" i skarbonka.
W Bibliotece Społecznej trzykrotnie wybito szyby w oknach.
W Bibliotece Społecznej skradziono ponad 4 metry książek, wystawianych za "co łaska".
W Bibliotece Społecznej skradziono po 3 godzinach i 37 minutach skarbonkę pełną starych kłódek i gazet,
wystawioną na zewnątrz i obserwowaną i fotografowaną przez szybę.
W Bibliotece Społecznej w dniu 11 czerwca skradziono skarbonę z zawartością około 150 zł,
ustawioną wewnątrz,
Było dwu darczyńców ze Stogów, którzy do tej skarbonki wrzucili po stówie, bo "robicie wspaniałą robotę".
W ostatnio skradzionej było setka od pana Józefa, emeryta-kolejarza.
Prezydent Paweł Adamowicz, który, powtarzając opinię swej urzędniczki,
pół roku temu powiedział mi "Pan chce skomunalizować prywatną bibliotekę!" -
odwiedził na po półtorarocznym funkcjonowaniu wraz panią Anną Czekanowicz,
widział zwykły nasz dzień, rozmawiał z naszymi bywalcami, którzy po nacieszeniu się Prezydentem udali sie do własnych zajęć.
Prezydent, gdy został z zarządem, zapytał o życzenie.
Powiedziałem o dwu najpilniejszych:
foteliki i biurka pod komputery i nowy dywan. Obiecał spełnić jedno.
W dnu 28 maja z własnej kiesy sypnął groszem na biurka i foteliki,
w dniu 1 czerwca - dosypał na dywan - i zapowiedział kolejną wizytę.
(dywanu i fotelików spodziewamy sie jutro, biurka będące w handlu nie satysfakcjonowały nas, sprawa załatwiona prowizorycznie).
Żaden z dyrektorów stogowskich szkół nie miał czasu, by wstąpić do Biblioteki Społecznej.
Żaden z dwu proboszczów, mimo obietnic, nie odwiedziił nas,
Komendant policji ani biznesmen Przywara, mimo obietnic, nie odwiedzili nas.
Kierowniczka Domu Sztuki na Stogach nie odwiedziło nas.
Przyurzędowy i przyurzędniczy tzw. III sektor i przyurzędowa i przyurzędnicza kultura trzyma się cycków i nie interesuje sie nami.
A my jesteśmy częścią prawdziwej, nielukrowanej, niekłamanej POLSKI JAKA JEST.
Do dnia dzisiejszego odwiedziło nas W TYM ROKU 2046 dzieci
(sądzę, że rejestrujemy ich około 90 procent), są też osoby dorosłe,
które na ogół żywią awersję do wpisywania się.
Organizator Biblioteki Społecznej pracuje społecznie na parę etatów
od 3 lat, 10 miesięcy i już 13 dzień jedenastego miesiąca.
Od 3,5 roku wspiera go Zarząd Stowarzyszenia, Dorotka, Gabrysia i Nina
i ze trzy osoby wspierające go (nas) moralnie.
Organizator Biblioteki niedawno skończył 68 lat i powoli zaczyna "wysiadać".
Zauważył to personel: - "Niech pan idzie na emeryturę i uwolni od siebie ludzi!"
Ba! - uwolnieni od niego "ludzie" nie są w stanie go zastąpić,
chyba, że mieliby pieniądze i ludzi do roboty, ale wtedy po co oni?
Biblioteka Społeczna Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze" powinna przetrwać jako SPOŁECZNA
i jako ośrodek budzenia aktywności obywatelskiej,
i jako ośrodek budowania więzi lokalnych - nie dzięki urzędom i urzędnikom,
ale z OBYWATELSKIEJ TROSKI SPOŁECZNOŚCI O SIEBIE SAMĄ.
Alternatywą jest utylizacja księgozbioru i zmarnowanie społecznego kapitału.
Pozostanie zawsze wiara w boską opiekę, które teraz, po potwierdzeniu świętości
Karola Wojtyły i Jerzego Popiełuszki staje się prawie pewnością, mamy ją jak w banku.
Dzieci w przytulisku - Bibliotece Społecznej
Zeszyt 3 - data: 13.04.2010
0999. Sandra Fede
1000. Kasia Skwarska
1001. Mwana Mizray
Zeszyt 5, data: 11.06.2010
1999. Mateusz Czerkawski
2000. Oskar Kęszka
2001. Paw4eł Ziarno
2010. Wiktoria Mróz
W Bibliotece Społecznej ponad 20.000 skatalogowanych książek (katalog dostępny z sieci),
głównie popularnonaukowych i naukowych, potężna kolekcja pamiętników...
W Bibliotece Społecznej cztery szachownice (pierwsza pojawiła się w dniu 18 marca 2010),
klocki lego i duplo, gry, książeczki dla dzieci...
W Bibliotece Społecznej dla publiczności 5 komputerów z szybkim internetem.
Pianino elektryczne z ważonymi klawiszami - Yamaha, kino...
Wystawiane na podwórko 2 lub 3 stoły z książkami za "co łaska" i skarbonka.
W Bibliotece Społecznej trzykrotnie wybito szyby w oknach.
W Bibliotece Społecznej skradziono ponad 4 metry książek, wystawianych za "co łaska".
W Bibliotece Społecznej skradziono po 3 godzinach i 37 minutach skarbonkę pełną starych kłódek i gazet,
wystawioną na zewnątrz i obserwowaną i fotografowaną przez szybę.
W Bibliotece Społecznej w dniu 11 czerwca skradziono skarbonę z zawartością około 150 zł,
ustawioną wewnątrz,
Było dwu darczyńców ze Stogów, którzy do tej skarbonki wrzucili po stówie, bo "robicie wspaniałą robotę".
W ostatnio skradzionej było setka od pana Józefa, emeryta-kolejarza.
Prezydent Paweł Adamowicz, który, powtarzając opinię swej urzędniczki,
pół roku temu powiedział mi "Pan chce skomunalizować prywatną bibliotekę!" -
odwiedził na po półtorarocznym funkcjonowaniu wraz panią Anną Czekanowicz,
widział zwykły nasz dzień, rozmawiał z naszymi bywalcami, którzy po nacieszeniu się Prezydentem udali sie do własnych zajęć.
Prezydent, gdy został z zarządem, zapytał o życzenie.
Powiedziałem o dwu najpilniejszych:
foteliki i biurka pod komputery i nowy dywan. Obiecał spełnić jedno.
W dnu 28 maja z własnej kiesy sypnął groszem na biurka i foteliki,
w dniu 1 czerwca - dosypał na dywan - i zapowiedział kolejną wizytę.
(dywanu i fotelików spodziewamy sie jutro, biurka będące w handlu nie satysfakcjonowały nas, sprawa załatwiona prowizorycznie).
Żaden z dyrektorów stogowskich szkół nie miał czasu, by wstąpić do Biblioteki Społecznej.
Żaden z dwu proboszczów, mimo obietnic, nie odwiedziił nas,
Komendant policji ani biznesmen Przywara, mimo obietnic, nie odwiedzili nas.
Kierowniczka Domu Sztuki na Stogach nie odwiedziło nas.
Przyurzędowy i przyurzędniczy tzw. III sektor i przyurzędowa i przyurzędnicza kultura trzyma się cycków i nie interesuje sie nami.
A my jesteśmy częścią prawdziwej, nielukrowanej, niekłamanej POLSKI JAKA JEST.
Do dnia dzisiejszego odwiedziło nas W TYM ROKU 2046 dzieci
(sądzę, że rejestrujemy ich około 90 procent), są też osoby dorosłe,
które na ogół żywią awersję do wpisywania się.
Organizator Biblioteki Społecznej pracuje społecznie na parę etatów
od 3 lat, 10 miesięcy i już 13 dzień jedenastego miesiąca.
Od 3,5 roku wspiera go Zarząd Stowarzyszenia, Dorotka, Gabrysia i Nina
i ze trzy osoby wspierające go (nas) moralnie.
Organizator Biblioteki niedawno skończył 68 lat i powoli zaczyna "wysiadać".
Zauważył to personel: - "Niech pan idzie na emeryturę i uwolni od siebie ludzi!"
Ba! - uwolnieni od niego "ludzie" nie są w stanie go zastąpić,
chyba, że mieliby pieniądze i ludzi do roboty, ale wtedy po co oni?
Biblioteka Społeczna Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze" powinna przetrwać jako SPOŁECZNA
i jako ośrodek budzenia aktywności obywatelskiej,
i jako ośrodek budowania więzi lokalnych - nie dzięki urzędom i urzędnikom,
ale z OBYWATELSKIEJ TROSKI SPOŁECZNOŚCI O SIEBIE SAMĄ.
Alternatywą jest utylizacja księgozbioru i zmarnowanie społecznego kapitału.
Pozostanie zawsze wiara w boską opiekę, które teraz, po potwierdzeniu świętości
Karola Wojtyły i Jerzego Popiełuszki staje się prawie pewnością, mamy ją jak w banku.