Page 1 of 1
Biblioteczny wieczór
Posted: Fri Oct 22, 2010 9:41 pm
by jan
Biblioteczny wieczór. Byłem dziś jego świadkiem,
organizacja należała do Agnieszki, Asi, Justyny, Magdy, Pauliny.
Serdecznie dziękuję Paniom. Ponawiam zaproszenie do Stowarzyszenia.
Wysokiemu Sądowi powiedziałem, że Magdalena jest naszym błogosławieństwem,
Bądźcie wszystkie MY.
Dzieciarnia rozprowadzona do domów, Biblioteka posprzątana,
Magdzie, Marcie i Damianowi dodatkowe dzięki.
A jednak nocki biblioteczne są atrakcyjniejsze,
spanie na dywanie od prezydenta Adamowicza ma jakiś czar, większy niż domowe łóżko codzienne.
Mam nadzieję, ze studentki opiszą kto się czym popisał, w czym wyróżnił.
Posted: Mon Oct 25, 2010 12:04 pm
by paulina88
Fotki z wieczorka :)
Zapraszamy do galerii :)
Posted: Wed Oct 27, 2010 2:15 pm
by asia
Na wieczorku były tylko 2 dziewczynki (nie licząc organizatorek) i resztę grupy stanowili chłopcy.
Jak zwykle oblegany był konkurs z jabłkiem;P ;)
Dzieci były również bardzo zadowolone z karaoke.
Był chaos ale szło nad nim w miarę zapanować. ;)
Posted: Wed Oct 27, 2010 4:05 pm
by paulina88
Chaos towarzyszył poczatkowi świata;P
i do konca zostanie;P
i na nockach tez bedzie heh :)
Posted: Wed Oct 27, 2010 8:18 pm
by Fordor
Paulinko,
A czy na Pokazie Języka Migowego w sobotę 30 października 2010 o g. 13.00 też przewidujesz podobną atmosferę?
Posted: Wed Oct 27, 2010 8:53 pm
by jan
Migania są wyjątkowo kulturalne!
Sądzę że to są najkulturalniejsze nasze imprezy!
Moim marzeniem jest taki czas, by Agnieszka zdecydowała się
poprowadzić zajęcia sama.
Myślę, że za miesiąc-dwa to może być możliwe.
?
Posted: Wed Oct 27, 2010 9:44 pm
by paulina88
ZObaczymy, pożyjemy, zajecia czesto prowadzimy spontanicznie ze wzg ze co rusz sa nowe dzieci i trudno okreslic ich liczbe na zajeciach :)
Heh wiedze ze chce sie Pan mnie pozbyć

, niestety musze zmartwic Pana, Agnieszka sama nie poprowadzi zajęć (juz kiedys sie rozpisałam, moze nie zrozumial Pan moich argumentów, ciezko obcym ludziom zrozumiec "swiat ciszy")

Posted: Thu Oct 28, 2010 5:35 am
by jan
hmm...
Warto pracować nad tym, by - w miarę możliwości - te światy były skomunikowane ze sobą,
by zwiększyć samodzielność, odwagę wyjścia "do ludzi".
Stała grupka dzieci - to ważne zadanie, czy realne?
Najmocniejsze motywacje skomunikowania światów mają rodziny głuchych.
Warto szukać sojuszników - potraktuj mnie jako jednego z nich.
Już szerszy kontakt Agnieszki ze światem jest WARTOŚCIĄ.
I dla niej, i dla świata. Chciałbym więcej.
Np. zajęcia plastyczne...