Na kościelnej drodze staną
Posted: Sun Feb 13, 2011 8:56 am
Dziś, 13.02.2011, na kościelnej drodze staną
sympatycy i bywalcy Biblioteki Społecznej
i będą zachęcać do wpłaty na rzecz Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze"
które Bibliotekę i przytulisko założyło i usiłuje utrzymać - 1% podatku.
W ubiegłym roku odnotowaliśmy ponad 7.000 wizyt dzieci
W tym roku, do wczoraj - 12.02, 731 wizyt dzieci i 247 wizyt osób dorosłych
W zeszytach kwituje swa obecność ok. 90% dzieci i ok.50 % dorosłych.
W tym roku, po raz pierwszy w naszych dziejach zalegamy ze styczniowymi opłatami za media
i z wypłatą wynagrodzenia dla jedynego pracownika. Odprowadziliśmy tylko składkę ZUS-owską i podatek.
W marcu nam się nieco polepszy, spłacimy należności.
Podczas kiedy nasze dzieci i dorośli sympatycy rozdają na kościelnej drodze ulotki,
ja siedzę w bibliotece i czekam na gości, którym mogę poopowiadać o naszych książkach
i naszych doświadczeniach.
Do dzisiejszego happeningu załogę przygotowały dwie nadzwyczajne i dziwne artystki:
Dominika Kuczkowska i Monika Szczukiewicz, rzeźbiarki z profesji, po naszej gdańskiej ASP.
Nie dość, że domeblowały nam czytelnię, zasiliły dzięki Samorządowi studenckiemu ASP naszą biblioteczkę dziecięcą,
to zgotowały naszej dzieciarni wspaniałe ferie, poprowadziły wiele zajęć przed feriami i nadal prowadzą swoją robotę.
Dziwne to i nowe. I optymistyczne. Chwała Wam!
Dziewczyny mają swe pracownie w E66, u Andrzeja Stelmasiewicza, patrz http://www.wspolnotagdanska.pl/
Katalog wystaw do obejrzenia w naszej bibliotece.
sympatycy i bywalcy Biblioteki Społecznej
i będą zachęcać do wpłaty na rzecz Stowarzyszenia "Przyjazne Pomorze"
które Bibliotekę i przytulisko założyło i usiłuje utrzymać - 1% podatku.
W ubiegłym roku odnotowaliśmy ponad 7.000 wizyt dzieci
W tym roku, do wczoraj - 12.02, 731 wizyt dzieci i 247 wizyt osób dorosłych
W zeszytach kwituje swa obecność ok. 90% dzieci i ok.50 % dorosłych.
W tym roku, po raz pierwszy w naszych dziejach zalegamy ze styczniowymi opłatami za media
i z wypłatą wynagrodzenia dla jedynego pracownika. Odprowadziliśmy tylko składkę ZUS-owską i podatek.
W marcu nam się nieco polepszy, spłacimy należności.
Podczas kiedy nasze dzieci i dorośli sympatycy rozdają na kościelnej drodze ulotki,
ja siedzę w bibliotece i czekam na gości, którym mogę poopowiadać o naszych książkach
i naszych doświadczeniach.
Do dzisiejszego happeningu załogę przygotowały dwie nadzwyczajne i dziwne artystki:
Dominika Kuczkowska i Monika Szczukiewicz, rzeźbiarki z profesji, po naszej gdańskiej ASP.
Nie dość, że domeblowały nam czytelnię, zasiliły dzięki Samorządowi studenckiemu ASP naszą biblioteczkę dziecięcą,
to zgotowały naszej dzieciarni wspaniałe ferie, poprowadziły wiele zajęć przed feriami i nadal prowadzą swoją robotę.
Dziwne to i nowe. I optymistyczne. Chwała Wam!
Dziewczyny mają swe pracownie w E66, u Andrzeja Stelmasiewicza, patrz http://www.wspolnotagdanska.pl/
Katalog wystaw do obejrzenia w naszej bibliotece.