Wielka muzyka w skromnym miejscu

[jan]

Jan Urbanik
Wielka muzyka w skromnym miejscu - jeszcze gimnazjaliści i licealiści - a już ARTYŚCI.
Uczniowie szkoły Muzycznej I i II stopnia im F. Nowowiejskiego.

Dziś Bibliotece Społecznej usłyszeliśmy siedem młodych talentów pielęgnowanych kilku-, kilkunastoletnią pracą.
Serce rośnie kiedy się na Was patrzy, kiedy się Was słucha, kochani Gitarzyści!
Trzydziestoosobowa widownia jest u nas rzadkością, a tak było dziś,
do tego powszechny, niekłamany aplauz międzynarodowego towarzystwa!

"Starszaki", z klasy X - Zuzia Wężyk i Marek Puchowski są u nas weteranami, wystąpili solo,
Kinga Hornik, Dorotka Szagżadowicz, Nikola Glejzer, Stefan Gosiewski zagrali w kwartecie i bisowali "Historią o miłości".

Kinga Hornik zagrała i zaśpiewała Cohena - i została zdemaskowana -
niektórzy nauczyli się jej z telewizora. a niedługo będą mieli telewizyjną powtórkę.

Po koncercie, jak zwykle, odbyła się spowiedź, po której, zamiast rozgrzeszenia, były oklaski.

Tym sposobem 41 MUZYCZNYCH PIĄTKÓW odprawiliśmy jak trzeba.
Ile piątków zostało jeszcze do końca świata?