Port Westerplatte

[Fordor]

Już pierwszy akapit artykułu „Port Westerplatte. Nowe tereny gdańskiego portu” Eugeniusza Dembickiego i Jerzego Znyka („Nasze Morze” VIII 2011, kontynuacja „Portowe sprawy porządkowe i równowaga energetyczna” w numerze następnym – IX 2011) zachęca do dalszej lektury i namysłu. Można w nim przeczytać, że żegluga śródlądowa to pewien etap transportu wodnego w zaniku (lub zanikł), a porty morskie leżące u ujścia rzek spławnych przekształcają się w multimedialne węzły transportowo-komunikacyjne (IV generacja portów) składające się z: dróg, kolei i morza. I taki węzeł ma powstać w rejonie Portu Północnego, gdzie planuje się zbudować Port Westerplatte z terminalami: kontenerowym, paliwowym, pasażerskim, drobnicowym. Jego lokalizacja polega na wejściu w głąb Zatoki Gdańskiej dzięki refulacji nowego lądu (ma powstać z ok. 9-9,5 mln m3 materiału – z czego 6,5-7 mln m3 ma stanowić urobek wydobyty podczas pogłębiania nowego toru wodnego) w akwenie morskim przyległym do gdańskiego terenu portowego – między Falochronem Północnym Portu Północnego a Falochronem Wschodnim.
Na wybór rozwiązania, polegającego na stworzeniu nowego terenu, mają wpływ takie czynniki, jak: urbanizacja miasta, globalizacja, nieefektywność modernizacji starego zaplecza portowego, opinia środowiska lokalnego, bezpośredni dostęp do głębokowodnych akwenów morskich. Centrum dystrybucyjno-logistyczne nowego portu zajęłoby obszar 200 ha i znajdowałoby się na bezpośrednim zapleczu Portu Północnego, którym włada Gmina Gdańsk. Centrum Przeładunków Suchych Towarów Masowych i Terminal Ciekłych Produktów Chemicznych z kolei ma powstać na terenie Portu Północnego (projekty są dołączone do artykułów: Portu Westerplatte w n-rze VIII, dwa warianty lokalizacji CPSTM i TCPCh w n-rze IX 2011). Obsługiwać całość mają powstające: Trasa Sucharskiego, Obwodnica Południowa (i dalej autostrada A1), Droga Zielona, Trasa Słowackiego wraz z modernizowaną linią kolejową 226 łączącą Port Północny z Zajączkowem*...
Nowy podmiot gospodarczy, który obejmowałby teren 316 ha i akwen portowy o powierzchni 251 ha, ma szansę, przy możliwości wykorzystania rezerwowych nabrzeży portowych, stać się prężnie działającą, dochodową firmą.
Streściłam pokrótce, aby zachęcić do przeczytania całości. "Nasze Morze" znajduje się w kąciku prasowym Biblioteki Społecznej.
Dorota Kaczmarek
*Autorzy nie poruszali tematu wykorzystania współczesnej żeglugi śródlądowej w obu artykułach.