Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
Wczorajsze spotkanie z Prezesem Związku Miast Nadwiślańskich Tomaszem Sowińskim na temat zarządzania wodami śródlądowymi (w tym Wisły) to świetne, odpowiedzialne, gospodarskie omówienie spraw wodnych od strony administracyjno-organizacyjnej. Rozgonienie odpowiedzialności za zagospodarowanie zlewni dwóch rzek: Wisły i Odry na 6 ministerstw, z których każdy unika tematu wód śródlądowych jak diabeł święconej wody, spowodowało, że brakuje jednolitej strategii dotyczącej gospodarki wodnej, brakuje gospodarza, a że to się w ogóle jakoś pulta, to zasługa siły inercji… Idea utworzenia co najmniej resortu, który skupi sprawy morza i wód śródlądowych w jednym ręce jest nieodzowna, wczorajszy odczyt potwierdził to w pełni.
Dorota Kaczmarek
Dorota Kaczmarek
Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
Na stronie Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej jest zamieszczony ważny dokument "Kierunki rozwoju żeglugi śródlądowej" opracowany przez prof. zw. dr hab. Krystynę Wojewódzką-Król, który omawia założenia do strategii na lata 2007-2013:
http://www.transport.gov.pl/2-48203f1e24e2f-106-p_1.htm
http://www.transport.gov.pl/2-48203f1e24e2f-106-p_1.htm
Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
W książce “Miasto z morza” Ryszarda Ciemińskiego o powstaniu Gdyni jest omówiona m.in. postać Eugeniusza Kwiatkowskiego. Nie mogła być pominięta z uwagi na zasługi, wytrwałość, upór i robienie swego na przekór ciemnowidzącym. Jakże trudnym doświadczeniem musiało być dla niego odsunięcie od pełnienia funkcji Delegata Rządu dla Spraw Wybrzeża w 1948 r. wraz z zakazem osiedlania się tutaj, ale nie o tym chcę pisać. E. Kwiatkowski miał swoją własną teorię polityki morskiej, jak również zagospodarowania polskich rzek (publikacje „Budujemy nową Polskę nad Bałtykiem”, „Polska i jej morze”), sformułował m.in.:
…projekt budowy kanału spławnego biegnącego ze Śląska przez środek Polski ku północy przez okolice Kalisza i Bydgoszczy. „Taka mocna oś – objęta ramami uregulowanej Odry i uregulowanej w przyszłości Wisły tworzyłaby z Polski wyraźną i odrębną indywidualność gospodarczą, czego jej dotychczas brakowało”…
Nie wiem, na ile ten pomysł przystaje do naszych czasów, ale w książce jest opisane, w jaki sposób kpinkowano sobie z pomysłów tworzenia szkoły morskiej w Tczewie, czy z budowy portu gdyńskiego. Teraz zaś okazuje się, że jest to w dalszym ciągu jeden z najnowocześniejszych portów europejskich. Jaki z tego wniosek?
…projekt budowy kanału spławnego biegnącego ze Śląska przez środek Polski ku północy przez okolice Kalisza i Bydgoszczy. „Taka mocna oś – objęta ramami uregulowanej Odry i uregulowanej w przyszłości Wisły tworzyłaby z Polski wyraźną i odrębną indywidualność gospodarczą, czego jej dotychczas brakowało”…
Nie wiem, na ile ten pomysł przystaje do naszych czasów, ale w książce jest opisane, w jaki sposób kpinkowano sobie z pomysłów tworzenia szkoły morskiej w Tczewie, czy z budowy portu gdyńskiego. Teraz zaś okazuje się, że jest to w dalszym ciągu jeden z najnowocześniejszych portów europejskich. Jaki z tego wniosek?
Re: Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
Minister, ministerium, pieczątki, samochody...
Najpierw musi się pojawić osobowość na miarę Kwiatkowskiego,
ten musi mieć w zasięgu ręki jakiegoś Wendę...
Za kwiatkowskich i wendowych czasów najlepsi Polacy wracali,
by budować szklane domy,
po drugiej wojnie część kwiatkowskich wróciła
i z "komunistami" zbudowali Polskę industrialną...
Teraz mierność, marność, gnuśność, pospolitość i PAZERNOŚĆ;
nie budowanie Polski, a łupienie i wyprzedaż.
Zwijanie Polski, marginalizacja - i to nie Tusk, Żydzi i masoni ni bógwikto.
Zwijanie i grabież zamiast rozwoju - to MY!
Najpierw musi się pojawić osobowość na miarę Kwiatkowskiego,
ten musi mieć w zasięgu ręki jakiegoś Wendę...
Za kwiatkowskich i wendowych czasów najlepsi Polacy wracali,
by budować szklane domy,
po drugiej wojnie część kwiatkowskich wróciła
i z "komunistami" zbudowali Polskę industrialną...
Teraz mierność, marność, gnuśność, pospolitość i PAZERNOŚĆ;
nie budowanie Polski, a łupienie i wyprzedaż.
Zwijanie Polski, marginalizacja - i to nie Tusk, Żydzi i masoni ni bógwikto.
Zwijanie i grabież zamiast rozwoju - to MY!
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
Może pisanie na ten temat pobudzi dobre trendy i pojawi się odpowiedni człowiek...
Re: Potrzebne ministerstwo ds. gospodarki wodnej
W okresie międzywojennym powstała Gdynia, inwestycja zwróciła się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Żal, że dziś nie mamy takich elit, które w zawierusze wojennej zostały przez Niemców i Rosjan wymordowani.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 43 guests