Page 1 of 1

co nam wisi

Posted: Fri Aug 01, 2008 5:49 pm
by jan
1.
Nie narzekamy na społeczeństwo, władzę, pogodę, Żydów, komunę, radnych, urzędników, zeszłoroczny śnieg.

REALIA przekształcać w ATUTY – i do przodu!

2.
Można sprawniej -
LEPIEJ, SZYBCIEJ, TANIEJ.

Niewątpliwie, ale
TAK KRAWIEC KRAJE, JAK MU MATERIAŁU STAJE.

3.
Aniołki boże, wszyscy bez skazy -
to my, Polacy.

Spotkaliście kogoś, kto czuje się winien za polski bardak?

Wiem!
To te sukinsyny-krasnoludki winne!

4.
Biblioteka – źródło informacji.

Stowarzyszenie „Przyjazne Pomorze”
realizuje zadania statutowe.

Członkowie Stowarzyszenia – LUDZIE.
Mają własne poglądy, każdy swoje.
Niektórzy mają odwagę wygłaszać je na FORUM.

5.
http://www.przyjaznepomorze.cal.pl/
OAZA CISZY – cichy start.
23.06.2008 pierwsza studentka socjologii
korzystała z naszych zasobów w czytelni,

w tym samym czasie cichutko korzystali z Internetu nasi wolontariusze.

Potem odbyło się nasze Walne Zebranie.

6.
Biblioteka nasza urządzona została
pracą społeczną kilku osób
i pieniędzmi trzech sponsorów.
Jest do dyspozycji użytkowników wspierających ją GOTÓWKĄ lub PRACĄ.

Niżej deklaracja
Członka wspierającego Stowarzyszenia „Przyjazne Pomorze”.
W deklaracji minimalna stawka wsparcia, przy której spróbujemy utrzymać BIBLIOTEKĘ przy życiu.

Rodzaje wsparcia pracą do omówienia z kierownictwem Biblioteki lub Zarządem Stowarzyszenia.
Im więcej w bibliotece zrobimy sami, tym mniej pieniędzy będziemy potrzebować i składka może być niższa.

7.
Biblioteka nie jest jeszcze czynna. Proszę się częstować podrzuconymi
nam kryminałami i romansami.

Jeśli otwarte drzwi
można wchodzić i zapoznawać się
z księgozbiorem.

8.
Uśmiechnij się!

Świat nie jest wcale zły.

9.
Pan Bóg uwielbia modlitwę,
ale, sądzę, nie lubi żebraków.

Błogosławi głównie tym,
którzy modlą się do Niego
PRACĄ
mózgu i pracą rąk.

10.
DOBRE RADY I GRATULACJE -
cieszymy się
i dziękujemy, dziękujemy bardzo,
ale:
POMÓC MOŻE NAM JEDYNIE
WSPARCIE KASĄ lub PRACĄ.
wszystko inne – MARNOŚĆ.

11.
„Złota rączka”,
która z poczuciem odpowiedzialności
obejmie pieczę nad naszym gospodarstwem na - gwałt potrzebna!

W zamian oferujemy dostęp
do zasobów naszej BIBLIOTEKI.

12.
U nas znajdziesz książki z dziedziny:
historii Polski i powszechnej,
filozofii, socjologii, religioznawstwa
i mitologii, historii i teorii sztuki, prawa, ekonomii, pedagogiki, psychologii,
literaturoznawstwa, językoznawstwa…

Są wydawnictwa albumowe, słowniki, encyklopedie, herbarze, mnóstwo pamiętników i listów ważnych i mniej ważnych ludzi;
są dzieła wszystkie Norwida, Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Brzozowskiego, Mochnackiego…

Tocqueville – wszystko, co wyszło po polsku, Max Weber, Durkheim,
Malinowski, Znaniecki, Ossowscy, Nietzsche po polsku i niemiecku, de Custine, Kucharzewski; poezja dwujęzyczna, bajki dwujęzyczne;
historia Gdańska i Pomorza,
miasta – plany i historie…

13.
BIBLIOTEKA SPOŁECZNA Stowarzyszenia „Przyjazne Pomorze” lekko uchylona.

Można korzystać na miejscu z książek oraz czasopism:
21 Wiek, 30 Dni, Angora, Autograf, Focus, Forum, National Geographic, Młody Technik,
Nasze Morze, Newsweek, Polityka, Poznaj Świat, Przegląd, Tygodnik Powszechny,
Wiedza i Życie, PC World Komputer…

OTWARTE:
poniedziałek – piątek: 11-18,
sobota: 11-15
A po 1800, co pewien czas, będzie można pogadać
o „starych Polakach”, poczytać coś na głos…
Gdańsk, 29.07.2008 r

14.
Wielki dar Państwa Bogdanowiczów.

Spadło na nas dziś trzy wózki książek:
matematyka, obozy koncentracyjne, sztuka, historia,
okręty i silniki, pomeranica, psy i koty,
a do tego stolik naszych marzeń.

Większość książek, z różnych względów,
cieszy nas niezmiernie.

Serdeczne dzięki!
Twórcy Biblioteki Społecznej

15.
Biblioteka nasza ma bardzo skromniutką ofertę dla dzieci –
znaczy to, że literatury dziecięcej mamy bardzo mało.
Te potrzeby zapewni, mam nadzieję, startująca wkrótce biblioteka miejska.
Nasz księgozbiór ma charakter popularnonaukowy,
gdzie wiele interesującego dla siebie znajdą ambitniejsi uczniowie gimnazjów, licealiści
i studenci, a najwięcej zapewne osoby PISZĄCE PRACE LICENCJACKIE
I MAGISTERSKIE.
Frajdę będą tu mogli znaleźć miłośnicy sztuki, miłośnicy pamiętników, osoby uczące się języków obcych –
mamy sporo poezji dwujęzycznej oraz bajek.

Jest to też „hulaj dusza” dla ambitniejszych studentów UNIWERSYTETÓW III WIEKU,
którzy wolą obcować z papierem niż ekranem komputera i wszystkich osób
które ze strachu lub innych przyczyn nie chcą mieć do czynienia z tą diabelską machiną.

Interesuje nas za to praca z dziećmi i dla dzieci, szczególnie z tymi,
które mają potencjał – i marne szanse na jego wykorzystanie.

Przyzywam pedagogów, psychologów, ludzi z charyzmą i wizją – chodźcie do nas,
zróbmy wokół tego księgozbioru, pod tym cieknącym w pięciu miejscach dachem,
maleńki ośrodeczek naprawiania naszego okolicznego świata.
jeśli nie skrzykniemy się sami, nie zrobi tego za nas żadna Europa.

Zrezygnowaliśmy z „internetowej kafejki”.
Komputery nasze będą służyły czytelnikom do wyszukiwania informacji i wymiany korespondencji.
Nie będzie można u nas pograć.
Nasi członkowie (i goście wspomagający nas) będą mieli dostęp do komputerów z Internetem
na warunkach określonych w regulaminie.

16.
W godzinach 11-18 - od poniedziałku do piątku
i
od 11-15 w sobotę
jesteśmy
OAZĄ CISZY
– miejscem cichej lektury
i cichej pracy personelu.
Po tym czasie możliwa jest działalność klubowa.
Czekamy na propozycje i sami będziemy proponować.

17.
UWAGA, ta BIBLIOTEKA
będzie na utrzymaniu czytelników.

Proszę wejść,
zapoznać się z księgozbiorem i czasopismami,
by stwierdzić,
że SKŁADKA CZŁONKOWSKA
nie jest wygórowana.

18.
W godzinach 11-18 - od poniedziałku do piątku
i
od 11-15 w sobotę
jesteśmy
OAZĄ CISZY
– miejscem cichej lektury
i cichej pracy personelu.
Po tym czasie możliwa jest działalność klubowa.
Czekamy na propozycje i sami będziemy proponować.

19.
Ta biblioteka nie jest „biznesem”
jest ofiarą,
złożoną przez kilka osób mieszkańcom Stogów i okolicy.
Jeśli mieszkańców Gdańska stać będzie na przyjęcie tej ofiary i utrzymanie jej przy życiu
– przetrwamy i zakwitniemy, jeśli nie – splajtujemy.
Nasz trud pójdzie wtedy na marne,
a właściciel księgozbiór swój sprzeda lub spali,
w zależności od kaprysu.

20.
(Coś dwudziestego pojawi się zapewne jutro,
a nie dałbym głowy, że nie dziś.)

jan urbanik

Posted: Wed Aug 06, 2008 2:36 pm
by piker
Żeby być bardziej widocznym w Internecie trzeba mieć odnośniki do naszej strony na innych stronach.

Posted: Wed Aug 06, 2008 5:08 pm
by jan
//Żeby być bardziej widocznym w Internecie trzeba mieć odnośniki do naszej strony na innych stronach.//

Pełna zgoda z jednym "ale tymczasem":
By wychodzić na świat trzeba mieć pewien potencjał,
grupę ludzi współ-myślących i współ-czujących w pewnym określonym zakresie.

Po zbudowaniu kilku w miarę kompetentnych zespolików programowych
można się pchać na afisz.

Do tej pory ja "robiłem za cielę o pięciu nogach". To starczyło na start,
ale jeden ramol produkujący się w sieci to żadne mecyje dla świata.

Ostatnio pojawiło się parę osób, które stać, mniemam, na efektywną burzę mózgów.
Liczę też na Twoją głowę i rozwinięcie tematu,
który mnie tak zaskoczył wszechstronnością oddziaływań wychowawczych.


Mam informację dla pań psycholożek - zaraz po Waszym wyjściu nawiedził mnie młody socjolog,
myślę, że znajdzie się jeszcze kilku.

Pozdrowienia dla czytających i umizgi: piiiiiiszcie, jeśli tylko macie o czym!

jan urbanik