Gdańskie Stogi na Mierzei Wiślanej

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Fordor

Gdańskie Stogi na Mierzei Wiślanej

Post by Fordor » Fri Aug 15, 2008 7:22 pm

Krakowiec
Opis pochodzi ze „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego” (piętnastotomowego dzieła wydawanego pod koniec XIX wieku w Warszawie):

”Krakowo, albo Krokowo, Krakowiec u Klonowicza we „Flisie”, niem Krakau, wieś, pow. Gdański, po prawym brzegu Wisły, na Mierzei gdańskiej blisko morza, 1 milę od Gdańska. Z przyległą karczmą Rzym, nad Wisłą (niem.Sandkrug), obejmuje obszaru mr. 609, katol.18, ewan. 496, dm. 41. W miejscu jest szkoła i papiernia (Papiermühle), gbur. 8, zagr. 30. Parafia i poczta Gdańsk. R. 1807 mieli tu francuzi swój obóz oszańcowany, skąd napadali miasto.”

Objaśnienia:
Mr. – mórg
Zachowana pisownia oryginalna.
Last edited by Fordor on Sun Aug 17, 2008 10:26 am, edited 5 times in total.

Fordor

Post by Fordor » Sat Aug 16, 2008 9:07 am

Opis pochodzi ze „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego”:

[Stogi] Heubude (niem.) wś włośc. w wieczystą dzierżawę wydana, pow. gdański, w pięknem położeniu na Mierzei (Nehrung), po prawym brzegu Wisły, nad jeziorem, około pół mili od Gdańska, ulubione miejsce wycieczek mieszczan, obejmuje gburów 10, zagrodn. 79, obszaru ziemi 1078, ewang. 1214, katol. 106. Parafia Gdańsk, szkoła w miejscu, poczta Gdańsk.

Objaśnienia:
[Stogi] – nazwa obecna
Zachowana pisownia oryginalna.
Last edited by Fordor on Sat Aug 16, 2008 9:07 am, edited 1 time in total.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Grzeszysz

Post by jan » Sat Aug 16, 2008 4:08 pm

Grzeszysz Fordorka,
cytujesz mój największy ból!

SGKP to nasz największy brak w Bibliotece,
i Ty to wiesz, a mimo to męczysz!

Fe!

Wychodzimy z Janem Ł. do Biblioteki,
gdzie zalało nam trzy książki techniczne.

jan urbanik

Fordor

Post by Fordor » Sat Aug 16, 2008 4:44 pm

"...gdzie zalało nam trzy książki techniczne..."

To jest bardzo przykra wiadomość. Pierwszym obowiązkiem administratora budynku powinno być zabezpieczenie dachu.

Mam nadzieję, że SGKP zmaterializuje się w piękny sposób, gdy będę go cytować ;-) .
Last edited by Fordor on Sat Aug 16, 2008 5:04 pm, edited 1 time in total.

Fordor

Post by Fordor » Sun Aug 17, 2008 10:24 am

Opis pochodzi ze „Słownika geograficznego Królestwa Polskiego”:

[Przeróbka] Troyl (niem.) wś, pow. gdański nizinny, st. p. Heubude, 404 ha obszaru, 1885 r. 28 dm., 359 mk., 72 kat., 280 ew., 7 dyssyd. Kś. Fr.

Objaśnienia:
St. p. – stacyja pocztowa
[Przeróbka] – nazwa obecna.
Zachowana pisownia oryginalna.
Last edited by Fordor on Sun Aug 17, 2008 10:26 am, edited 1 time in total.

Fordor

Post by Fordor » Wed Aug 27, 2008 3:18 pm

Zamieszczam jeszcze jedną wzmiankę ze SGKP o Karczmie "Rzym" istniejącej do czasów II wojny światowej i ulokowanej na końcu zachodniego odcinka ulicy Kutnowskiej na Krakowcu:
"Rzym, niem. Sandkrug, karczma nad Wisłą, pow. gdański nizinny, gm. Krakowo. W spisie urzęd. z r. 1885 niewymieniona, istniała jednak jeszcze r. 1869. Kś. Fr."

Opisy poszczególnych części Wyspy Stogi zaczerpnięte ze SGKP i przedstawione w wersji współczesnej można znaleźć w książce pt. Stogi. Zapomniana "Wyspa" napisanej przez Waldemara Nocnego. I warto ten leksykon przeczytać, aby zapoznać się z historią nadmorskiej dzielnicy Gdańska i zorientować się, jakie możliwości rozwojowe tkwią w tej zaniedbanej i nieco zapomnianej części miasta.

Fordor

Post by Fordor » Sun Aug 31, 2008 6:42 pm

Wyspa Stogi w projektach portu wewnętrznego i (pośrednio) Pętli Żuławskiej

Lokalizacja Wyspy Stogi jest czynnikiem powodującym uczestnictwo w obu projektach, które przyczynią się do rozwoju gospodarki i turystyki regionu dolnej Wisły. Port wewnętrzny powstanie na 9-kilometrowym odcinku Wisły Martwej między mostem wantowym im. Jana Pawła II a mostem na Wyspie Sobieszewskiej i umożliwi dotarcie do Zatoki Gdańskiej poprzez Wisłę Śmiałą. Planuje się otwarcie portu wewnętrznego w 2014 r. i pogłębienie toru wodnego do 5 m (planowane przez Grupę Lotos i Urząd Morski w Gdyni).
Pętla Żuławska ma z kolei umożliwić wycieczki drogą wodną po dolnej Wiśle, Wiśle Królewieckiej, Nogacie, Wierzycy, Tudze, Szkarpawie, Zalewie Wiślanym, dzięki czemu żeglarze zawitają do Gdańska, Tczewa, Gniewu, Kwidzyna, Malborka, Nowego Dworu Gdańskiego, Krynicy Morskiej, Fromborka, Elbląga.
Pętla Żuławska pozwoli na dotarcie poprzez Kanał Elbląski do jezior mazurskich, Ostródy oraz Iławy i jest fragmentem międzynarodowej drogi wodnej łączącej Antwerpię i Kłajpedę.

W projektach zakłada się modernizację lub utworzenie portów, przystani jachtowych, nabrzeży i śluz rzecznych, na niektórych odcinkach pogłębienie toru wodnego. Do obsługi turystów potrzebne będą wypożyczalnie, warsztaty szkutnicze, baza noclegowa, restauracje, stacje paliw, hangary do zimowania sprzętu wodnego, ścieżki rowerowe...

Głównymi uczestnikami przedsięwzięcia są: samorządy województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, instytucje państwowe zarządzające rzekami i drogami lądowymi...
Projekty mają być finansowe nie tylko z polskich funduszy, ale również unijnych.
Last edited by Fordor on Fri Sep 19, 2008 7:42 pm, edited 2 times in total.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Post by jan » Sun Aug 31, 2008 8:43 pm

Gratuluję, Fordor, bardzo trafiony temat,
warto podać źródła i pokomentować.

Pozdrowienia!

jan urbanik

Fordor

Post by Fordor » Mon Sep 01, 2008 9:57 am

Do napisania postu zmobilizowały mnie dwie sprawy.
Podczas wizyty w Jugosławii w 1986 roku zauważyłam, że każda miejscowość nadmorska (niezależnie od wielkości) posiada port dla żeglarzy, rybaków. Przy nabrzeżach cumują dziesiątki łodzi, żaglówek, jachtów. Nasza marina nadmotławska nie może z nimi konkurować, już teraz pęka w szwach, o czy można się przekonać spacerując ulicą Szafarnia. Także utworzenie portu obsługującego turystykę żeglarską jest koniecznością dla dużego miasta, jakim jest Gdańsk.
O planach zagospodarowania nabrzeży Martwej Wisły (pomijając tereny objęte programem Natura 2000) i Pętli Żuławskiej wiedzą niewiele mieszkańcy terenów objętych projektami. Przekonałam się o tym kilkakrotnie.
O projektach wielokrotnie wspominano w wybrzeżowej prasie, jak również informacje można znaleźć w internecie, np.:
http://www.mi.gov.pl/2-483e5b9cdfc60-1787966-p_1.htm
http://www.wrotapomorza.pl/pl/turystyka ... etla_zulaw
http://www.woj-pomorskie.pl/Pages/Lang/ ... ,news.html
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,7658,,pe ... _drog.html

Ciekawą sprawą jest projekt utworzenia portu centralnego, ale to inny temat, więcej:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/new ... news=25572

Fordor

Post by Fordor » Mon Mar 16, 2009 9:04 am

Kąpielisko na Stogach – pierwszy wątek: Pusty Staw

Ścieżki spacerowe wokół jeziora Pusty Staw (usytuowanego przy pętli tramwajowej na Stogach koło „Pasanilu”) podpowiadają, że teren ten cieszył się zainteresowaniem od długiego czasu. Sugestię tę potwierdza lektura książki Waldemara Nocnego o Stogach (w zbiorach naszej biblioteki). Wspomina ona m.in. ciekawą historię terenu, na którym posadowiony jest teraz m.in. „Pasanil” – kontynuujący tego typu działalność przemysłową od roku 1922, a to za sprawą przedsiębiorcy o nazwisku Amsel (lub Ansler). Zbudował on wówczas fabrykę wyrobów pasmanteryjnych i zaadaptował na ten cel budynki tzw. Nowej Sali (Neuer Saal) i Domu Kuracyjnego (Kurhaus).
Inwestycja ta wynikała ze zmiany upodobań turystów spragnionych wypoczynku nadmorskiego. Początkowo bowiem zdążyli w celach letniskowych na tereny leżące na brzegach Pustego Stawu, a nie na plażę nadmorską. Wynikało to głównie z trzech przyczyn:
- publiczne kąpiele morskie na naszych terenach to praktycznie nowinka XIX-wieczna (gorącym propagatorem był Jerzy Haffner), która z czasem zdobywała coraz większą popularność,
- brakowało odpowiedniej infrastruktury,
- dojście do plaży i morza utrudniała wysoka wydma (H. Manteuffel zlikwidował przeszkodę, tzn. wydmę, ułatwiając tym samym przejście).
Uroki Pustego Stawu dostrzegł syn Sörna Björna i on zapoczątkował dzieje kąpieliska stożańskiego. W I połowie XIX wieku zbudował przy jeziorze komfortowo urządzoną gospodę. Na zach. brzegu ulokował przystań dla łodzi. W 1846 r. nowy właściciel obu obiektów Specht (wzbogacony dzięki pozyskiwaniu bursztynu) sprawił, że gospoda zaczęła pełnić funkcję domu kuracyjnego (Spechts Etablissement) – pierwszego na Stogach. Następny właściciel (od 1893 r.) H. Manteuffel wykazał się wielkim rozmachem i za jego sprawą tereny te przeżyły czasy najlepszego rozwoju. Rozbudował kąpielisko, wzniósł Hotel Kuracyjny (Kurhotel), wielką salę taneczną (Neuer Saal). Budynek sali o dwuspadowym dachu i szczytach bogato zdobionych dekoracją snycerską (na planie prostokąta) był odsunięty na płd. kraniec założenia kuracyjnego, aby muzyka przygrywająca tańczącym nie przeszkadzała nikomu.
Rozwój kąpieliska nad Pustym Stawem wstrzymała turystyka plażowa. Jej koniec przypieczętowały zakłady pasmanteryjne zbudowane po I wojnie światowej, zmieniły one charakter otoczenia jeziora. Po II wojnie światowej rozebrano resztki założenia zdrojowego, Nową Salę i dom zdrojowy, a obszar przekazano Państwowej Fabryce Przemysłu Pasmanteryjnego „Pasanil”.

Kąpielisko na Stogach, drugi wątek – PLAŻA.
Nie trzeba nikogo przekonywać, nadmorska plaża z żółtym, drobnym piaskiem, osłonięta od lądu laskiem zadrzewionym sosną, brzozą, jarzębiną i rokitnikiem, to wielki atut Stogów. Walory wypoczynkowe w II połowie XIX wieku docenił niejaki Specht, który wzbogacił się na wydobyciu bursztynu. Zbudował w pobliżu plaży drewniany budynek, który początkowo służył rodzinie, a w szybkim czasie również letnikom (sytuację tę spowodowało również to, że Spechts Etablissement cieszył się wielką popularność i nie był w stanie przyjąć wszystkich spragnionych wypoczynku nad wodą). Do budynku prowadził szlak zwany Budenweg (Droga do budy, dzisiejsza ulica Nowotna). Droga została wzmocniona drewnianymi balami i zaczęła się cieszyć wielką popularnością, zwłaszcza wówczas, gdy wysoką wydmę utrudniającą dojście do morza przekopano, formując dogodną ścieżkę. Zrobił to następny właściciel obiektów kąpieliskowych – H. Mateuffel, wielce zasłużony dla osady Stogi. Następnie drogę do budy poszerzył i wzmocnił. Wytyczył nowe, istniejące do dzisiejszego dnia ścieżki spacerowe: Schleeppeweg, Hangweg, Mittelweg. Kąpielisko nadmorskie było udanym przedsięwzięciem, więc na przełomie XIX i XX wieku zbudowano Strandpawillon – pawilon oferujący w sezonie letnim kąpiele w kabinach, początkowo zimne, a następnie ciepłe. Następną budowlą wzniesioną przez H. Manteuffla była Hala Plażowa (Strandhalle – zbudowana wśród drzew lipowych) z pokojami gościnnymi i restauracją. Obok tych obiektów funkcjonował ogród koncertowy.
Zaczęto również inwestować w infrastrukturę, pierwsze poważne prace modernizacyjne na plaży rozpoczęto w 1871 r.
W II połowie XIX wieku, na plaży zbudowano również niewielkie molo, do którego przybijały statki dowożące turystów spod Zielonej Bramy. Wraz z upływem czasu dotarcie do plaży drogą lądową ułatwiło zbudowanie Mostu Siennickiego (1912 r.), dwutorowej linii tramwajowej (otwarcie – 1.07.1927 r.), obok której poprowadzono asfaltową drogę.
Powstawały nowe, liczne obiekty, m.in. w 1926 r. za pasem wydm, w kierunku zachodnim od funkcjonującego pawilonu plażowego powstały nowe hale z kawiarnią, restauracją z widokiem na morze, hotelem. Tuż przy nich biegła wierzchem wydmy aleja lipowa dochodząca do Westerplatte.

Ps. Historię kąpieliska opracowałam na podstawie książki pt. „Stogi. Zapomniana wyspa”. Warto jednak docierać do innych materiałów i zastanowić się, czy rok 1884 jest rzeczywiście tą datą, gdy Stogi stały się kąpieliskiem morskim (gdyby było tak istotnie, to w roku bieżącym obchodzilibyśmy 125 rocznicę kąpieliska).
Last edited by Fordor on Wed Mar 17, 2010 8:50 pm, edited 1 time in total.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 31 guests