Dwie szkoły, kościół, dwa przedszkola, w pożłobkowym budynku
dom opieki społecznej, parę zakładzików pracy, sporo sklepików,
paręnaście miejsc, gdzie osoba spragniona kupi piwo,
ale brak publicznego szaletu, gdzie człowiek mógłby zrobić miejsce na kolejne piwko.
Osiedlowe bractwo piwne i turyści skazani są na obszczymurstwo.
W trosce o higienę warto pomyśleć o publicznych szaletach,
w trosce o estetykę i higienę pozwoliłbym obszczymurom na bezpłatne sikanie.
Warto też skutecznie zachęcić miłośników czworonogów
do zbieranie gówniaczków po swoich ulubieńcach.
Ma ktoś pomysł jak się do tego zabrać?
Może ludzie startujący do Rady Osiedla zajmą się tymi cuchnącymi problemami?
Osoby, którym zależy na ukulturalnieniu Stogów,
mogą się spotkać pod naszym dziurawym dachem po wcześniejszym ustaleniu terminu.
jan urbanik
Osiedle Stogi
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 6 guests