Galeria ludzi dobrej woli 2011 - extraordynaryjni

[jan]

Galeria ludzi dobrej woli 2011
- extraordynaryjni

Bogdan Gorczyca
- dziennikarz, pisarz, aktor, delegat św. Mikołaja na BS - Trzy spotkania z satyrą, dwa wcześniejsze - promocja jego książki
Franciszek Krzysiak
- wieczór poetycko-muzyczny
Franciszek Krzysiak
- Z dziejów Gdańska, głównie o Bramie Długoulicznej i głównym systemie bramnym (trzy spotkania)
Janusz Jagielski
- dwa wieczory chińskie - świetne wprowadzenie w świat zwany Chiny; świetna narracja, świetne prezentacje… (dwa spotkania)
Jerzy Snakowski
- Opera, operetka i ja - wszyscy słyszeli, palce lizać!
Maciej Kosycarz
- Gdańsk, Stogi w szczególności w fotografii, nieco rodzinnej fototsagi od Kęt do Gdańska. Nic dodać, nic ująć.
Mateusz Brucki
- prezentacja i promocja jego książki na wieczorze poezji śpiewanej (z Markiem Krasińskim, gitara). Oczekujemy powtórek.
Rafał Krauze
- Budowle wojenne na wyspie Stogi, świetne spotkanie, duże zainteresowanie, niecierpliwie czekamy na kolejne spotkania, gdańskie i żeglarskie.
Romuald Koperski
- muzyk, podróżnik, znawca dalekiej Rosji, drugie spotkanie z Syberią, koncert fortepianowy. Świetne spotkanie,
mamy obietnicę kolejnego, po kolejnej wyprawie. Czekamy. Może okazją będzie promocja wznowionych książek, których jeszcze nie widziałem?
Teresa Zajewska
- wieczór poetycki, promocja książki "Zaczarowany dziecięcy świat". Świetne, ciepłe, pogodne wiersze.
Najlepsza laudatorka jaką mi danym było słyszeć, również poetka laudacji!
Tomasz Sowiński
- Płynie Wisła płynie, pierwsze spotkanie z cyklu wiślanego: Prawni gospodarze Wisły. Świetnie zrobiona prelekcja, pierwsza w cyklu,
duże zainteresowanie osób kompetentnych.
Xenia Prałat (Maria Zielke)
Pierwsza poetka, która weszła do nas z wieczorem autorskim, autorka kilku tomików poetyckich,
Odkrywczyni (dla nas) inż. Janusza Jagielskiego, tego od Chin.

Była jeszcze Karolina Kamola i kilka bardzo interesujących spotkań umuzykalniających,
oraz warsztatów produkcji biżuterii, czym dzieci były zachwycone, była Izabela Zyra, która robiła z dziećmi izazyrki, czyli różne ślicznostki z papieru, była Dominika Kuczkowska, koleżanka Moniki Szczukiewicz, obie czarodziejki w zabawach z dziećmi, malowaniu twarzy i artystycznym warsztatowaniu. Mam cichą nadziejkę, że uda się nam w tym roku powtórzyć artystyczne półkolonie z M-D w roli prowadzących
(rzecz rozbija się o kasę), była Zuzanna Wężyk tym razem w roli producentki filmów i programów telewizyjnych...
Jest z nami Józef Sałasiński, niesłusznie wcześniej nie wspomniany należycie, pan od bhp, recytacji i śpiewania.
Jest z nami Agnieszka Chamiec od teatru, reportaży, makram...

Oj, Boże, patrz jak dużo nas,
a mimo wszystko ciągle za mało.

I mimo to niepewność jutra, brak pieniędzy na przetrwanie przednówka,
brak możliwości planowania i PRACY METODYCZNEJ, nie stać nas na sztab.
Jest ogromna improwizacja. Tak sakramencko to polskie!

Dorotko-Fordor, bardzo proszę (uwaga - rym!)o Twoje trzy grosze w tej materii,
może innym kolorem czcionki uzupełnisz mój tekst, jako moderator masz tę moc.


Ps. Nazwiska są prawdziwą ozdobą postu, ale dodam odrobinę tego koloru, tego koloru, ociupinkę tamtego, w końcu świat jest nasycony barwami... I jak teraz to wygląda??? Dorota

odPSienie.
Kolorystka się znalazła! Siemiradzka!(j.)