Czy kochasz mnie choć trocha?

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Czy kochasz mnie choć trocha?

Post by jan » Sun Jul 08, 2012 12:28 pm

Jak oceniasz sens mego istnienia?
Czteroletnie trwanie Biblioteki Społecznej jest jednym z tysiąca cudów świata.
By trwać nadal z sensem, potrzebujemy tego i owego, a wśród tego i owego:

• Osoba znająca edytory tekstów, programy graficzne i arkusze kalkulacyjne Open Ofiice’a. lub zdolna je w miarę szybko poznać. Wakacje i ferie – również w godzinach dopołudniowych – do opieki nad dziećmi przy komputerach.
Sesje przy komputerze, to, tradycyjnie u nas, 20 minut przepisywania tekstów i 40 min zajęć dowolnych. Te 20 minut nie jest należycie wykorzystane.
• Osoba do robienia i wieszania plakatów o naszych zajęciach, i informowania elektronicznego
• Złota rączka do komputera, uszczelki czy półeczki.
• Osoba sprzątająca.
• Osoba, która książki z darów przetworzy na złotówki.
• Sobotni pedagog do tańca i do różańca.
Mamy świetne wolontariuszki, które warto ukierunkować. Ich możliwości i korzyści wzrosłyby niepomiernie.
• Niedzielny pedagog - j.w.
• Obsługa Biblioteki, przysługi dla potrzebujących.
• Osoba mająca na głowie przygotowanie koncertów piątkowych i doprowadzenie po koncertach sali do porządku
• Zespół pisarzy projektów i pozyskiwania środków na działalność statutową.
• Zespół nawiedzonych i jajogłowych do wytyczania celów i oceny podjętych działań.
• Aparat fotograficzny –
• Rzutnik
• Laptop z oprogramowaniem
• Programy MOffice Prof., Corel, Fotoszop
• Wymiana okien i drzwi i ocieplenie fasady
• Wymiana okien fasady tylnej, bardzo pilne,

Wszystkie projekty, które realizujemy mają charakter fragmentaryczny,
zbyt szczegółowo określają przeznaczenie środków i wymagają łamania głowy nad rozpisaniem ich tak,
by urzędniczym wymaganiom w stosunku do każdego projektu sprostać.
„Dom Sąsiedzki” jest najpojemniejszy.
Bibliotekę Społeczną powołaliśmy do istnienia - by służyć.
Robimy to TANIO lub darmo; wiele rzeczy, o wiele więcej niż instytucje urzędowo do tych zadań stworzone.
W początkach istnienia Biblioteki pracowaliśmy bez finansowego wsparcia Miasta.
Przetrwanie Biblioteki Społecznej jest jednym z tysiąca cudów świata.

Naszą działalność określiła wola organizatorów, znaczy - nasza wola służenia-samopomocy-samoorganizacji -
i mnóstwo zbiegów okoliczności, które wykorzystujemy

Aby przetrwać potrzebujemy co miesiąc 1800 zł na lokal i media,
i co najmniej trzy osoby, które należy opłacić, znaczy: chciałbym godnie opłacić,
czyli: 3 osoby x godna płaca = min. 7 tys, których nie mamy,
a społecznik to też człowiek, który powinien mieć nieco czasu dla siebie, dla rodziny;
czas na urlop, na podkurowanie się, życie towarzyskie… a ja już zapomniałem co te słowa znaczą.

Zarząd Stowarzyszenia pracuje społecznie, niezależnie od zarządzania,
angażuje się w sprzątanie i organizowanie życia bibliotecznego.

Trwanie i wcześniejsze przygotowania organizacyjne – to 6 lat.
Nie da się ukryć: BOHATEROWIE SĄ nieco ZMĘCZENI, Bardzo, bardzo potrzebują wsparcia.

Zależy Ci na tym, byśmy przetrwali?
Weź na swój garb część obowiązków lub wesprzyj nas finansowo!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 29 guests