Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by jan » Sat Aug 18, 2012 7:19 pm

Z fejsbuka:

Był konkurs na projekt, który mógłby wzbogacić naszą ofertę, pozwolić się nieco obkupić - nie miałem z kim, nie miałem czasu go zrobić.
Problem braku głów i rąk do współdziałania jest długi jak historia naszego Stowarzyszenia, szeroki jak Polska cała.

Nie ma GOSPODARZA, który powiedziałby:
Robicie dobrą robotę, róbcie tak dalej - według najlepszej wiedzy i woli! - nie ma gospodarza.
NIE MA W POLSCE GOSPODARZY!

Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury, które karmią rzesze bezpłodnych urzędników, a robić nie ma kto.

Polski coraz bardziej nie ma, jest urzędnik, procedura, sprawozdanie, kolejny projekt o efektownie brzmiącym tytule...

Życie na niby, Polska na niby, Polacy na niby - ale jacy patrioci!

Ręce opadają.

jan urbanik
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Maras » Sun Aug 19, 2012 1:50 pm

To jest to, co nas spowalnia. Procedury, koncesje, pozwolenia. Jaka firma pozwala sobie na rozpasanie? Firma państwowa. Urzędy są miejscem zatrudniania swoich politycznych wyznawców, tworzy się stanowiska dla stanowisk. Plaga, z którą ktoś musi wreszcie zrobić porządek. Budżety skierowane na administrację są nadmuchane i wciąż rosną i rosną. Nikt nad tym nie panuje, a szkoda. Szkoda, bo każda złotówka powinna być szanowana, w końcu my płacimy za utrzymanie tej rozregulowanej maszyny. Są w naszym kraju ludzie kompetentni, na których powinniśmy stawiać.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by jan » Tue Aug 21, 2012 6:25 am

Adam napisał na fejsie

Adam Zwoiński
Polska urzędasami stoi

Jan Urbanik
Polska BIUROKRACJĄ leży. "Urzędasy" to my.
Przedsiębiorczość jest związana z ryzykiem, bycie urzędnikiem jest znacznie bezpieczniejsze.
Dla przeciętnego człowieka biurokratyczny awans jest atrakcyjną drogą kariery.

Kiedy urzęduje się dzieląc pieniądze, może to być nawet opłacalne.
Nie ma i nie będzie przepisów zapewniających uczciwość urzędników.
Przejrzystość, jawność i maksymalna prostota procedur i czujność opinii publicznej sprzyja przyzwoitości.

//Urzędy są miejscem zatrudniania swoich politycznych wyznawców, tworzy się stanowiska dla stanowisk.
Plaga, z którą ktoś musi wreszcie zrobić porządek.// - napisał Maras.

Opowiadano mi:
kiedy nastał PiS, dyrektor poczty w Bydgoszczy dostał polecenie,
by na dobrze płatnych stanowiskach zatrudnił dwu działaczy partyjnych. Ten odmówił.
Wkrótce przestał być dyrektorem, a jego następca wykonał polecenie.
(Wiadomości tej nie weryfikowałem, ale wydaje mi się ona być wiarygodną.)

Z tą plagą na razie nikt nie potrafi sobie poradzić, to jest proces, który musi potrwać,
musimy dopracować się zmiany mentalności, stosunku do państwa.

Wojewoda pomorski z SLD, który przejął urząd po AWS z pracownikami przyspawanymi do stołków,
funkcjonował z nimi, wydaje mi się, ku pożytkowi Polski, większość z nich uznał za zupełnie przyzwoitych.
Młode wilczki z SLD, które ostrzyły sobie zęby na stanowiska, zmieniły barwy lub poszukały szczęścia w innych sferach.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Maras » Tue Aug 21, 2012 8:36 am

Wiem, ze to musi potrwać. Jak tu nie załatwić pracy działaczowi, który pomagał mi w kampanii wyborczej? Teoretycznie mamy konkursy na stanowiska, ale są one ustawiane za pomocą osób "pełniących obowiązki". Pierwszy krok powinien pójść w kierunku likwidacji takiej funkcji. Wojewoda powinien, moim zdaniem być wybierany w wyborach samorządowych. Wojewoda, który będzie chciał wygrać następne wybory postara się, zanim zacznie zamiatać, o przemyślenie decyzji personalnych. Dzisiaj wojewodą może zostać każdy, byle miał za sobą szefa struktur obecnie panującej partii. Czy to jest zdrowa sytuacja? Zanim zmienimy mentalność, musimy zmienić przepisy, bo sama mentalność nic tu nie pomoże.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by jan » Wed Aug 22, 2012 5:56 pm

"Szanowna Pani,
proszę złożyć to pismo do nas do rozpatrzenia. Osobiście wyrzuciłabym jednak zdanie: Nie sposób też planować coś na tyle stale, gdy nasza organizacja startuje w projektach, do końca nie wiedząc, czy otrzyma dofinansowanie i w jakim zakresie. Przecież jako sprawna organizacja pozarządowa umiecie świetnie sobie poradzić nawet, gdy nie otrzymacie 100% dofinansowania, prawda?"



Projekty, które piszemy w odpowiedzi na ogłoszone konkursy są przyjmowane lub nie, dofinansowanie jest zawsze mizerne.
Dofinansowanie pozwala realizować określone elementy naszych zadań statutowych, a nie najważniejsze, najpilniejsze.
A PLACÓWKĘ - Bibliotekę-świetlicę - TRZEBA UTRZYMAĆ PRZEZ CAŁY ROK.
By "świetnie sobie poradzić" bez dofinansowania, w roku 2011 musiałem udzielić w okresie przednówka 4,5 tys pożyczki z mego funduszu pogrzebowego,
w tym roku przednówkową dziurę zatkało nam dofinansowanie z Lotosu, na następny rok znowu nie mamy żadnych rezerw...

Pani urzędniczka żyje w świecie na niby, droczy się z nami - bo może.
Cztery lata naszego trwania jest jednym z tysiąca cudów świata:
Stowarzyszenie stoi na trzech osobach: księgowa, wiceprezeska i ja, pełniący obowiązki prezesa, sprzątacza, ogłoszeniarza,
zapełniacza forum i fejsbuka...
Gdyby nie to, że od 6 lat zapierdalam jak mały samochodzik przez siedem dni w tygodniu,od świtu to nocy, dawno by nas nie było.

W ciągu ostatnich paru dni zrobiliśmy gigantyczną robotę: od soboty do dziś wyekspediowaliśmy do świetlicy Pasanilu przy ul. Nowotnej
większość naszych książek z darów, by na Wielkim kiermaszu książki
w dniach 25 - 26 sierpnia, w godzinach 10 - 18 zamienić je na złotówki, co może dać nam szansę przetrwania kolejnego roku.
Akcja ulotkowa o odpis 1% była mało skuteczna, pozyskaliśmy 4.200 zł, na dobrą sprawę pokryje to koszty druku ulotek,
i część kosztów ich rozprowadzenia (kosztów nie ponosiliśmy, rozprowadzaliśmy je jako wolontariusze,
ale czas nas można było wykorzystać znacznie sensowniej na realizację naszej misji.

Uważam, że jesteśmy najaktywniejszą, najprężniejszą i zarazem NAJTAŃSZĄ placówką kulturalno-opiekuńczą na Stogach.
Do tej pory pracuję jak orwellowski koń, ale powoli wysiadam, w maju stuknęła mi siedemdziesiątka.
Biurokracja nie wysiada, biurokracja krzepnie.
A Polska?
A Polska? - pytam Was, co miastem Gdańsk, co Rzecząpospolitą Polską władacie.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Adam Zwoiński » Wed Aug 22, 2012 6:51 pm

W Polsce kondycja sektora org. pozarządowych jest na krawędzi przetrwania i stan Biblioteki Społecznej nie jest tu wyjątkiem tzn. jej sytuacja jest typowa albowiem organizacje pozarządowe dzielą się na te, za którymi stoi ( np. Fundacja Polstau ) miejscowy układ i sponsor i takie, które nie posiadają takiego wsparcia, oddolne incjatywy i tych drugich jest znakomita większość. Mam znajomego Amerykanina, mówi ( po ang ), że mamy piękny kraj ale latami ciągnie się za nim problem z załatwieniem stałego pobytu w Polsce mimo,że kupił tu ziemię z domem, pomaga miejscowym ludziom jako pracodawca itp. O chorobie tego kraju świadczy fakt iż generalnie to rośnie bezrobocie ale z drugiej strony powstają lawinowe nowe stanowiska w administracji.... BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ.. w Tuskolandii

ps. oto jego wypowiedź dot. Polski : http://www.youtube.com/watch?v=OjCQ5JdN ... ure=relmfu
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

Fordor

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Fordor » Thu Aug 23, 2012 6:10 am

Tuskolandia to MY - ci sami. Żyliśmy w PRL, żyjemy teraz. Wyhodowaliśmy cechy, które ułatwiają życie:)

Maras
Członek Stowrzyszenia
Posts: 354
Joined: Thu Jul 05, 2012 9:02 am

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Maras » Fri Aug 24, 2012 8:08 am

Tuskolandia to nie my, to nasza karykatura, która ma swoje dni policzone. Okazuje się, że administrowanie krajem przerosło obecnie rządzących. Zatrudnili tyle osób, że stracili nad tym kontrolę. To jest Tuskolandia, która zje swego rodziciela bez namysłu. Co potem? Potem będą Komisje śledcze, które nic nie wyjaśnią, a Naród weźmie się za spłacanie długów, które nam rządzący zostawią w spadku. Naród był ćwiczony podczas swej historii, dlatego poradzi sobie.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by jan » Fri Aug 24, 2012 1:34 pm

Nie wymyślajcie na Tuska, jest to bardzo tanie wymyślanie.
Współczuje każdemu, który podejmie się zarządzania Polską,
gdzie im większy buc, tym bardziej się nadyma:
- Dajcie mi ludzi i pieniądze, to ja wam, k...., pokażę!

Nie widzę w Polsce żadnej siły gotowej do rządzenia,
nie ma aparatury, która wykryłaby stopień głupoty potencjalnych zbawców ojczyzny.

Zagrożeniem dla Polski są siły spod znaku Radia Maryja,
zagrożeniem jest całe środowisko okołokaczyńskie, strach przed rządami tych sił
każe mi popierać Tuska, choć neoliberalizm jest mi co najmniej obcy.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Re: Są te pieprzone, głupawe, bezduszne procedury

Post by Adam Zwoiński » Fri Aug 24, 2012 2:33 pm

Skandale i psioczenie na władzę to nie polska cecha. To zjawisko stare jak dzieje państwa. U nas mamy o tyle odmienną sytuację iż kontrast pomiędzy poziomiem życia władzy i zwykłych ludzi jest ogromny, na zachodzie nie widać tego w takim stopniu, ludzie zajmują sie tam innymi problemami. Ja nie współczuje Tuskowi rządzenia, sam się do tego pchał nieprawdaż ? mamiąc ludzi manną z nieba. Zresztą teraz też się dostanie AWS, PIS i ich odmianom, oskarżają one - i słusznie PO o nepotyzm , tworzenie układów- ,a sama nie robiła podobnie ?. Czy np. etnolog Pan Jaworski to osoba z odpowiednimi kwalfikacjami do zarządzania Stoczną ? W Gdańsku i na Pomorzu większość kluczowych stanowisk jest obsadzonych przez ludzi z otoczenia PO, i my obywatele mamy obowiązek rozbić ten układ
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 15 guests