Bez Ciebie ani rusz, spręż się, bądź z nami

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Bez Ciebie ani rusz, spręż się, bądź z nami

Post by jan » Sat Sep 15, 2012 8:43 am

Wiemy, że ona, Biblioteka SPOŁECZNA, potrzebna NAM,
społeczności Stogów, społeczności Gdańska,
że ma też narodowy i państwowy sens;
Pomóż nam przetrwać,
ZOSTAŃ CZŁONKIEM WSPIERAJĄCYM!


Sens Biblioteki SPOŁECZNEJ
dla Stogów i Stożan
-
można coś wydrukować z płyty, pendrajwa, z internetu,
można wysłać elektroniczną pocztę, faks,
zrobić skan, zrobić xero,
można skorzystać z internetu, pograć,
Można tu oddać książki, których sumienie nie pozwala wyrzucić na śmieci,
można kupić książkę za psi grosz,
można wypożyczyć książkę, która jest rzadka lub "nigdzie jej nie ma",
można uzyskać bezpłatną poradę prawną,
dowiedzieć się czegoś z matematyki, fizyki, chemii,
można nauczyć się grać na flecie,
porysować, pomalować,
można nauczyć się grać w szachy, zagrać w szachy,
można pośpiewać, czasem potańczyć
można uczestniczyć w koncertach, spotkaniach autorskich,
czytaniach, wieczorach satyry,
uczestniczyć w wernisażach wystaw, oglądać wystawy,
można nauczyć się obsługi komputera,
nauczyć się pisać i edytować teksty,
można pogadać o sprawach państwa, miasta,
wysłuchać ludzi, którzy bywają w ciekawych miejscach,
ludzi, co znają się na tym i owym, obejrzeć jakiś film,
przespać się na dywanie,
spędzić czas pomiędzy wyjściem mamy do pracy a rozpoczęciem lekcji,
zaczekać, aż mama wróci z pracy lub zrobi zakupy,
dowiedzieć się, czy tu jeszcze ktoś dorabia klucze,
wyżyć się intelektualnie lub politycznie na forum,
dowiedzieć się, gdzie dorabiają klucze i że nie mamy mielonych...

To wszystko MOŻNA, ale by naprawdę było można, trzeba:
1. za lokal i media zapłacić 2.000 zł miesięcznie,
2. zatrudnić co najmniej dwie osoby i dać im po...???;
no właśnie, co najmniej ile powinny zarobić osoby,
które będą tu pracować. Powinny być kompetentne.


Do tej pory zatrudnialiśmy jedną osobę na pełnym głodowym etacie
i drugą jako jeszcze tańsze wsparcie. Ja orałem przez 6 lat na około trzech etatach,
ale powoli tracę impet, poza tym – niedawno wszedłem w ósme dziesięciolecie młodości
i za życia jeszcze chciałbym zobaczyć - CO PO MNIE?
Ludzi niezastąpionych nie ma, tym niemniej często inicjatywy umierają wraz z inicjatorami,
a szkoda byłoby zmarnować dorobek przeszło sześciu ciężkiej orki,
mojej i kilkuosobowego zespołu, na którego barkach i głowach cała inicjatywa wisi.

PS
Wczoraj (12.09) od rana padał deszcz, w bibliotece ogromny bałagan po wymianie okien, który trzeba było uprzątnąć do godz. 11.
Nie mogłem wpuścić trójki dzieci, która pojawiła się o godzinie 7:30.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 17 guests