Page 1 of 1

Stowarzyszenie, jak się rządzi, nie jest naszą sprawą

Posted: Sat Dec 01, 2012 11:49 am
by jan
Stowarzyszenie, jak się rządzi, nie jest naszą sprawą...

To znaczy jest, ale nie do końca: my opracowujemy statut i rządzamy się ZGODNIE ZE STATUTEM.

Polski księżycowy ustawodawca, piszący przepisy TAK, JAK POWINNO BYĆ, a nie jak MOŻE BYĆ,
ubzdurał sobie 15 członków-założycieli, który powinni...
i WYCHODZI JAK ZWYKLE.

W naszym Stowarzyszeniu wszystko wisi na 3 osobach, reszta stowarzyszonych to sympatycy TERAZ,
a w stadium organizowania - dekoracja, niezbędna dla biurokraty, absolutnie bezpłodna dla misji.

Kiedy na zebranie walne przychodzi ósemka stowarzyszonych, to trzeba postępować, podejmować uchwały
najsensowniej jak się da, ale MOIM PRAGNIENIEM JEST POSZERZENIE GRONA DZIAŁAJĄCEGO o nowych ludzi,
jeśli to możliwe inteligentniejszych, mądrzejszych ode mnie,
by czynić inteligentniej, mądrzej DOBRO i PIĘKNO w okolicznym świecie.

Lider-dyktator, stawiając na słabszych od siebie,
nie potrafi zbudować nic trwałego, oryginalnego, staje się grabarzem misji.