organizacje pozarządowe - Kasiora, jak najwięcej kasiory...

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

organizacje pozarządowe - Kasiora, jak najwięcej kasiory...

Post by jan » Tue Dec 04, 2012 7:47 am

organizacje pozarządowe - Kasiora, jak najwięcej kasiory zgarnąć...

Wsparcie na realizację zadań miasta (z konkursu projektów), na rok, bo na dłużej się nie da.
Tematyka projektów poszatkowana tak, że trudno zbudować koherentny program dla instytucji takiej jak np. nasza.
Projekt (w dziele "kultura") zbyt szczegółowy, brak elastyczności np. co do terminów.

Program zrealizować, wydatki stosownie rozpisać i do urzędowego terminu wydać. Co nie da się wydać i udokumentować - zwrócić.

Stowarzyszenie w tej sytuacji nie może racjonalnie gospodarować,
nie może długofalowo planować,
nie jest zainteresowane oszczędnym i celowym gospodarowaniem.



Wygląda na to, że nikomu nie zależy na tworzeniu trwałych ośrodków społecznej aktywności,
ośrodków społecznej konsolidacji, uobywatelnienia, budowania lokalnych kuźni aktywności...

Społeczna MIAZGA, wysypisko "wspaniałych" pomysłów, "wspaniałych" pomysłodawców konkurujących napuszoną nowomową,
tańczących chocholo w rytm urzędniczych dyrektyw, w rytm podmuchów darowanego różnie-sensownego pieniądza.
Dopóty organizacji dopóki łatwego pieniądza.

Najpierw musi być myśl. Najlepiej, by myśl wypracowała projektu samofinansowalne, by na siebie zarabiały;
kiedy naród za coś płaci, widać tego potrzebuje - potwierdza sensowność naszych poczynań.

Niektóre sensowne społecznie zachowania nie mają tradycji w narodzie, warto je budzić, upowszechniać...

Lokalni liderzy w swych lokalnych, znanych sobie, okolicznościach
potrafią znacznie więcej i znacznie pragmatyczniej niż generalna dyrektywa, niż urzędnicza procedura.

Zauważyć problemy, nazwać - owszem, trzeba. Rozwiązywać i rozwiązać też - ale jak to zrobić?
Rozwiązanie musimy wygrzebać z naszych głów. Innej opcji brak.

***
Premier ma wycyckać z Unii jak najwięcej pieniędzy, byśmy je mogli... rozdrapać.
Myśl - JAK NAJSENSOWNIEJ ZAINWESTOWAĆ PIENIĄDZE, BY PROCENTOWAŁY PAŃSTWU I OBYWATELOM W PRZYSZŁOŚCI
bardzo umiarkowanie zaprząta mózgi dziennikarzyn i dysponentów tej eurogóry.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 5 guests