A kuku w nowym roku! - esej buchalteryjny

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

A kuku w nowym roku! - esej buchalteryjny

Post by jan » Tue Jan 08, 2013 7:50 pm

A kuku w nowym roku!
Biblioteka społeczna przetrwała 4 pełne lata kalendarzowe plus duży hak na początku i 8-dniowy haczyk w 2013.

W ubiegłym roku wydaliśmy na zatrudnienie 46.600.
na faktury - 36.000.
Razem 82 tysiące złotych.

Na nasze konto wpłynęło - 47.000 na realizację zadań miasta, czyli wsparcie z UM,
ze składek 2.100 zł,
od darczyńców indywidualnych - 4.900 zł,
z 1% - 4.200 zł,
Od "Lotosu" - 10.000 zł,
skarbonka, czyli sprzedaż książek z darów i za drobne przysługi - 8.600 zł.
Przysłużyło nam się też robocizną i darami rzeczowymi GPEC, ale gotówki nie powąchaliśmy.

Za część kosztów pracy otrzymaliśmy refundację.

Miesięczne nasze utrzymanie - 6.900 zł, co spóźniona refundacja obniżała do 6.000 zł.
Znaczy:
PRZETRWANIE MIESIĄCA KOSZTUJE NAS 6.000 - słownie:
SZEŚĆ TYSIĘCY ZŁOTYCH.

Wsparcie od miasta na realizacje JEGO CELÓW, które są również NASZYMI CELAMI STATUTOWYMI możemy liczyć dopiero w lutym.
w tym roku - do dziś – skarbonka obrodziła znakomicie:
w dniu 3 stycznia wydłubaliśmy z niej 260,99 zł,
dziś, w dniu 8 stycznia – 275,79 zł, razem do 8 stycznia – pozyskaliśmy 536,78 zł.
Dwie trzecie miesiąca jeszcze przed nami.
CZY mamy szansę na dopełnienie do 6 tysięcy?

Kochani, zadbajcie wraz z nami - kilkunastką zaangażowanych osób – o byt BIBLI,
jak nasze dzieci nazywają Bibliotekę Społeczną.

Mamy parę tysięcy książek z darów, większość po złotówce, realizując swój bibliofilski interes przedłużacie nasze trwanie, nasza skarbonka jest ciągle dostępna, nasze prawie puste konto bankowe nie jest tajemnicą, nasz KRS jest na każdej naszej ulotce…

My nie robimy efektownych igrzysk dla plebsu, my tu, na Hożej 14, mrówczą szarą pracą budujemy podstawy kultury narodowej i ogólnoczłowieczej.
Brak nam mózgów do roboty, brak nam rąk, brak nam pieniędzy – a tylu świetnych fachowców (emerytów i rencistów) marnuje życie w kapciach przed telewizorem, tylu bezrobotnych marnieje ze zmartwienia… Tyle pieniędzy marnuje się na głupawe igrzyska, na drogie i generujące koszty stałe pomniki pychy…

Nasze działania na najbliższy tydzień wyszczególniłem na fejsbuku u mnie - https://www.facebook.com/jan.urbanik.12
oraz na profilu Biblioteki: https://www.facebook.com/pages/Bibliote ... 810?ref=hl , gdzie wiszą nasze zaproszenia:
Od wtorku do wtorku w Bibliotece Społecznej – zaproszenie
WTOREK – 8.01.2013 ...
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 4 guests