pierwszy krok w NOWY ROK

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

pierwszy krok w NOWY ROK

Post by jan » Wed Feb 13, 2013 8:20 pm

pierwszy krok w NOWY ROK
troszkę wspomnień, ciutka marzeń i marudzeń ciutka


Weszliśmy w 2013 rok. Do połowy lutego, zaciskając pasa, przejadamy oszczędności i to,
co pozyskujemy ze sprzedaży książek (forma zbiórki publicznej), składek członkowskich i wsparcia przyjaciół - 1.600 zł.
Od połowy lutego mamy szansę korzystać z dofinansowania przez Urząd Miejski.

W tym roku otrzymaliśmy o 10 tys. zł więcej niż w roku ubiegłym, i to – co jest dla nas bardzo wygodne – w ramach jednego projektu!
Projekt pisany do Wydziału Kultury nie uzyskał dofinansowania. Tu trza organizować wydarzenia - budowanie PODSTAW KULTURY - nie ten resort.
Dotacja pokryje około 70% najniezbędniejszych wydatków, DA SZANSĘ ZATRUDNIENIA MŁODEJ WYKSZTAŁCONEJ OSOBY,
która przejmie część obowiązków wykonywanych dotychczas przez prezesa-wolontariusza i kierowniczkę biblioteki
oraz zwiększy zakres wychowawczo-edukacyjnego wspomagania dzieci.

Spośród "starych" wolontariuszy w rok 2013 weszli:
Paulinka Chrobak - licealistka z "3", profesor Ryszard Piękoś, mecenas Renata Hnatiuk, muzyk Lidia Małyszek,
szachista Jan Wysocki, Tomasz Małyszek - człowiek do zadań specjalnych.
Nowe postacie to:
Andrzej Beratz - muzyk i Emil Ciemnoczołowski – fotograf.
Z doskoku współpracują z nami informatycy: Bartosz Sadowski, Marek Kozłowski, Jan Wysocki (ten od szachów), Michał Grzymajło.
Michał dokonał w lutym przeglądu komputerów, wyczyścił systemy, uzupełnił, tam gdzie trzeba, pamięć RAM, by komputery przestały „mulić”.

W UBIEGŁYM ROKU OTRZYMALIŚMY WSPARCIE OD:
- LOTOSU – 10 tysięcy zł oraz
- pomoc rzeczową z GPEC-u.

Jak wykorzystaliśmy wsparcie?

1. Wymiana okien na podwójne i szczelne w fasadzie tylnej i biuro-kuchni.

2. Zakup wózków-regałów, dzięki czemu książki przeznaczone na sprzedaż,
zamiast „wychodzić” przed bibliotekę na stolikach o wadze 65-70 kg – wyjeżdżają na sześciu wózkach - ogromna oszczędność sił i czasu.

3. Odmalowanie fasady, zakup gustownych zasłon, sześciu nowych foteli i renowacja sześciu starych.

4. Nabycie nowych regałów, co umożliwiło zagospodarowanie wolnej ściany nad kaloryferem.

5. Zakup dużego monitora do komputera służbowego,

Najpilniejsze potrzeby na rok bieżący – 2013,
na których realizację nie mamy środków i MOCY WYKONAWCZEJ:

1. Zakup siedmiu dobrych monitorów, by oszczędzać wzrok użytkowników, głównie dzieci.
koszt – około 3 tys. zł

2. Zabudowa wolnych ścian regałami – koszt 2-3 tys. zł.

3. Zakup laptopa, rzutnika, aparatu fotograficznego – koszt ok. 8 tys. zł;
od 4 lat pracujemy na prywatnym sprzęcie, który już nieco się zestarzał.

4. Zakup sprzętu nagłaśniającego, mikrofonów – koszt –ok. 5 tys zł

5. Przebudowa i ocieplenie fasady przedniej – koszt ok. 30 tys.

Jest konieczne zatrudnienie pedagoga lub psychologa, osoby, która nawiąże kontakt z dziećmi
i potrafi być dla nich przyjacielem autorytetem - koszt – około 30 tys. zł rocznie lub pozyskanie odpowiednich społeczników.

Marzy mi się otwarcie SALONIKU KULTURALNEGO STOWARZYSZENIA,

ładnego, czystego, z dobrą muzyką i plastyką dla ludzi z aspiracjami, nie koniecznie na Stogach,
nie wykluczam Kaliningradu, Chicago ni Niujorku i Sanoka.
Koszt – parę otwartych głów, trochę szalonych, nie pętających własnej fantazji…


NIE potrafiliśmy zrealizować zamierzeń:
- Od dwu lat nie potrafiliśmy zaktywizować BIBLIOTECZKI DZIECIĘCEJ,
jakby NIKOMU nie zależało na rozczytaniu dzieci ani demokratycznej wolnej Ojczyźnie, ani demokratyzatorom, ani demokratom…
- nie potrafiliśmy zorganizować z mamami zajęć dla maluchów,
- nie udały się próby zorganizowania KONWERSATORIÓW dla ludzi, którzy chcieliby rozgadać się po rosyjsku i francusku,
nikt nie podjął inicjatywy rozgadania po angielsku ni niemiecku,
- jest bardzo kiepski rynek czytelniczy – miesięczna składka wartości paczki papierosów odstrasza potencjalnych czytelników;
gdyby nie lektury szkolne, stanowiłbym około połowy bibliotecznego czytelnictwa! To tragedia, Siostry Polki i Bracia Polacy!

Powyższy tekst jest subiektywnym widzeniem spraw przez organizatora Stowarzyszenia i Biblioteki Społecznej,
właściciela kilkunastu tysięcy książek zalegających biblioteczne regały i "animatora działalności społecznej",
którego roczny wkład pracy w ramach projektu dotowanego przez Urząd Miejski wyceniony został na 13.860 zł.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: pierwszy krok w NOWY ROK

Post by jan » Thu Feb 14, 2013 1:18 pm

Chudziutki ten luty - i to pod każdym względem - dni mało i krótkawe, zima byle jaka,
z kasą byle jak... Do dziś, kiedy to od rana zadźwięczało i zaszeleściło w słoiku-skarbonce, nie było jej po co otwierać.
Policzyliśmy: 314,06 zł.

Od dwu lat do drugiego słoika sypały się składki czytelników Biblioteczki Dziecięcej.
Też przy okazji policzyliśmy - wyszło 311 zł.
O przeznaczeniu tej kwoty zdecydujemy po konsultacji z młodymi czytelnikami -
może jakieś nowości z literatury dziecięcej, może klocki (magnetyczne)...
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests