Spotkanie w Radzie Dzielnicy Stogi...

Dział poświęcony organizacjom.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Spotkanie w Radzie Dzielnicy Stogi...

Post by jan » Sun May 31, 2015 6:44 am

Komentarz - Zamieszczony przez użytkownika Jan Urbanik • 17 maja o 11:18 •

Spotkanie w Radzie Dzielnicy Stogi... dość zjadliwa kontynuacja.

Gdańsk –Stogi, dzielnica zaniedbana, gdzie nie dzieje się prawie nic, przedszkola, szkoły wymagają remontów, np. łazienek.
Niektóre projekty remontów, na które wydano masę pieniędzy mają już parę lat.
Rada Dzielnicy myśli o stworzeniu "domu sąsiedzkiego, takiego jak na Oruni, z menadżerem i wtedy będzie lepiej.

Odezwałem się nieśmiało, że przecież dom sąsiedzki na Stogach funkcjonuje, to my, Biblioteka Społeczna...
Kiedy doszedłem do głosu, umiarkowanie skromnie powiedziałem,
że jesteśmy najaktywniejszą placówką w dzielnicy, co wywołało zrozumiałe oburzenie i burzę kontrargumentów, że inni są równie...
Nie oponowałem, dorzuciłem tylko, że na pewno jesteśmy placówką najtańszą z aktywnych.
Potem poprosiłem, by Rada Dzielnicy pomyślała o wsparciu dla Biblioteki,
bo zbyt wiele obowiązków spoczywa na mnie, i biorąc pod uwagę, że mam już 73 lata i lada chwila może mnie trafić szlag,
a wraz ze mną placówkę, w której:
co tydzień KONCERT MUZYKI KLASYCZNEJ,
co poniedziałek WSPÓLNE ŚPIEWANIE,
co czwartek SPOTKANIE KULTURALNE,
co wtorek i co sobota ZAJĘCIA PLASTYCZNE DLA DZIECI,
co poniedziałek i piątek SZKÓŁKA FLETU,
co środa i sobota RYTM-RUCH-ŚPIEW,
codziennie - 7 komputerów z internetem dla dzieci,
codziennie - kilka tysięcy książek za psi grosz, szachy, puzzle, gry
codziennie - dostęp do skatalogowanych 20 tysięcy książek popularnonaukowych i naukowych


Trzeba być RADNYM, KSIĘDZEM
lub szefem INSTYTUCJI UTRZYMYWANYCH PRZEZ MIASTO,
ŻEBY TEGO NIE DOSTRZEC I NIE USZANOWAĆ TEGO SKUTECZNIE!


Utrzymanie Biblioteki Społecznej nie budzi zainteresowania Rady Dzielnicy,
Rada chce tworzyć swoje dzieła ogromne i doskonałe.
Tworzenie nowego domu sąsiedzkiego uznałem głośno za irracjonalne,
skoro brak środków na wsparcie Biblioteki Społecznej i brak ludzi aktywnych, którzy mogliby podjąć obowiązki w istniejącym.

Jedynym uzasadnieniem, które tłumaczyłoby powołanie konkurencyjnej wobec naszej placówki,
jest parcie mocy wewnętrznej u idealistów z okolic Rady Dzielnicy,
którzy w tym paskudnym świecie dotychczas niczego nie dokonali,
ale - jak wcześniej charakteryzowałem idealistów, "dajcie mi, k...., ludzi i pieniądze, to ja wam pokażę".

Szukam LUDZI AKTYWNYCH i Z GŁOWĄ NA KARKU, MAJĄCYCH ODWAGĘ SAMODZIELNEGO TWÓRCZEGO MYŚLENIA
i ODWAGĘ CYWILNĄ. I SPEŁNIONYCH, GOTOWYCH I MAJĄCYCH CO - DAWAĆ.

I pieniędzy szukam na parę bardzo ważnych rzeczy, w tym na zatrudnienie PARU FACHOWCÓW.
Na koniec oświadczam, że OD OŚMIU LAT pracuję bez wynagrodzenia
i dopłacam do interesu, jak na moją robotniczą emeryturę, dość sporo.
jan urbanik

To co powiedziałem zostało ocenione przez jednego z radnych,
co zostało zacytowane w poniższym komentarzu:

Kto nami rządzi
"Czerwony Korsarz" był przekonany, że zostanie szefem Rady Dzielnicy Stogi.
Znając go, nie udzieliliśmy mu żadnego wsparcia.
Powiedzieliśmy mu wprost - Jesteś awanturnikiem, nie chcemy cię w Radzie! -
a jednak Korsarzowi jednego głosu zabrakło, by zostać radnym. Będzie w niej jeśli ktoś z obecnej ekipy się wykruszy.
Kiedy dowiedziałem się, że autor poniższego jest członkiem naszej Rady,
postanowiłem przedstawić sprawę publiczności fejsbukowej. z tym komentarzem.
Podobni ludzie rządzą Polską na różnych poziomach.
Łukasz Prażnowski napisał:
//"Zachowanie Pana Jana na spotkaniu ponizej najnizszej kultury osobistej, pokazal ze Dla niego rzadna inna placowka oswiatowo kulturalna nie istnieje na stogach, istnieje tylko Biblioteka- cytuje slowa mieszkanca Hozej 11 Biblioteka schadzek i czestego picia wina, tak wyglada Dom Sasiedzki?? Mam nadzieje ze instytucje i organizacje utworza Dom Sasiedzki w ktorym bedzie sie toczylo zycie takie jak na Orunii."
Lubię to! • Odpowiedz • 1 • 19 maja o 09:03//

Wolałbym, by radnymi, posłami, wójtami, sołtysami byli ludzie z jakimś dorobkiem i doświadczeniem życiowym.
Młoda krew jest tu równie konieczna, ale muszą to być ludzie wyuczalni,
umiejący formułować myśli i zapisać je w miarę ortograficznie.
O tym, że jesteśmy najaktywniejszą i najtańsza placówką kulturalną nie mam wątpliwości.
Nieomylności i doskonałości sobie (i nam) nie przypisuję
Samo zorganizowanie jak i przetrwanie Biblioteki Społecznej jest dokonaniem,
to co się w niej dzieje - także. Wystarczy popatrzeć na osiedlowe tablice ogłoszeń czy przyjrzeć się Fejsbukowi,
gdzie staramy się naszą działalność dokumentować.
Do tego jest jeszcze część publicystyczna - ten post jest jej ilustracją. Czy uważacie że jego publikacja ma sens?


SZUKAM PARU LUDZI DO ROBOTY. NIE do żerowania na naszej pracy, a DO ROBOTY.
Polski nie da się wyśnić, Polskę TRZEBA URZĄDZIĆ!
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests