Jedna osoba „inteligentna” do drugiej:
- Jego matka była krawcową!
- A on malował pokoje!
Ta wiadomość wywołała zburzenie, wręcz zgorszenie drugiej „inteligentnej” osoby. Nie wypada z osobami – fizolami się zadawać, bo to despekt na honorze. A dla mnie to oznaka zidiocenia „inteligentnych”. Podział na pracę umysłową i fizyczną to parafiańszczyzna rodem z magla, przeżytek. Dobra krawcowa to skarb, musi mieć kreatywny umysł, wyobraźnię, smak, a swoje pomysły przełożyć na praktykę. Niejedna „inteligentna” osoba nie umiałaby nawet porządnie wziąć nożyczki krawieckie do ręki. Porządnie wymalować pokój, dobrać odpowiednie farby – na tym trzeba się znać! Podziwiam dobrych rzemieślników, dobrych pracowników fizycznych, bo jest to prawdziwa sztuka, bez ich umiejętności nawet „inteligentnemu” trudno żyć.
"Inteligenci"
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest