powszechna i sita
Szkoła jest po to, by przygotować dzieci i młodzież do życia w społeczeństwie.
Podstawowa – ta jest niezbędna, by funkcjonować w społeczeństwie:
trzeba się nauczyć pisać, czytać, rachować, i wyrobić sobie podstawową wiedzę o świecie.
Ludzie o ambicjach i możliwościach powyżej pospolitości kończą szkoły średnie
i jeśli są dostatecznie sprawni otrzymują świadectwo dojrzałości obywatelskiej.
Matura jest pierwszym sitem, które powinno odsiać ludzi społecznie niedojrzałych.
Drugim sitem, ze znacznie gęstszymi oczkami, są studia wyższe,
poświadczone tytułem zawodowym lub naukowym.
To są szkoły, kształcące ludzi zdolnych do kierowania innymi, organizowania pracy
i samodzielnego rozwiązywania problemów.
W naszych czasach szkoły przestały, w znacznej mierze, być sitami, stały się producentami dyplomantów.
Dyplom bywa kwestią rozwiązywaną zawartością portfela.
Dyplomy potwierdzają jedynie, że delikwent bywał na uczelni.
Czy się nauczył – dyplomy milczą.
Oś Świata, cytowałem niedawno pewnego doktora, przesuwa się w okolice Tybetu,
gdzie młodzież (Indii i Chin) pazerna jest na wiedzę, a nie na puste i tanie świadectwa.
Nasza Biblioteka Społeczna otwarta na (i dla) pazernych na wiedzę.
I na tych, co chcieliby się wiedzą dzielić, popularyzować ją –
ludzi dojrzałych, doświadczonych i popularyzatorów, hobbystów wszelkiego rodzaju.
Odważcie się stać mądrymi! Wspomagajmy się w zdobywaniu mądrości.
Bez pewnego ładunku wiedzy i metody (krytyczne myślenie, kreatywne myślenie)
nawet najlepszy mózg nie ma na czym pracować.
jan urbanik
powszechna i sita
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 64 guests