obowiązek szkolny czy prawo do nauki
Posted: Sun Mar 27, 2011 5:41 am
Polska szkoła jest przeważnie hamownią rozwoju dla tych,
którzy chcą się uczyć i nieudolną machiną do skłaniania ku naukom tych,
którzy woli uczenia się nie mają.
Celem polskiej szkoły jest NIE przygotowanie do życia,
a uzyskanie świadectwa ukończenia klasy lub szkoły, coraz wyższej i wyższej.
Nauczyciele są absolwentami polskich szkół
i większość z nich potrafi jedynie reprodukować życiowe kalectwo:
dla dobra dzieci i młodzieży - i wygody własnej.
Za mądrość mając modne frazesy.
Chwalebne wyjątki mądrości i poświęcenia nie uczynią w polskiej szkole wiosny.
Wyjścia z sytuacji nie upatruję w reformach odgórnych.
Biurokratyczna machina potrafi wszystkie perły i brylanty myśli przetworzyć w gówno.
W jaki sposób obowiązek szkolny przełożyć na prawo do nauki
dla tych, którzy chcą się uczyć i mają potencjał,
by dyplom stanowił świadectwo umiejętności, a nie świadectwo bywania w szkołach?
którzy chcą się uczyć i nieudolną machiną do skłaniania ku naukom tych,
którzy woli uczenia się nie mają.
Celem polskiej szkoły jest NIE przygotowanie do życia,
a uzyskanie świadectwa ukończenia klasy lub szkoły, coraz wyższej i wyższej.
Nauczyciele są absolwentami polskich szkół
i większość z nich potrafi jedynie reprodukować życiowe kalectwo:
dla dobra dzieci i młodzieży - i wygody własnej.
Za mądrość mając modne frazesy.
Chwalebne wyjątki mądrości i poświęcenia nie uczynią w polskiej szkole wiosny.
Wyjścia z sytuacji nie upatruję w reformach odgórnych.
Biurokratyczna machina potrafi wszystkie perły i brylanty myśli przetworzyć w gówno.
W jaki sposób obowiązek szkolny przełożyć na prawo do nauki
dla tych, którzy chcą się uczyć i mają potencjał,
by dyplom stanowił świadectwo umiejętności, a nie świadectwo bywania w szkołach?