kto kogo udaje

Kącik poświęcony nauce, szkole.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

kto kogo udaje

Post by jan » Sat Feb 25, 2012 8:37 pm

Tekst z fejsbuka o bibliotecznych dzieciach

Jest kilkoro dzieci i podrostków płci obojga, które bywają nieprzewidywalne w zachowaniach, bywają wulgarne, brutalne.
Nie wiem czasem jak je traktować: jako idiotów udających ludzi normalnych, kulturalnych, albo odwrotnie -
ludzi normalnych, którzy, Bóg wie czemu, dość często udają idiotów.
Najprawdopodobniej są to dzieci i podrostki nieszczęśliwe, z jakąś skazą wyniesioną z życia.
W stosunku do nich mam tylko jedno narzędzie - szlaban, czyli zakaz wstępu do Biblioteki na czas określony.
W jednym przypadku, połączonym z kradzieżą byłem zmuszony prosić o interwencje policji.
Kto jest zainteresowany losem tych ludzi? Ich przyszłością?

Nie zakładam towarzystwa narzekających, bo każde dwie lub więcej osób rozmawiających na ulicy - to taki klub.
Potrzebni nam do szczęścia ludzie z podejściem, z programem, pozytywnym.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: kto kogo udaje

Post by jan » Sat Feb 25, 2012 8:52 pm

i jeszcze jeden problem, kradzieże. Od czasu do czasu ginęly nam skarbonki,
ostatnio w w Sylwestra.
Odzyskałem ją we współpracy z rodzicami dziecka,
które miało już nieudany złodziejski epizod i o którym wcześniej jego rodziców nie informowałem.

Była też kradzież dość drogiego gadżetu, prywatnego,
który, choć niekompletny, dzięki współpracy z rodziną wrócił do właściciela.
Zginęły dane wraz z nośnikiem. Tu już rodzina nie zareagowała jak należało.
Nosiłem się z zamiarem powiadomienia policji, ale po wahaniach zrezygnowałem,
sam pokryłem szkodę materialną (została tylko strata danych).

Potrzebny nam do kompletu człowiek mądry, partner-psycholog;
nie policjant, nie prokurator, a człowiek mądry i przyzwoity, nie obrażający się na rzeczywistość.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 61 guests