Kosmobajdki
Posted: Fri Dec 26, 2008 2:05 pm
Traktowanie wyrazów Rosjanin, Polak... jako epitety staje się anachronizmem, a nawet brzmi nieco groteskowo. Trudno wszystkich wrzucić do jednego wora, oceniać jednakowo. Jest to wynik upowszechniania idei odpowiedzialności indywidualnej. Globalizacja w pewnym sensie wymusza taki trend – informacja dociera do wszystkich, łatwiej o fakty; nauka, internet, media opisują, ustalają przebieg wydarzeń. To nie jest łatwe do zaakceptowania, najtrudniej przez osoby decyzyjne, władzę, bo mogą być pociągani do odpowiedzialności, a rządzić powinni metodami uznanymi przez prawo.
Obrzucanie inwektywami jakieś narodowości może być odreagowaniem czasów prześladowań. To można zrozumieć. Gorzej, gdy korzystamy z narzuconego przez oprawcę sposobu myślenia. Ideolodzy –izmów sami nie spodziewali się, że swój światopogląd, słownictwo przeszczepią ludziom prześladowanym.
Obrzucanie inwektywami jakieś narodowości może być odreagowaniem czasów prześladowań. To można zrozumieć. Gorzej, gdy korzystamy z narzuconego przez oprawcę sposobu myślenia. Ideolodzy –izmów sami nie spodziewali się, że swój światopogląd, słownictwo przeszczepią ludziom prześladowanym.