Też ciekawe
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Też ciekawe
Wzrost produktu krajowego brutto - receptą na sukces?
Może pomocne do rozstrzygania tej kwestii będą cytaty pochodzące z artykułu profesora Władysława Dowbora pt. Debata o PKB. Nasze rachunki są błędne (marzec 2013).
Wzrost dla wzrostu to filozofia komórki nowotworowej.
Transparent wywieszony przez studentów
nad wejściem na pewną konferencję ekonomiczną.
Kończymy tę notatkę techniczną niezmiernie wymownym cytatem z wypowiedzi Roberta Kennedy’ego w 1968 r., kiedy północnoamerykański PKB jeszcze wynosił tylko 800 miliardów dolarów (obecnie, w 2013 r., wynosi ponad 15 bilionów dolarów):
„Wydaje się, że w zbyt dużym stopniu i przez zbyt długi czas sprowadzaliśmy sukces osobisty i wartości wspólnotowe do zwykłej akumulacji rzeczy materialnych. Nasz produkt krajowy brutto to obecnie ponad 800 miliardów dolarów rocznie, ale jeśli oceniamy Stany Zjednoczone Ameryki na podstawie ich produktu krajowego brutto, to należy uświadomić sobie, że dolicza się do niego zanieczyszczanie powietrza i reklamę papierosów, i karetki pogotowia, które sprzątają nasze autostrady po masakrach. Dolicza się specjalne zamki do naszych drzwi i więzienia dla ludzi, którzy je wyłamują. Dolicza się sekwoje i cuda przyrody zniszczone w wyniku chaotycznej ekspansji. Dolicza się napalm, podobnie jak dolicza się głowice jądrowe i samochody pancerne dla policji, która tłumi rozruchy w naszych miastach. Dolicza się karabiny i noże używane przez sprawców masowych morderstw oraz programy telewizyjne, gloryfikujące przemoc po to, aby sprzedawać naszym dzieciom zabawki. Natomiast produkt krajowy brutto nie uwzględnia zdrowia naszych dzieci, jakości ich edukacji i radości, jaką zapewnia im zabawa. Nie uwzględnia piękna naszej poezji czy trwałości naszych związków małżeńskich, poziomu naszych debat publicznych czy uczciwości naszych urzędników państwowych. Nie mierzy się nim ani naszego poczucia humoru, ani naszej odwagi, naszej mądrości ani naszego wykształcenia, naszego miłosierdzia ani naszego oddania krajowi. Krótko mówiąc, mierzy się nim wszystko, z wyjątkiem tego, dla czego warto żyć.”
Może pomocne do rozstrzygania tej kwestii będą cytaty pochodzące z artykułu profesora Władysława Dowbora pt. Debata o PKB. Nasze rachunki są błędne (marzec 2013).
Wzrost dla wzrostu to filozofia komórki nowotworowej.
Transparent wywieszony przez studentów
nad wejściem na pewną konferencję ekonomiczną.
Kończymy tę notatkę techniczną niezmiernie wymownym cytatem z wypowiedzi Roberta Kennedy’ego w 1968 r., kiedy północnoamerykański PKB jeszcze wynosił tylko 800 miliardów dolarów (obecnie, w 2013 r., wynosi ponad 15 bilionów dolarów):
„Wydaje się, że w zbyt dużym stopniu i przez zbyt długi czas sprowadzaliśmy sukces osobisty i wartości wspólnotowe do zwykłej akumulacji rzeczy materialnych. Nasz produkt krajowy brutto to obecnie ponad 800 miliardów dolarów rocznie, ale jeśli oceniamy Stany Zjednoczone Ameryki na podstawie ich produktu krajowego brutto, to należy uświadomić sobie, że dolicza się do niego zanieczyszczanie powietrza i reklamę papierosów, i karetki pogotowia, które sprzątają nasze autostrady po masakrach. Dolicza się specjalne zamki do naszych drzwi i więzienia dla ludzi, którzy je wyłamują. Dolicza się sekwoje i cuda przyrody zniszczone w wyniku chaotycznej ekspansji. Dolicza się napalm, podobnie jak dolicza się głowice jądrowe i samochody pancerne dla policji, która tłumi rozruchy w naszych miastach. Dolicza się karabiny i noże używane przez sprawców masowych morderstw oraz programy telewizyjne, gloryfikujące przemoc po to, aby sprzedawać naszym dzieciom zabawki. Natomiast produkt krajowy brutto nie uwzględnia zdrowia naszych dzieci, jakości ich edukacji i radości, jaką zapewnia im zabawa. Nie uwzględnia piękna naszej poezji czy trwałości naszych związków małżeńskich, poziomu naszych debat publicznych czy uczciwości naszych urzędników państwowych. Nie mierzy się nim ani naszego poczucia humoru, ani naszej odwagi, naszej mądrości ani naszego wykształcenia, naszego miłosierdzia ani naszego oddania krajowi. Krótko mówiąc, mierzy się nim wszystko, z wyjątkiem tego, dla czego warto żyć.”
Re: Też ciekawe
...im większe nagromadzenie w krótkim czasie zmian, tym większa korupcja..."
Złota myśl pod społeczną rozwagę. Cytat z książki Tadeusza Kowalika "WWW.POLSKATRANSFORMACJA.PL"
Złota myśl pod społeczną rozwagę. Cytat z książki Tadeusza Kowalika "WWW.POLSKATRANSFORMACJA.PL"
Re: Też ciekawe
To Buzek zapewne zrobił tylko 4 reformy w kupie, a nie 5 lub 10,
żeby nie było wielkiej korupcji.
żeby nie było wielkiej korupcji.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Też ciekawe
Nazwisko Jerzego Buzka jest wymienione w książce Kowalika czterokrotnie. Raz przypomniano jego opinię o imitacyjnym charakterze rozwoju nauki polskiej (w związku z tym szkoda zwiększać nakłady na naukę). Drugi raz, kiedy autor omawiał próby przeprowadzenia powszechnego uwłaszczenia, trzeci – brak zaangażowania w zwalczanie bezrobocia (kiedy JB stał na czele rządu koalicyjnego w latach 1998-2001. Z tym, że nikt się z tym nie uporał). Po raz czwarty, kiedy autor pisał o tym, że stanowiska rządowe związane ze sprawami gospodarki, finansów, skarbu, przemysłu były z reguły obsadzane przez naukowców (w tym więc i JB), a nie czołowych menedżerów czy bogatych właścicieli.
Przeczytanie tej książki burzy nasze stereotypowe wyobrażenia o przemianach gospodarczych od lat siedemdziesiątych. Jej wartość jest bardzo duża, powinna być przeczytana przez tych, którzy chcą być rzetelnymi ekonomistami, dziennikarzami, którzy są odpowiedzialni za przekazywanie wiedzy na ten temat innym…
A na marginesie – najczęściej w książce było wymieniane inne nazwisko na literę B.
Przeczytanie tej książki burzy nasze stereotypowe wyobrażenia o przemianach gospodarczych od lat siedemdziesiątych. Jej wartość jest bardzo duża, powinna być przeczytana przez tych, którzy chcą być rzetelnymi ekonomistami, dziennikarzami, którzy są odpowiedzialni za przekazywanie wiedzy na ten temat innym…
A na marginesie – najczęściej w książce było wymieniane inne nazwisko na literę B.
Re: Też ciekawe
Cytat z książki "WWW.TRANSFORMACJAPOLSKA.PL" dotyczący liczby ustaw (s. 98):
...W końcu grudnia 1989 roku Sejm, w którym przewagę miały partie i stronnictwa starego układu, niemal jednogłośnie uchwalił przedstawione przez rząd ustawy umożliwiające zastosowanie programu [reformy Leszka Balcerowicza]. Już przy pierwszym pakiecie, przesłanym na początku grudnia [1989 r.], rząd zwrócił się do Sejmu o ekspresowe rozpatrzenie szesnastu ustaw, w tym dziewięciu do końca roku...
...W końcu grudnia 1989 roku Sejm, w którym przewagę miały partie i stronnictwa starego układu, niemal jednogłośnie uchwalił przedstawione przez rząd ustawy umożliwiające zastosowanie programu [reformy Leszka Balcerowicza]. Już przy pierwszym pakiecie, przesłanym na początku grudnia [1989 r.], rząd zwrócił się do Sejmu o ekspresowe rozpatrzenie szesnastu ustaw, w tym dziewięciu do końca roku...
Re: Też ciekawe
Biblioteka - mój księgozbiór -
towarzystwo ludzi z różnych, krain, czasów, różnych języków,
z którymi - dzięki którym poznaję mikro- socjo- i makrokosmos.
I POZNAJĘ SIEBIE.
Jest olbrzymia ilość książek różnej wartości i RÓŻNEGO POZIOMU.
Do niektórych moich książek nie dorosłem - i nie mam szans dorosnąć.
Przeczytałem ich około (80 książek x 60lat= 4.800) pięciu tysięcy (a kupiłem ich około 15 tysięcy,
w tym sporo albumowych, encyklopedycznych, słowników - z których się korzysta).
Nie toczę bojów o BIBLIOTEKI, a o CZYTELNIKÓW
- by wyrobić w dzieciach UMIEJĘTNOŚĆ i NAWYK CZYTANIA.
Droga książka drukowana na papierze, podejrzewam, będzie dobrem luksusowym, gadżetem,
czytać będziemy książki w wersji cyfrowej z czytników zawierających w formacie kieszonkowym krotność mego księgozbioru.
towarzystwo ludzi z różnych, krain, czasów, różnych języków,
z którymi - dzięki którym poznaję mikro- socjo- i makrokosmos.
I POZNAJĘ SIEBIE.
Jest olbrzymia ilość książek różnej wartości i RÓŻNEGO POZIOMU.
Do niektórych moich książek nie dorosłem - i nie mam szans dorosnąć.
Przeczytałem ich około (80 książek x 60lat= 4.800) pięciu tysięcy (a kupiłem ich około 15 tysięcy,
w tym sporo albumowych, encyklopedycznych, słowników - z których się korzysta).
Nie toczę bojów o BIBLIOTEKI, a o CZYTELNIKÓW
- by wyrobić w dzieciach UMIEJĘTNOŚĆ i NAWYK CZYTANIA.
Droga książka drukowana na papierze, podejrzewam, będzie dobrem luksusowym, gadżetem,
czytać będziemy książki w wersji cyfrowej z czytników zawierających w formacie kieszonkowym krotność mego księgozbioru.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Też ciekawe
...a dzięki księgozbiorowi można poczytać publikacje mądrych ludzi, dzięki :)
Re: Też ciekawe
A jeśli chodzi o mądrość,
to nie każdy musi być mędrcem,
ale każdy może powiedzieć/zrobić coś mądrego :)
to nie każdy musi być mędrcem,
ale każdy może powiedzieć/zrobić coś mądrego :)
Re: Też ciekawe
Cytat z książki Franciszka Szczęsnego "W krainie gryfa" (po powstaniu styczniowym):
...Mężczyźni zrażeni niepowodzeniem... oraz niezgodą między ugrupowaniami politycznymi... Mówili:
My narodowej flagi na białą i czerwoną część drzeć nie będziemy. Polska jest jedna, choć podzielona, żeby ją zjednoczyć, nie można zaczynać od dzielenia się na różne stronnictwa wzajemnie zwalczające się. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje...
...Mężczyźni zrażeni niepowodzeniem... oraz niezgodą między ugrupowaniami politycznymi... Mówili:
My narodowej flagi na białą i czerwoną część drzeć nie będziemy. Polska jest jedna, choć podzielona, żeby ją zjednoczyć, nie można zaczynać od dzielenia się na różne stronnictwa wzajemnie zwalczające się. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje...
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 4 guests