Page 1 of 1

Czemu to właśnie zostało w pamięci? - i "Radar"

Posted: Wed Apr 17, 2013 5:28 am
by jan
Czemu to właśnie zostało w pamięci? Tkwi tuż pod czaszką.
Piszę je tak, jak tkwią, za zgodność z oryginałem głowy nie daję.

W czasach mojej młodości był taki miesięcznik "Radar".
Zostało mi w pamięci niewielu autorów: Józef Ozga Michalski z "Kalevalą"
i Mikołaj Kozakiewicz piszący o miłości i Stanisław Jerzy Lec,
Radar zamieszczał poezję, teksty piosenek, miał teksty po angielsku i rosyjsku,
korespondencję z czytelnikami.
Było to ambitne czasopismo, do którego pisywali również moi rówieśnicy,
a którego teksty były dla mnie za trudne.
Stąd pierwszy mój poważny zakup książkowy:
"Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych"
który kosztował zawrotną dla mnie-wtedy kwotę 80 złotych.
Od tej pory "Radar" stawał się powolutku pismem dla mnie.

Stanisław Jerzy Lec
1.
"Szedł po dawnych swych śladach
i ścierał je nie pozostawiając za sobą żadnego
ścierając się przy tym sam niemiłosiernie,
Gdy doszedł do końca swych dawnych śladów
za mało, by zacząć nową drogę,
za dużo go było by nie istnieć.
Usłyszano krzyk noworodka
Kim właściwie jest?"

Drugi tekst i trzeci to chyba Wozniesienskij:
2
"Gdy w walkach oryginał
zgiął się, powyginał
"zasłuzony" pontyfikat
obejmuje falsyfikat"
3
"Pokoriaja wriemia i wysoty
czerez chochot, czerez liazg bokałow
gienii idut na eszafoty
patom nie schodiat z piedestałow"

Poza tekstami radarowymi, jak i one, tuż pod czaszką,
utkwił mi Sttaudynger (chyba).
4.
"Najbardziej zawsze nadęci
kastraci i impotenci"

i Rochefoulcauld
5.
"Powaga jest szczęściem głupców"