yourdomain.com

Pooglądałem dziś nieco RTR (telewizja rosyjska)...

Buńczuczna Rosja

Sewastopola nie oddadzą,
Kuryli nie oddadzą...

Raptem Rosja stała się prawosławna...
Stalin, gdy miał niemiecki nóż na gardle, też podpierał się cerkwią.

Zabudowanie Rosji złotokopułymi cerkwiami nie czyni jej prawosławną,
praworządną i moralną.

Rosja wymiera.
Nie jest to wina rządu, jak sądzą niektórzy Rosjanie.
Przyczyną jest taki a nie inny bieg dziejów.

Rosja ma władzę znacznie mądrzejszą i sprawniejszą niż my.
Jako sąsiad Rosji nie akceptuję jednak polityki przez tę władzę prowadzonej.
Rozpasanemu szowinizmowi nie będzie miał kto powiedzieć - STOP!

Chyba, że przyjdzie Chińczyk i "wyrówna".
Te naczynia prawie połączone dzieli ogromna różnica demograficznego potencjału.

jan urbanik

jan wrote:Jako sąsiad Rosji nie akceptuję jednak polityki przez tę władzę prowadzonej.
Rozpasanemu szowinizmowi nie będzie miał kto powiedzieć - STOP!

Chyba, że przyjdzie Chińczyk i "wyrówna".
Te naczynia prawie połączone dzieli ogromna różnica demograficznego potencjału.

jan urbanik

Rozumiem ze taka polityka w Polsce jest calkiem OK, na Ukrainie jest nawet więcej niż całkiem OK (a nawet popierana wbrew grobam Polaków i pochwaleniu ich mordercom), a juz szowinistycznej :) Rosji już NIE, gdzie np. nadal taki drobiazg jak jezyk narodowosci nie podlega kwestionowaniu i kazdy w granicach swoich autonomicznych republik, wojewodstw narodowosciowych moze sie uczyc w jezyku Rosyjkim lub rowniez w INNYM.

Rozumiem ze w Polsce mozna miec Kosciol ktory przenika wszedzie :) (zaprzeczysz :) ?)
a w Rosji Prawosławiu już nie można się odradzać. (Rozumiem ze Ukraińskiemu Prawosławiu już można ale pod warunkiem, ze musi byc oderwany od Moskeiwskiego i to bedzie juz calkiem OK (nawet jak bedzie dobijał pozostale koscioly :).

Gratulacje :)

ale sie nie dziwie. To jest typowe dla PRS.

A może napiszesz mi, Obserwerze,
z jakiej pozycji prowadzisz ze mną polemikę:
1. adwokata interesów Rosji,
2. stróża mojej moralności, czy
3. cenzora poprawności logicznej.

Jeśli chciałbyś, by świat był logiczny, przewidywalny, sprawiedliwy,
to - wydaje mi się - próżne chcenie. Świat trzeba przyjąć do wiadomości.

Polemika mną ma sens, jeśli jest polemiką z moimi tekstami.
Jeśli jest polemiką z niesprawiedliwością świata, polityką rządu
czy przeciwnikami Joanny Senyszyn, to ja tu nie jestem stroną, nawet widzem nie jestem.

jan urbanik