Rosja w NATO

Relacje.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Mon Nov 29, 2010 12:21 pm

MIKOŁAJ KARAMZIN: "MOSKWA - DZIEŁEM MONGOLSKICH CHANÓW".

LEW GUMILOW: podobne maksymy ("OD RUSI DO ROSJI" - książka dostępna w księgarniach).


Dziwne -
chyba jest pan Rosjaninem,
a upiera się pan za wejściem Rosji do NATO,
gdzie Rosja będzie stać na tylnych łapkach przed USA
i pokornie prosić Jankesów (i Izraelitów) o różne ochłapy...

Nie lepiej SAMODZIELNIE BUDOWAĆ WŁASNĄ WIELKOŚĆ
w oparciu o własną tradycję ruską i eurazjatycką?

(Z Turcją może się jeszcze wiele zdarzyć - np. przejście na islamski fundamentalizm...)

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Mon Nov 29, 2010 6:21 pm

mg_gdynia wrote:
Dziwne -
chyba jest pan Rosjaninem,
a upiera się pan za wejściem Rosji do NATO,
gdzie Rosja będzie stać na tylnych łapkach przed USA
i pokornie prosić Jankesów (i Izraelitów) o różne ochłapy...

Nie lepiej SAMODZIELNIE BUDOWAĆ WŁASNĄ WIELKOŚĆ
w oparciu o własną tradycję ruską i eurazjatycką?

(Z Turcją może się jeszcze wiele zdarzyć - np. przejście na islamski fundamentalizm...)


Ja sie nie upieram. Ja jej NIE ODMAWIAM. Prosze poczuc subtelna roznice...

Interesuje mnie jak przy kazdym innym zdazeniu jak bedzie sie powodzilo zwyklym ludziom w Rosji. Mam Gdzies wielkosc i polityczne indokrynacje (w tym demokratyczne...) Jan o Tym wie :).

A z Turcja juz to sie dzieje na razie po woli :)... Ale jesli dobrwe zrozumialem z Pana wypowiedzi (prosze wybaczyc jak mylnie) ze Pan sie z tego ucieszy. Bo to jest dobre :). Izraelici i Jankiesi dostana w D.... Co z tego co cala tak pieknie broniona cywilizacja Zachodnia na tym ucierpi :)....
nie ma podpisu :)

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Tue Nov 30, 2010 11:26 am

A czy "zwykłym ludziom w Rosji"
nie będzie się najlepiej powodzić wtedy,
kiedy Rosja stworzy "trzecią siłę" między Europą a Azją,
opartą na własnej tradycji ruskiej i euro-azjatyckiej
(Rosja + Ukraina + Białoruś + Kazachstan + ...)?

Byłoby to największe terytorialnie państwo świata,
z ludnością dorównującą Stanom Zjednoczonym,
o największych na świecie zasobach naturalnych
- czy na tym potencjale nie da się zbudować
"powodzenia zwykłych ludzi w Rosji"?

Co wreszcie z rosyjskimi politykami:
czy oni CHCĄ wchodzić do NATO?

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Tue Nov 30, 2010 2:38 pm

mg_gdynia wrote:A czy "zwykłym ludziom w Rosji"
nie będzie się najlepiej powodzić wtedy,
kiedy Rosja stworzy "trzecią siłę" między Europą a Azją,
opartą na własnej tradycji ruskiej i euro-azjatyckiej
(Rosja + Ukraina + Białoruś + Kazachstan + ...)?

Byłoby to największe terytorialnie państwo świata,
z ludnością dorównującą Stanom Zjednoczonym,
o największych na świecie zasobach naturalnych
- czy na tym potencjale nie da się zbudować
"powodzenia zwykłych ludzi w Rosji"?

Co wreszcie z rosyjskimi politykami:
czy oni CHCĄ wchodzić do NATO?


Wlasnie problem polega na tym ze kiedy najwazniejsze sa Panstwo, Mocarstwowosc, najwiecej Ziemi i zasobow to cala historia Rosji pokazuje ze nie prowadzilo to jakos do "dobra zwyklych ludzi".

Byl okres kiefdy Zwiazek Radziecki mial szanse przeksztalcic sie w cos na wzor (swoj!) Stanow Zjednoczonych i bez krwi, zachowujac najlepsze co udalo sie krowia (ogromnymi ofiarami) zbudowac - wspolnote homo soveticus (wiem wiem, to jest zlowredne...). Ale Dobroczyncy z Zachodu i swoje "demokraci" wszystko spaprali. Teraz Rosja zyje w czasach Cara Wyzwolenca przy niestety wiekszej ilosci Mienszczykowych, calkowitym rozpadzie morali (po "demokratycznych przebudowach"). Wiec co teraz jest dobre dla ludzi to przede wszystkim ma byc mierzono w dobrze dla ludzi a nie w pyskowaniach o Patryotyzmie, Wielkosci i innych bzdurach...

Co chca Rosyjscy politycy trudno powiedziec... Na pewno nie chca rozwalu Rosji, Nie chca zeby NATO im gralo na nosie, chca zeby ich uwazali (walsnie o czym Pan tu mowi). Jasne ze nauczyla ich Jelcynowskie czasy ze nie mzna ludnosci doprowadzac do poziomu ekzystencji bo wtedy w pewnych okresach za pomoca dobrozelatelej :) zawsze mozna kolorowo sie zabawic cudzym kosztem. Wiec zabiespeczaja swoje dzieci na przyszlosc i brna w kierunku gdzie latwiej wykorzystujac rozmaite okazje i Rope. Czasami robia bardzo dobre rzeczy (nawet drogie) - dywersyfikuja dostawe ropy zeby byli przyjaciele nie trzymali swoich rak na gardle... Ale mogliby zrobic o wiele wiecej !!!!!!

I nie w kerunku gadaniny (gadac w Rosji mozna ile sie chce). Tych co czasami bija na placach NIKT nie slucha (stracili niestety swoje prawo moralnie popierajac Jelcyna)... A gazety prosze bardzo, internet wolniejszy niz w Polsce ;). Wolniejszy w sensie od wewnwtrzej cenzury bo jasne ze w Polsce nikogo chyba nie kontroluja przymusa.

Taki punkt (bardzo niespojny) widzenia...
nie ma podpisu :)

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Wed Dec 01, 2010 12:19 pm

Wydaje mi się, że mam rację...

"Powodzenie zwykłych ludzi w Rosji"
nie będzie zależeć od tego, czy Rosja przystąpi do NATO, do UE itp.,
ale od tego, jak Rosjanie będą się SAMI RZĄDZIĆ!

Tworząc O WŁASNYCH SIŁACH "blok eurazjatycki",
w oparciu o jego potencjał ludnościowy i surowcowy
Rosja może SAMODZIELNIE zbudować to "powodzenie".

Wejście do NATO spowoduje, że Amerykanie zaczną naciskać
na przestawienie uzbrojenia Rosji z rosyjskiego na amerykańskie,
co spowoduje upadek rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego,
a wzrost amerykańskiego (miejsca pracy i zyski
powędrują do USA, w Rosji wzrośnie bieda
i bezrobocie - jak w Polsce...).

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Wed Dec 01, 2010 2:50 pm

Może i tak. Osobiście nie palę namiętnością do Amerykanów. Ale nie chciałbym żebyśmy tu decydowali za Rosjan czy chcą do NATO czy do piekła. A tym bardziej ZABRANIALI im podjęcia własnej decyzji ze swoich osobistych pobudek historycznie/ideologicznie/geograficznych...

No i końcu komu służyć USA czy Chinom to trzeba będzie dobrze się zastanowić. Wiec niech to robią to na spokojnie dopóki czas ...

Polska w końcu swój wybór zrobiła sama.
nie ma podpisu :)

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Thu Dec 02, 2010 1:46 pm

Ależ ja NIE ZAMIERZAM decydować za Rosjan,
czy mają wstępować do NATO, czy też nie...

Ja jedynie OBSERWUJĘ politykę rosyjską
i uważam, że kluczowe siły rosyjskie
NIE CHCĄ wejścia do NATO...


(Byłem PRZECIW wejściu Polski do NATO - uważam, że
lepszym wyjściem byłaby NEUTRALNOŚĆ a la Szwecja,
a dla Litwy, Łotwy, Estonii - "FINLANDYZACJA"...)

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Post by Observer » Fri Dec 03, 2010 5:24 pm

No to mamy w temacie zbliżone poglądy.

Jasne ze nie chcą. Ale jak to się mówi w kawału: Co znaczy chce? On MUSI :). I ku temu po woli się zbliżamy...
nie ma podpisu :)

mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia » Sat Dec 04, 2010 12:53 pm

OK.

Przyjąłem.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 42 guests