kupcie Hokkaido i manifest Michałkowa - sprawy Rosji

Relacje.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Post Reply
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

kupcie Hokkaido i manifest Michałkowa - sprawy Rosji

Post by jan » Fri Nov 05, 2010 2:09 am

Na polsko-ruskim forum: http://forum.polska.ru/posting.php?mode ... 45fb11632f napisałem:

Skopiowałem manifest Michałkowa tu: http://www.polit.ru/kino/2010/10/26/manifest.html
34 stroniczki.

Jestem ciekaw debaty...
jestem ciekaw opinii piszących na forum, który przebrną przez ten tekst.

Usłyszałem też dziś, że Natalia Sołżenicyna przygotowała "Archipelag GULAG"
jako lekturę szkolną, skracając tekst do jednego tomu (500 stron), dodała też do niego przypisy biograficzne.

//Владимир:"Последний самодержец короче писал" - прогоревший лицедей и самодержец в одном флаконе? Общий смех.
"Россия, слышишь этот зуд? - То Михалковы по тебе ползут!" (В. Гафт) Я понимаю Ляха, у которого эта клоунада проассоциировалась с другим "владетелем дум"- с Солженициным, вдова которого недавно поспешила срубить бабла, пока совсем не забыли.Ян, непонятно, чем Вас заинтересовали излияния этого советского барчука.
Мне они показались осторожной пародией на горбачевско-медведевские потоки благих пожеланий. Обсуждать там, собственно, нечего.-АКК//

Po prostu ciekawość - jak Rosja widzi swą przeszłość i przyszłość.
Próbowałem tu sprowokować debatę, która, jak sądziłem jest ważna dla Rosji i Rosjan
http://forum.polska.ru/viewtopic.php?f= ... 732f4e7bb9
nie było zainteresowania.

Przed chwilą przerwałem czytanie "Manifestu" na 12/34,
na tym fragmencie:
Российская культура с давних пор впитала в себя и творчески переработала многие этнические традиции. Поэтому она предполагает уважительное и бережное отношение ко всем верованиям, традициям и обычаям нашего многонационального народа. Однако — она не всеядна и не пассивна. В ней есть решимость и воля для того, чтобы дать отпор сектантству и агрессии, противостоять террору и оказать сопротивление злу силой.

Doszedłem do wniosku, że reżyserzy powinni robić filmy, a nie pisać manifesty.

Rosji życzę, by jak najdłużej pamiętała "Archipelag GUŁAG". Nie życzę Wam kolejnych podobnych doświadczeń.

//...//


Dwa tematy z przymrużeniem oka. Co je łączy?


Dajcie znać kiedy zostanie dokazane, że raj mieścił się na ziemi ruskiej,
a Adam i Ewa rozmawiali z sobą w staroruskim narzeczu.

Uznajmy, że granice są - jakie są
i spróbujmy stworzyć warunki godnego życia w aktualnych granicach.

Prezydencka (Miedwiediew) demonstracja na wyspie Kunaszir trochę mnie śmieszy.
Wyspę tę można Japończykom sprzedać, można też spróbować kupić u nich Hokkaido.
Pierwszy wariant wydaje mi się sensowniejszy. To bym podpowiedział Prezydentowi Rosji.
jan urbanik


//А польское мнение о Курилах, полякам следует оставить себе, сначала верните немцам Позен и Данциг потом высказывайтесь.-АКК//

Rób sobie, Szanowny Fontannow , ze swymi Kurylami co zechcesz.
Dokup sobie Hokkaido (albo zawojuj).
Twój Danzig i Posen jest tu zupełnie nie na miejscu.
Oba te miasta mają parę asfaltowych ulic i iluś tam mieszkańców.

Rosja jest pusta i ogromna. Musi sobie wyznaczyć jakieś PRIORYTETY i je realizować.
Co robić, co jest najważniejsze - nie wiem, ale raczej nie KUNASZIR.
I nie dalsze "zbieranie ziem ruskich".

O przyszłości Rosji zadecyduje demografia,
warto zadbać zapewne o zdrowie i godne warunki życia obywateli.
Inaczej Rosja przejdzie do historii.

Prawosławie nic tu nie pomoże.
Urzędowe prawosławie jest warte tyle samo, co dawny urzędowy ateizm - jest płytkie i jałowe.
Nawiązując do innej "wietki" - Eleonora używa własnego mózgu a nie gotowych sloganów. I to jest ZAWSZE rzadkie.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm

Re: kupcie Hokkaido i manifest Michałkowa - sprawy Rosji

Post by Observer » Fri Nov 19, 2010 10:20 pm

jan wrote:Przed chwilą przerwałem czytanie "Manifestu" na 12/34,
na tym fragmencie:

Российская культура с давних пор впитала в себя и творчески переработала многие этнические традиции. Поэтому она предполагает уважительное и бережное отношение ко всем верованиям, традициям и обычаям нашего многонационального народа. Однако — она не всеядна и не пассивна. В ней есть решимость и воля для того, чтобы дать отпор сектантству и агрессии, противостоять террору и оказать сопротивление злу силой.

Doszedłem do wniosku, że reżyserzy powinni robić filmy, a nie pisać manifesty.


Janie, większość myślących Rosjan nie czytała tego opusu, bo wiedziała ze to jest strata czasu... Większość nie myślących przeczytała w wiadomościach ze Mądrość a przy okazji Znany Reżyser "Chwała Rosji" i jej Nadzieja napisała coś bardzo mądrego :) aż na 34 stronach! Wiec, niech będzie pochwalony ;)...

Nikt nad tym nigdy nie będzie dyskutował ;)... Czytanie Fomienko jest o wiele bardziej ciekawe (choć w pewnym momencie jak zaczyna WSZYSTKO wyjaśniać to mozg zaczyna się palić i przestajesz tez ;).

Dyskusje Społeczeństwo Byłego Związku przeżyło w latach 1985-1991 nie mając czasami co jeść (na poziomie o którym w Polsce mało kto wie i rozumie - pamiętasz porównanie kartek żywieniowych???) ale... dyskutowała, myślała, czytała Sołżenicyna i chciała Połączonych Stanów Europy i Azji! Potem przyszedł pucz a za nim :) Jelcyn - wybawiciel i przewodnik wszystkiego co jest najlepsze na Zachodzie wspierany im na całego stamtąd ( w tym nacjonalne wybawienie) a Społeczeństwo (wielowybawione) musiały przeżyć (pod każdym względem nie tylko walcząc z głodem) i odechciało mu się NADLUGO dyskutować... I każda zachęta do dyskusji w ustach ludzi odpowiedzialnych czy wspierających kolory czy jakoś inaczej budzi jedynie wstręt...

Społeczeństwo zęby zacząć znów dyskutować i w coś wieżyc musi pożyć w spokoju i zapomnieć o zdradach (w najlepszych intencjach) tych co do myślenia budzą.... Niestety taka jest smutna prawda... Poza tym jest jeszcze bardzo dyzo tych myślących :) których Ty nazywasz wykastrowanymi i myślenie których jest czasami mniej zakłócone niż tych co z jajami ;)...

Teraz Rosji trzeba stworzyć warunki nie dla dyskusji a do normalnej i twórczej pracy! A TEGO NIEMA!!!! I żadna dyskusja już temu nie pomoże. System Oligarchiczny został skutecznie stworzony! A jeszcze jedna rewolucje to Rosja nie przeżyje (nie w sensie Państwa, a jej ludności...)

Naród więcej upodlono w ostanom 10 leciu niż w ostatnich 30 latach przed nim... (w sprawie jaj... BTW)

jan wrote:
Dwa tematy z przymrużeniem oka. Co je łączy?

Dajcie znać kiedy zostanie dokazane, że raj mieścił się na ziemi ruskiej,
a Adam i Ewa rozmawiali z sobą w staroruskim narzeczu.



Juz podaje Janie. Mówiono po Ukraińsku a Palestyna była na Krymie... I ode mnie wiesz ze udowodniono to 10 lat temu. A Ty nadal czekasz na ruskie udowodnienie. Bo to jest pozwolone a nawet pożądane :), a jak pojawi się ruskie to powiemy - o patrzaj patrzaj ;)

jan wrote:
Prezydencka (Miedwiediew) demonstracja na wyspie Kunaszir trochę mnie śmieszy.
Wyspę tę można Japończykom sprzedać, można też spróbować kupić u nich Hokkaido.
Pierwszy wariant wydaje mi się sensowniejszy. To bym podpowiedział Prezydentowi Rosji.
jan urbanik

Rosja jest pusta i ogromna. Musi sobie wyznaczyć jakieś PRIORYTETY i je realizować.
Co robić, co jest najważniejsze - nie wiem, ale raczej nie KUNASZIR.
I nie dalsze "zbieranie ziem ruskich".



I tu Janie mi się wydaje trochę się mylisz. Nie interesuje mnie ani Kunaszyr ani Koennigsberg (Wybacz Dachowiec ;) ).

Ale zbieranie i rozbieranie maja trochę inny wektor. Wiem ze jeden polskiej duszy jest łaskawszy niż inny. Ale ludność (miliony tak zwanych rosyjskojęzycznych - nie Rosjan...) już od tego rozbieranie ucierpiała wystarczająco. Wiec RRS :) byłaby tu naturalna jak właśnie, powiedziałeś: Granicy jeśli są to SA.


jan wrote:O przyszłości Rosji zadecyduje demografia,
warto zadbać zapewne o zdrowie i godne warunki życia obywateli.
Inaczej Rosja przejdzie do historii.

Prawosławie nic tu nie pomoże.
Urzędowe prawosławie jest warte tyle samo, co dawny urzędowy ateizm - jest płytkie i jałowe.
Nawiązując do innej "wietki" - Eleonora używa własnego mózgu a nie gotowych sloganów. I to jest ZAWSZE rzadkie.


Masz racje z demografia. Ale nie można ja naprawiać w trakcie wojen... czy rozbiorów... A Prawosławie warto jest tyle samo co ... Katolicyzm. Jak w Polsce się uznaje ze dzięki niemu zachowano tożsamość narodowa, to dlaczego odmawiasz to Rosji? Z tym ze tam jeszcze trochę innej gałęzi trzeba oddać chwale... Ale jak działa na masy, to ....
nie ma podpisu :)

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 33 guests