Biblioteka Społeczna i darczyńcy
Długa ich lista, jedna osoba wpłaciła na zakup książek 500 zł,
za które kupiliśmy kilka świetnych pozycji socjologicznych
inni przynoszą lub przywożą swoje książki, które zbyć trudno, a wyrzucić żal.
W ciągu roku istnienia ponad 3500 woluminów zasiliło księgozbiór Stowarzyszenia,
pewnie tyle samo znalazło nowych amatorów, którzy sięgają po nie,
wystawiane na stołach przed Biblioteką lub upchane w dwu regałach w jej przedsionku.
Dzięki darczyńcom powstał dwa nowe działy, z których jeden był poza sferą moich zainteresowań – FILM
(książki od p. Janiny Cudnik) oraz hitlerowskie obozy koncentracyjne,
które wraz z moimi liczą około 200 pozycji (tu około 150 pozycji od rodziny Bogdanowiczów).
Największe prezenty, to książki od państwa Bogdanowiczów, Werchowskich i Zdąbłaszów.
Od października uzyskaliśmy pozwolenie na prowadzenie zbiórki publicznej.
Będziemy mogli sprzedawać cegiełki, sprzedawać książki z darów po ustalonych cenach minimalnych
(np. nie mniej niż 10 czy 20 złotych) oraz wystawiać skarbonki w miejscach publicznych.
Może ta akcja oraz składki czytelników pozwolą nam przetrwać – by służyć.
Funkcjonowanie biblioteki w tym lokalu kosztuje nas 1.500 zł miesiecznie.
Obsługa do tej pory była społeczna, podpieraliśmy się bezrobotnymi i stażystami.
Od lipca do końca tego roku pozyskaliśmy wsparcie na naszą działalność -
w projekcie opisaliśmy co robimy i co chcemy kontynuować – i dostaliśmy na to pieniądze,
które pozwoliły nam zatrudnić dwie osoby po połówce etatu
do końca tego roku. To zwiększa nasze szanse przetrwania.
Te szanse cieszą mnie umiarkowanie, cieszyłbym się, gdybyśmy pozyskali co najmniej 200 czytelników
opłacających składki członkowskie, bylibyśmy samowystarczalni:
społeczność czytająca utrzymywałaby swoją bibliotekę.
jan urbanik
Biblioteka Społeczna i darczyńcy
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests