kilkadziesiąt pięknych i ważnych książek

[jan]

Pani Dorota Kaczmarek,
szef Biblioteki Społecznej odkryła w necie informację,
że ktoś-tam chce się podzielić książkami, że znaczkiem T na grzbiecie.

Wczoraj wysłała mnie w teren, by obejrzeć ofertę...

Kilkadziesiąt wspaniałych pozycji z wydawnictwa Słowo-Obraz-Terytoria!

Za bardzo się nie cieszę, nie rozgłaszam - by nie spłoszyć, by nie zapeszyć.

A może odezwie się nasz potencjalny darczyńca?

[Fordor]

Małe sprostowanie. Pan Mariusz skontaktował się telefonicznie z Biblioteką Społeczną, a dokładnie ze mną, już kilka miesięcy temu i trudno było nam uzgodnić termin spotkania, aż w końcu się udało i od razu z jakim efektem! Serdecznie podziękowania. Jestem bardzo ciekawa, co znajduje się w obu czarodziejskich kartonach.
Dorota Kaczmarek

[Adam Zwoiński]

Kilka zdań na temat ostatnio przeczytanej ksiązki pt. POTIOMKIN autorstwa Simona Sebugi Moteffiore. Bardzo ciekawa pozycja poświęcona największemu kochankowi Katarzyny II a zarazem nieformalnemu współrządcy Imperium zwłaszcza jego południowej części. Tytułowy bohater pochodzi z okolic Smoleńska z drobnej szlachty o polskim rodowodzie czego się nie wstydzi i kilka razy podkreśla. Jest jednak Rusem wyrosłym z prawosławnej tradycji rosyjskiej. W wyniku dwóch wojen Rosji z Portą Ottomańską Rosja zdobywa rozległe obszary Ukrainy, w tym Krym i wchodzi na Kaukaz co rozpoczyna długi okres konfronracji Imperium Carów z Islamem. Serenissimus bo tak się tytułuje nasz bohater rozpoczyna na południowych nabytach budowę nowych miast min, jest założycielem Sewastoplola, Chersonezu, Odessy, Jekaterynburga, Mikołąjewa i wielu innych. To jemu Rosja zawdzięcza budowę Floty Czarnomorskiej i ponaddwukrotnego zwiększenia poddanych Imperium na Ukrainie. Bardzo ciekawy jest również polski watek jego histori. Wg autora Piotomkin docelowo mierzył w polską Koronę oraz był autorem kilku scenariuszy polityki Katarzyny wobec Rzeczypospolitej. Był jednak przeciwny rozbiorom i traktował ten wariant jako ostatni z możliwych. Długo by można pisać recenzję, a to z uwagi na ogrom materiału, polecam lekturę S.S. Montefiorre.