- Opera? - Si!

[Fordor]

Po wczorajszym spotkaniu (19.10.2011, Biblioteka Społeczna) chyba nikt z obecnych nie pozostanie obojętny wobec muzyki operowej i operetkowej. Wykład Jerzego Snakowskiego spowodował, że w naszym sercu zapaliło się zielone światełko na teatr muzyczny, tę najbardziej wyrafinowaną formę rozrywki. Aby dobrze odczytać operę czy operetkę – intelektualną zagadkę wymyśloną przez autora, trzeba rozsmakować wszystkie je składniki: śpiew, choreografię, scenografię, kostium, taniec, a nawet język. W tym ma pomóc tytułowy show organizowany przez J. Snakowskiego w Operze Bałtyckiej (początek nowego cyklu - 23.10 br. o g. 12.00), który gorąco polecamy. Przyświecać tej serii będzie generalne hasło – Życie smakuje! A co za tym idzie, będą snute rozważania o smacznych kąskach – jedzeniu, sexie, rywalizacji, rodzinie, chociaż nie zostanie pominięty temat przemijania z wiadomym finałem.
My zaś dziękując za wieczór, życzymy Jerzemu Snakowskiemu pięknych wzruszeń muzycznych, spotykania na swej drodze wybitnych gwiazd, takich, jak np. Rosjanka Anna Netrebko, i to nie tylko w Salzburgu (podczas Salzburger Festspiele), lecz również w Gdańsku, w którym znajduje się popularna scena operowa w Polsce.
Dorota Kaczmarek