"Groch z kapustą"_24.05.2012

[Fordor]

Wieczory satyryczne nabierają wyraźnego rozpędu. Są coraz lepsze - tak, jakby aktor Bogdan Gorczyca chciał powiedzieć - owszem, ten kolejny jest super – ale podczas następnego znowu Was czymś zaskoczę. Nam nie przeszkadza taka zasada, bo bawimy się coraz lepiej, bo co tam dużo mówić – od czasu do czasu dobrze przyjrzeć się sobie w krzywym zwierciadle, pośmiać ze słabostek innych (sami ich nie posiadamy:) lub humoru sytuacyjnego. Najlepsze w tym wypadku są scenki obyczajowe, których sporo można znaleźć w książce Jerzego Wittlina „Przedstawiamy humor polski. Pory roku”. Stanowiła ona krynicę humoru, z której aktor wybrał i zaprezentował m.in. Janusza Osęki „Dziewczynka bez zapałek”, Stefanii Grodzieńskiej „Prezent”, Ludwika Górskiego „Marzenie chłopczyka”, Mariana Załuckiego „Poszukuję wspólnika”.

Bogdan Gorczyca pokazał nam swoją najnowszą publikację „Mój kumpel Syn” będącą kontynuacją pierwszej części „Mój kumpel Tata” planowanego tryptyku. Obiecał nam również, że w Bibliotece Społecznej odbędzie się wieczór literacki promujący tę publikację. Czekamy cierpliwie, jak również na następny Wieczór satyryczny przyprawiony gorczycą. Odbędzie się on 21 czerwca br.
Dorota Kaczmarek

Były też dowcipy, np.
Z kim graniczy ZSRR?
Z kim chce.